Katerinia

Witam. Nie wiem, czy korzystam z tego forum w odpowiedni sposób, ale mam problem. Aktualnie mam 14 lat. W wieku 6 lat usuwano mi dodatkowego zęba pomiędzy jedynkami. Około 3 lata temu miałam robione prześwietlenie zębów, aby mieć aparat. Gdy przyniosłam pani stomatolog zdjęcie, wskazała na małego zęba, rosnącego w podniebieniu, nad zębami przednimi. Nigdy go nie czułam, ani nie wystawał ze swojego miejsca. Praktycznie nie sprawia mi problemu na co dzień, choć moje uzębienie wie więcej ode mnie. Byłam u kolejnego stomatologa, który doradził, abym za pare lat podjęła się operacji usunięcia tęgo zęba. Okropnie sobie to wyobrażam, rozcinanie podniebienia, które tak trudno zagoić. Cały czas wpada tam jedzenie, więc bakterie miałyby dostęp do otwartej rany. Co o tym sądzicie? Czy jest konieczna operacja?