Witam, mam dziwna przypadłość mierzenia ciśnienia tętniczego krwi. Mam w domu dwa ciśnieniomierze. Jeden nadgarstkowy drugi naramienny. Podczas mierzenia nadgarstkowym jestem mega spokojny i wyluzowany i mam ciśnienie 127/77 później zakładam naramienny i od razu się denerwuje, serce mi skacze z nerwów i mam 170/105. Mam chyba tez problem białego fartucha bo denerwuje się zawsze jak chodzę do lekarza. Miał tak ktoś? Jakieś porady?