Skocz do zawartości
Forum

Ola

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Ola

0

Reputacja

  1. Najpierw była zielarka a potem przepuklina. Mówi też ze ma zimne i mokre nogi, albo czasem stopy go pieką. Wcześniej moczyl nogi około 20 minut, 1 minute w ciepłej, 2 minuy w zimnej. Namawiamy go też aby wykonywał lekkie ćwiczenia, przysiady, okrążenia ramioni itp. Widzę też czasem jak patrzy na swoje ,,obwisle" ramiona, jednak tłumaczymy mu ze to przez to ze nie chodzi do pracy i mięśnie nie mają jak się wyrobić. I zachęcamy go żeby podnosił ciężarki 3kg. Jak mamy z nim rozmawiać? Co robić żeby wrócił do dawnego stanu?
  2. Mam problem z moim tatą (51lat). Tata pracował (obecnie jest cały czas na zwolnieniu od ) jako szef budowy(ekipy budowlanej). Nasze życie było stabilne. Aż jakoś od początku listopada zaczęły się problemy. Na początku myśleliśmy, że to spowodowane jest dość ciężkkim budynkiem do wykonania. Badania krwi również w porządku. Jedyne co to podwyższony cukier, ale ma taki od zawsze. Pewnego dnia ktoś z rodziny polecił mu wizytę u zielarki-chinki. Ta stwierdziła, że wątroba produkuje za dużo żółci. Dała zioła i tata je brał. Pewnego dnia odkrył też, że wyskoczyła mu przepuklina pachwinowa. Jest już zapisany na zabieg pod koniec lutego. Pojechał prywatnie na gastroskopie. Wykazało zapalenie błony śluzowej żołądka. Wizyta u lekarza rodzinnego, i 3 antybiotyki na zapalenie błony śluzowej żołądka. Jednak po 5 dniach brania tabletek zaczął źle się czuć. Poszedł do lekarza rodzinnego jednak ten nie chciał dać więcej zwolnienia z pracy. Zapisał się do innego lekarza rodzinnego. Ta powiedziała mu, ze jak czuje taką potrzebę to nie widzi problemu żeby nie napisać zwolnienia. Dostał zwolnienie lecz tata dalej czuł się źle całymi dniami leżał na łóżku, sam zamknięty w pokoju. Był u psychoterapeuty jednak ta stwierdziła, że nie widzi problemu. Ponownie był u chinki-zielarki tym razem zmieniła mu na zioła które miały go uspokoić. Miał robione usg brzucha oraz prześwietlenie klatki piersiowej. Schudł 10 kg wiec poszedł do lekarza, ten zlecił ponownie gastroskopie i kolonoskopie. Zpisał się na gastroskopie i kolonoskopie. Badanie wykazało kilka polipów na jelicie, w okolicach okrężnicy dwunastnicy oraz ponownie-zapalenie błony śluzowej żołądka. 3 polipy usunięto od razu. 2 polipy są do usunięcia w połowie lutego. Nasiliły się problemy ze snem. Lekarz rodzinny wielokrotnie przepisywał leki na uspokojenie, na sen. Poszedł do psychiatry. Przepisała mu leki. I postawiła diagnozę - stan poddepresyjny ze stanami lękowymi. Brał je jednak nie działały w 100% Zapisał się do innego psychiatry z polecenia kogoś. Stwierdziła że leki są dobre, ale zmieniła na sen. Kazała dzwonić w razie gdyby go coś niepokoiło. Teraz tata cały czas mówi, że go boli, a to przepuklina, a to ściska go w klatce, a to pięty (miał ostrogi, ale wyleczył je ultradzwiekami), a to szumy w uszach Jak tylko dostaje jakiś lek to czyta skutki uboczne i myśli, czy też mu to dolega. Tata boi się jeździć samochodem, wchodzić gdzieś gdzie jest dużo ludzi (rodzina , czy nie) Staramy się go przekonywać żeby jeździł samochodem, przełamywał lęki, chodzi na spacery razem ze swoją żoną, z jedną córka, ze mną (drugą córka) lub z synem. Gramy z nim w karty, gry planszowe Juz brakuje znam pomysłów co możemy jeszcze dla niego zrobić. Codziennie ktoś z rodziny dzwoni do niego. Dają mu swoje ,,rady", pytają się jak się czuje. Wtedy on jeszcze bardziej się nakręca. Jak ktoś zadzwoni a tata mówi że czuję się tak samo a niekiedy mówi że gorzej Ale mama też coraz gorzej to znosi i czasami wybucha Mama (jego żona) widzę że też już czasem nie wie co robić, ostatnio co chwile bierze leki na ból głowy. Proszę, pomóżcie mojej rodzinie wrócić do normalności.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...