marek32

tak mi się skojarzyło ... Mamo ile ona miała lat ... chyba każde pokolenie ma rozkminkę z tego ?

Mnie rodzice próbowali zainteresować różnymi hobby i w efekcie niczym konkretnym się nie interesowałem. Dopiero po pewnym czasie sam sobie coś znalazłem i mogę powiedzieć, że lubi się to co się zna ... czyli jeśli już tematem się zainteresowałem mocniej to czytałem więcej na ten temat i sam obserwowałem ... potem była satysfakcja, że mogę dużo więcej powiedzieć od moich znajomych i niektórzy się pytali o więcej ... czyli w skrócie ... Jak coś cię chociaż trochę interesuje to zacznij się wgryzać w temat. Im więcej będziesz o tym wiedzieć tym bardziej będziesz to lubić ?

Ja bym polecał zwrócić się do kogoś chociaż na jedną konsultację psychologiczną ... teraz prawie wszędzie łatwo dostępne online. Z własnego doświadczenia wiem że czasem jedno zdanie od specjalisty jest lepsze niż różne rozważania znajomych czy też obcych osób czytane w internecie

bo ludzie powtarzają bez zastanowienia że to rani innych a lepiej byłoby porozmawiać ... takie pseudo-przysłowia fajnie opisuje moja pani psycholog http://nxtbndgrl.com/403/czy-mozna-o-tym-zapomniec/

ale to nie wygląda na manipulację tylko zwracanie na siebie uwagi a to jest wprost ... gdzie tu ukryty cel ... raczej wygląda na kogoś w kryzysie kto być może potrzebuje pomocy

może stanowczo trzeba postawić sprawę zanim nie zabrniecie w coś gorszego bo z tego co piszesz to z jego strony już trochę wygląda jak stalking ... no chyba że w głębi serca coś do niego czujesz to wtedy warto nazwać rzeczy po imieniu i na coś się zdecydować ... tzn jeśli tylko kolega to bez buziaków itp