Skocz do zawartości
Forum

cukierek76_

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia cukierek76_

0

Reputacja

  1. Witam, Mam 16 lat i nie moge zrozumieć co sie ze mną dzieje. 2 miesiące temu zerwałam z chłopakiem ( bylismy 10 miesiecy). był toksyczny: potrafił sie nie odzywac za kare kilka dni, był starszy (18 lat) wiec wymagał rzeczy na ktore rodzice mi nie pozwalali przez co ciągle sie klocilismy. Nie zapraszał mnie na imprezy jego znajomych a im mowil ze nie moglam przyjsc. Moi rodzice bardzo go nie lubili dlatego trzymali mnie bardzo krotko czego on nie mogl zrozumiec. Wiem że decyzja zerwania była dobra, ale pomimo tego wszystkiego i tak go bardzo kocham. Miałam bardzo zły czas ostatnio ale powoli zaczęłam mniej o nim myślec- zablokowalam go wszedzie. Jednakze codziennie mi sie sni, ze do mnie wraca i przeprasza. Często mam dziwne ataki. Dzisiaj nie mam ochoty robić nic, nawet siedzenie na telefonie mnie męczy. Wszyscy mnie irytują, rodzina, nie mam ochoty pisać z nikim nawet z najlepszą przyjaciólką. Jedyne co robię to siedze w pokoju i na wszystkich burcze. Czuje sie ze humor poprawilby mi tylko moj byly chlopak, ktory niewazne w jakim bylam humorze, zawsze bylo mi lepiej po spotkaniu z nim. Jednak nasz związek i tak by sie nie udal bo w tym roku jedzie na studia a ja jestem dopiero w 2 klasie liceum i jego zachowania w stosunku do mnie często byly okropne. Za wszystko mnie obwinial a ja go przepraszalam za nic. Czuje sie winna bo wszyscy sie dziwią ze za nim tesknie a ja nawet nie wiem dlaczego bo mnie krzywdził. Ciągle mam nadzieje ze jak pojde na studia to znowu sie spotkamy, on zrozumie swoj bład, nie bedzie tej roznicy wieku i do siebie wrocimy. Czuje sie taka bezsilna bo nikt mnie nie rozumie. Rodzice powtarzają ze jestem leniwa, nie pomagam w domu a ja po prostu czasami nie mam siły. Moja siostra jest zupełnym przeciwienstwem mnie. Wszystko jej wychodzi, nawet na studiach ma stypendium i jest bardzo otwarta na wszystkich.Jak wraca do domu ciągle siedzi z rodzicami i tylko slucham jaka jestem okropna bo ja bym tylko byla zamknieta w pokoju. To nie jest tak ze ja nie lubie ludzi, jestem bardzo otwarta i duzo mowie ale jak wspominalam mam takie ataki. Probowalam nawiązac blizszy kontakt z chlopakiem z mojego miasta ktorego poznalalam na facebooku jednak on pyta sie co u mnie a potem nie odpisuje przez cały dzien. A jak odpisze to nie zadaje pytan by mnie poznac, tylko ja to robie. Nie wiem czemu bo go praktycznie nie znam, ale to co robi tez ma na mnie duzy wpływ. Chodzilam do psychologa szkolnego i w sumie dzieki niemu zerwałam z chlopakiem. Czasami sie zastanawiam czy powinnam jeszcze pojsc ale nie wiem o czym rozmawiac z nim poniewaz gdy sie koncza te ciche dni to wszystko jest w porządku. Gdyby psycholog zapytal mnie w dobrym dniu o to co sie dzialo dzien wczesniej to nie umialabym opowiedziec. Bardzo prosze o jakies rady bo ja naprawde nie potrafie tego zrozumiec i jak wytlumaczyc co mam w glowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...