Skocz do zawartości
Forum

DużyMały

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia DużyMały

0

Reputacja

  1. Hej wszystkim. Śledzę ten wątek od dawna i sam jestem już zmieszany tym wszystkim. W sierpniu bieżącego roku miałem mocne zapalenie krtani, oskrzeli itd i dostałem antybiotyk - Augmentin. Po tym antybiotyku pierwszy raz w życiu dostałem grzybicy (30 lat na karku i nigdy nie miałem) na pachwinie. Dostałem na to maść mocno "wyżerającą" i jak to facet posmarowałem warstwą półcentymetrową na noc ? Rano się obudziłem i miałem wypaloną skóre na pachwinach ale również na prąciu - bardzo czerwone zmiany. Bolące w dotyku i bolące przy oddawaniu moczu. Dla pewności - stała partnerka od nastu lat, totalnie zdrowa - nic jej nie jest. Od sierpnia po prostu walcze z tym i już nie mam siły totalnie - wszystkie możliwe badania krwi i moczu robiłem i to wielokrotnie. Wszędzie czysto. Oczywiście dostałem masę leków doustnych, miejscowych - gotowych maści czy robionych, różne stężenia, jedyne co mi zaczęło pomagać to Protopic. Dermatolog powiedział, że to wygląda na nabyte AZS (atopowe zapalenie skóry) w wyniku "poparzenia" tamtymi lekami. Wygląd prącia - po prostu jest czerwony, raz potrafi być czerwony w 10%, czasami 90%, plamiasty. Nigdy nic nie odstawiało, nie ma zapachu, nic się nie wydziela. Często ta zmiana jest w takim specyficznym kształcie "kotwicy". Zauważyłem wtedy, że ujście cewki moczowej się troche powiększyło. Ból - nie boli mnie sam członek, jako skóra. Czasami czuję dyskomfort przy oddawaniu porannego moczu, lekkie pieczenie i to tyle. Już zaraz bedzie pół roku jak z tym walczę ale już mam psychozę. Boję się współżyć, chodzę i patrze na to co chwile, robię zdjęcia, żeby mieć dowód. Mam wielką teczkę od lekarza, z którą łażę. Powtarzam te same badania w kółko... Ktoś coś? Zwłaszcza może przy okazji Augmentinu, potem grzybicy i lekami po grzybicy. Albo słyszał ktoś o nabytym AZS?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...