Aleksandra33

Od wtorku 6. 10 zaczęły mi się dni płodne i obecnie jutro 12.10 mi się kończą. Pierwszy raz zdarzyło się tak w cyklu że dni płodne tak przechodzę. Od początku dni cały czas mam temp 36, 9 i 37,6. Po za tym towarzyszy mi cały czas zimno i dreszcze ogólne osłabienie, bóle głowy lekkie zawroty głowy, brak apetytu, lekko powiększone piersi a najbardziej co noc boli mnie prawy bok tak jakby jajnik. Przez pierwsze kilka dni bolało mnie podbrzusze. Zastanawiam się co się dzieje bo na chorobę to dziwne zero kataru i kaszlu. Czekam na odpowiedź

Witam mam 32 lata od roku jestem szczęśliwa mężatką i staramy się z mężem o dziecko. Ze względu na pracę męża widzimy się średnio co 3 - 4 miesiące. Ostatnio miałam męża przez miesiąc Grudzień aktualnie sceptycznie podchodzimy do tematu dzieci ale nie ukrywam że w głębi duszy chciałabym już mieć upragnione maleństwo. Jestem Kobietą puszysta mimo wszystko zdrowa pierwsza wizytę u Pani ginekolog miałam po ślubie. Od roku przyjmuje kwas foliowy i Wit D3. A teraz opiszę moja sytuację. Mianowicie od 7.12 do 13.12 miałam dni płodne, kochałam się z mężem 8, 9, 11 i 13. 12 na 12.12 wypadł dzień owulacji. Planowo miałam dostać okres 25.12 ale dostałam dzień później. 25.12 również odbył się stosunek. Ten Okres trwał nie całe 3 dni i był bardzo skąpy. Kochalismy się również po okresie 28.12 29.12 i 30.12.Przed odjazdem męża kochalismy się 2.01 i 3.01 a już 4.01 miałam dnie płodne do 10.01 dzień owulacji wypadał 9.01.Obecnie jestem trzy dni przed okresem jest dzisiaj 20.01 od wczoraj jestem przeziębiona mam kaszel i katar ogólnie źle się czuję zimno mi najbardziej w nogi zauważyłam jakiś czas temu piersi mam bardziej nabrzmiale i trochę pobolewaja. Bola mnie też plecy bardziej dół pleców. Pytanie czy jest możliwe ze w styczniu doszło do zapłodnienia mimo iż owulacja wypadala na 9.01.Nie wiem czy mogę brać jakieś leki bo jestem przeziębiona. Nie wiem też czy jestem w ciąży czy nie jestem. Nie chcę robic sobie żadnych nadzieji na dzidziusia po prostu nurtuje mnie pytanie czy jest taka możliwość że doszło do zapłodnienia. Proszę o odpowiedz ekspertów

Witam mam 32 lata od roku jestem szczęśliwa mężatką i staramy się z mężem o dziecko. Ze względu na pracę męża widzimy się średnio co 3 - 4 miesiące. Ostatnio miałam męża przez miesiąc Grudzień aktualnie sceptycznie podchodzimy do tematu dzieci ale nie ukrywam że w głębi duszy chciałabym już mieć upragnione maleństwo. Jestem Kobietą puszysta mimo wszystko zdrowa pierwsza wizytę u Pani ginekolog miałam po ślubie. Od roku przyjmuje kwas foliowy i Wit D3. A teraz opiszę moja sytuację. Mianowicie od 7.12 do 13.12 miałam dni płodne, kochałam się z mężem 8, 9, 11 i 13. 12 na 12.12 wypadł dzień owulacji. Planowo miałam dostać okres 25.12 ale dostałam dzień później. 25.12 również odbył się stosunek. Ten Okres trwał nie całe 3 dni i był bardzo skąpy. Kochalismy się również po okresie 28.12 29.12 i 30.12.Przed odjazdem męża kochalismy się 2.01 i 3.01 a już 4.01 miałam dnie płodne do 10.01 dzień owulacji wypadał 9.01.Obecnie jestem trzy dni przed okresem jest dzisiaj 20.01 od wczoraj jestem przeziębiona mam kaszel i katar ogólnie źle się czuję zimno mi najbardziej w nogi zauważyłam jakiś czas temu piersi mam bardziej nabrzmiale i trochę pobolewaja. Bola mnie też plecy bardziej dół pleców. Pytanie czy jest możliwe ze w styczniu doszło do zapłodnienia mimo iż owulacja wypadala na 9.01.Nie wiem czy mogę brać jakieś leki bo jestem przeziębiona. Nie wiem też czy jestem w ciąży czy nie jestem. Nie chcę robic sobie żadnych nadzieji na dzidziusia po prostu nurtuje mnie pytanie czy jest taka możliwość że doszło do zapłodnienia. Proszę o odpowiedz ekspertów