Nadgarstkowe ciśnieniomierze są kiepskie i dają mało wiarygodne rezultaty. Sama sie o tym przekonałam niedawno. mIałam ciśnieniomierz nadgarstkowy, który wiecznie pokazywał że mam niskie ciśnienie. Ale u lekarza jak badałam to wychodziło dość wysokie. Niby tłumaczyli to syndromem białego fartucha, ale postanowiłam to sprawdzić. Miałam w domu taki klasyczny ciśnieniomierz z rękawem, pompką i stetoskopem :) no klasyczny to chyba kiepskie słówo, powiedzmy szczerze stary.... lekarka nauczyła mnie na nim mierzyć i wyniki były bardzo odmienne. Zamiast niedociśnienia wychodziło mi albo podwyższone albo normlane. Więc naprawdę lepiej albo mieć taki stary albo kupić taki elektroniczny tylko że z rękawem