Skocz do zawartości
Forum

Ryszard który żyje.

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Podlasie.

Osiągnięcia Ryszard który żyje.

0

Reputacja

  1. Ja piłem od 19 do 39 roku życia. Różnie było, anticol który o mało mnie nie wykończył przerwy w piciu, mittingi itd. Przepiłem prawie wszystko, zaprzepaściłem wiele szans, nadziei zaufania u bliskich u niektórych bezpowrotnie. Nawet zacząłem w 1987 stawiać dom. Do dziś straszy wykop pod ten dom z zalanymi ławami. A drzewa w nim urosły że zcinam już na opał. Materiał na dom przepity reszta się zmarnowała a futryny z mojego lasu do dziś się przewracają. Została bezradna żona i czwórka dzieci które szybko rosły i potrzebowały wszystkiego. Potem na trzeźwo urodziło się piąte. W 1999 roku w listopadzie poszedłem pod naciskiem na terapię, też było wstyd. I to bardzo. Terapia dojeżdżająca przez 1,5 roku. Bilety płacił Urząd Gminy, buty dał sąsiad na odrobek a kurtka wiatrem podszyta jesienna na zimę. A były i mrozy i wiatry... Trochę drogi pokonywałem rowerem. Zapiłem dwa razy raz na początku terapii i raz 1,5 roku po terapii. Długa historia. Jestem 17 lat trzeźwy i powodzi mi się nie najgorzej. Ale żyję i jestem trzeźwy. Noszę głowę do góry i w tyle mam sąsiadów, oni mi nie pomogli. Chętnie bym komuś pomógł, wiem że można nie pić i jest bardzo realne, każdemu. Nie ważne ile pił lub piła i co pili. Ważna jest trzeźwość. Naprawdę warto spróbować. Dla mnie było łatwiej zostawić alkohol aniżeli papierosy które też zostawiłem prawie 16 lat temu. Można? Proszę pisać spróbujemy, czekamRyszard.
  2. Alohol pić w Polsce wolno ale skutki picia ponosimy sami. I tak go pijmy żeby inni tego nie odczuli i żeby ktoś przez to nie cierpiał.
  3. Prawie cały naród? A w nawiasie które miejsce zajmujemy w świecie w piciu ( litr czystego spirytusu na statystycznego Polaka?) Ile wypadków drogowych i przestępstw, tragedii życiowych samobójstw jest na trzeźwo a ile po spożyciu alkoholu? Sprawdzałeś? To zobacz. Zastanów się co piszesz.
  4. Prawie cały naród? A w nawiasie które miejsce zajmujemy w świecie w piciu ( litr czystego spurytusu na statystycznego Polaka?) Ile wypadków drogowych i przestępstw, tragedii życiowych samobójstw jaest na trzeźwo a ile po spożyciu alkoholu? Sprawdzałeś? To zobacz. Zastanów się co piszesz.
  5. Ja jako facet... Byłem wierny do 47 roku życia, a potem niestety sanatorium itd. Ale moja wierność była wymuszona bo dużo piłem. Po prostu kobiety na boku mnie nie interesowały bo wolałem pić a wtedy bałem się że żadna mnie nie zechce. Pewnie zdradził bym wcześniej. Nie ukrywam mało jest wiernych facetów, niestety. Przykro mi ale przyjrzyj się temu bardziej. Nie stój z boku. Sprawdzaj i szukaj twardych dowodów (o ile takie istnieją). Nie wierz na słowa. Ja bym nie chciał żyć w świadomości że moja połówka mnie zdradza. Na dziś tyle. Pozdrawiam i życzę mądrości. Ryszard.
  6. Witam i współczuję. U mnie akurat wczoraj minęło 17 lat jak nie piję. A jestem trzezwiejacym alkoholikiem. Jeśli to jest alkoholizm to nie koniec świata ale dobrze jest to potwierdzić lub wykluczyć. Nie aż tak ważne ile człowiek wypije i jak często ale jak się po tym czuje psychicznie. Poczucie winy czy jakieś załamania... Co do stwierdzenia (test na alkoholizm) to w każdym większym mieście jest Poradnia Zdrowia Psychicznego i są psychoterapeuci nie mylić z psychiatrą! W moim przypadku kilkanaście minut rozmowy i wszystko było wiadomo. Zaproponowała mi Pani terapię odwykową z której skorzystałem. Dojeżdżałem 1.5 roku, trzeżwienie było po schodach po zakończeniu terapii raz zapiłem a raz w trakcie na początku. Takie jest życie. Ale... Ryszard.
  7. Witaj. Ciekawe zdarzenie ale całkiem normalne. Powyrzucaj wszystko co by Ci Jego przypominało. Zdjecia teksty filmy itp. Nie myśl o tym ani o nim, wiem że to trudne ale... Pomyśl że w przyszłości raczej na 99.99% nic z tego dalej by nie wyszło prócz Twojej zgryzoty nerwów i ogólnego rozstrojenia. Nie siedź bezczynnie i sama bo samotność to zły towarzysz na dłuższą metę. Może kogoś poznaj? Może rozwieje to co w Tobie się zasiało?
  8. Witam. Długa historia, ale jest nadzieja na trzeźwość. Ja straciłem bardzo dużo pijąc może inaczej niewiele mi zostało w czasie jak poddałem się terapii. Jednak nie piję teraz jak wytrzymam to 3 lub 4 października będzie 17lat. Moja córka która urodziła się 3 listopada 2001roku mnie po alkoholu jeszcze nie widziała. Między innymi straciłem dużo zdrowia zaufanie u znajomych i w rodzinie, u niektórych do dziś nie odzyskałem. Bo po co z pijakiem się zadawać może jutro znowu zacznie chlać? Straciłem wszystkie kategorie prawa jazdy. Osiem lat biegałem pieszo lub rowerem będąc już trzeźwy. Kilka razy śmierć mi w oczy zajrzała. Poprzepijałem maszyny rolnicze i sprzęt (byłem rolnikiem) części do maszyn itd. Wiem jedno nie warto pić jak nie ma umiaru w ilości i czasie picia. Czekam. Nie zwlekaj każdy dzień jest cenny na trzeźwo.
  9. Pisać o alkoholikach można wtedy jak nim się jest. Ja jestem i czytam jakie bzdury ludzie wypisują. Chlałem nie mniej od innych byłem na terapii oczywiście nie było i nie będzie lekko a kto obiecywał że będzie? Nie piję kilkanaście lat. Przed terapią też tak myślałem że memu piciu wszyscy winni tylko nie JA! Ale to ja wlewałem sobie alkohol do zapitego pyska a nie ktoś inny! Problemy życiowe były i będą i to różne jak w życiu, ale na trzeżwio widziane łatwiej je pokonać. No i rano myślę co mam do roboty a nie o kacu czy o klinie.
  10. Witam. Wszywki nie miałem, za to łykałem anticol ale do pewnego czasu... Znam kto miał wszywki, to albo sobie wydłubał, albo ktoś mu pomógł ją wyjąć. Wszywka to nie wyjście to straszak na krótki odcinek! Tylko terapia, i trochę niestety w głowie trzeba zmienić, nastawienie i inne rzeczy temu towarzyszące, niestety. Pojecie alkoholizmu trzeba zrozumieć, co będzie jak wypiję?Itd. Ja na terapię chodziłem 1,5 roku. Zrywałem się do picia jeszcze dwa razy raz na początku terapii a raz zaraz po. Ale to dłuższa historia, ale już nie piję prawie 17lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...