Skocz do zawartości
Forum

Nat-Ko

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Nat-Ko

0

Reputacja

  1. I też czy ktoś miał lub ma tak samo jak ja. Jak sobie z tym poradziliście lub radzicie? Nie ukrywam, że takie poranne problemy z oddychaniem i słabość są dla mnie już bardzo uciążliwe.
  2. Kobieta, 23 lata Od dłuższego czasu mam z rana problem z oddychaniem. Oddech jest wtedy bardzo ciężki, czuję jakbym nie mogła do końca złapać powietrza. Jakbym oddychała tak na 50% swoich możliwości. Mam uczucie jakbym miała cały nos zatkany i w gardle czuję jakąś dziwną wydzielinę. Dodatkowo czuję taką słabość w płucach. Problem ten pojawia się głównie rano, później jest już w miarę ok, a wieczorem już czuję się bardzo dobrze. Dodatkowo jestem z rana bardzo mocno ospała aż do południa (mogłabym zasnąć w każdej chwili), mam też bóle głowy, uczucie jakbym zaraz miała zemdleć, jestem też bardzo słaba. W nocy kiepsko sypiam. Są noce kiedy śpię dobrze, ale częściej jednak mam trudności z zasypianiem, a kiedy już zasnę to wybudzam się szybko. Te problemy z oddychaniem nasilają się właśnie po takiej ciężko przespanej nocy. Mam również stwierdzoną nerwice lękowa. Moje pytanie jest: czy podczas nerwicy lękowej takie problemy z ciężkim oddychaniem z rana (uczuciem zatkanego nosa i gardła) mogą się pojawić, czy może być to jakiś problem laryngologiczny? Czy takie słabe samopoczucie z rana może być objawem np. bezdechu sennego (moja mama go ma)? Dodam, że taki stan nie jest u mnie codziennie, choć zdarza się ogólnie dość często. Miałam robione prześwietlenie płuc, na którym nic złego nie wyszło. Rezonans głowy, który mialam kilka lat temu wykazał mi jakieś małe problemy z zatokami, nic więcej.
  3. Witam Po ok 7 miesiącach zażywania Sympramolu stwierdziłam, że chcę go odstawić i spróbować żyć bez tego leku. Brałam 1 tabletkę raz dziennie (wieczorem). Dostałam go głównie na nawrót nerwicy, lecz czasami zdarzały mi się również stany depresyjne, więc i na nie miał mi ten lek pomóc. Przed braniem tego leku miałam ataki paniki, często byłam zestresowana, ale nastrój raczej miałam ok, dużo się uśmiechałam mimo wszystko. Kiedy zaczęłam brać Sympramol mój nastrój był super. Teraz kiedy go odstawiłam (4 dni temu) to już rzadziej się uśmiecham, jakoś tak mało rzeczy mnie cieszy. Czy to możliwe, że mimo iż brałam tylko 1 tabletkę dziennie to tak teraz mój organizm tak reaguje na to odstawienie? Bo już nie wiem czy może bardziej po prostu wkręcam sobie, że nie ma leku to już jestem mniej szczęśliwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...