Izza, za bardzo się przejmujesz. To normalne, że "nowego" trzeba uczyć czego się od niego wymaga. Ja bym na zaczepki i poganianie odpowiadała żartobliwie coś w stylu ...nie od razu Kraków zbudowano, bądź ...oj tam cały czas się uczę od was miłe koleżanki, ....dajcie mi czas, ...praktyka czyni mistrza a ja dopiero tu raczkuję itd :D:D:D i uśmiechaj się bo być może jesteś zbyt spięta i one to widzą.