Witam.
Zauważyłem ostatnio, że po pracy przychodząc do domu, jestem często drażliwy i nic mi się nie chce, często potrzebuje spokoju lub chce mi się spać i czuję się taki zmęczony psychicznie. Do tego nieraz lepiej a nieraz gorzej jest u mnie z myśleniem logicznym, w zależności od humoru.
Zaczalem sam siebie obserwować i złapałem się na rozmyślaniu. Potrafię tak robić bardzo często, przez co humor mi się potrafi zmienić. Nie zawsze jestem wesoły przez to a kiedyś byłem bardzo.
W trakcie rozmyślania zauważyłem że najczęściej to działa w sposób "co by było, gdyby..." I potrafię rozmyślać co bym zrobił, jakbym się zachował, jakby się zachowywali najbliżsi itd. Potrafię sobie w głowie taki "scenariusz" wkręcić w głowę i jeszcze do tego emocjonalnie tak sobie to wkręcić że tak jakbym tą daną sytuację przeżywał. Mówie tu o negatywnych sytuacjach, niekiedy sobie myślę o pozytywnych zdarzeniach które przeżyłem i wtedy w głowie mam obraz jakbym to komuś opowiadał i wtedy jest mi w jakimś stopniu wesoło. Podczas takich sytuacji też się wczuwam emocjonalnie.
W obydwóch wariantach często szeptam pod nosem i wygląda to trochę tak jakbym gadał sam do siebie.
Wiem że to wszystko to dziwnie wygląda, ale proszę o jakieś sensowne odpowiedzi, co ze mną może być nie tak?
Pozdrawiam serdecznie ?