Skocz do zawartości
Forum

antuanet77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    M

Osiągnięcia antuanet77

0

Reputacja

  1. chłopak moze nie byc na to gotowy i dlatego milczy, moze sie boi ciazy mimo gumki a moze sa za mlodzi, bez rozmowy co mysli o tym nie da sie, jakby sie dobieral do niej to by wyzywala ze jest swinia, jak tego nie robi bo szanuje to dziwny, moze on nie wiedziec nic w tym temacie tyle co z bliologi, przyjdzie czas i sie okaze
  2. ~do aótora chłopie, orgazm ma miejsce w Ośrodku Rozkoszy w Mózgu a nie ch*ju, więc jeżeli masz wytrysk to se dupy nie zawracaj, bo uszkodzą Ci nerwy łączące chuja z mózgiem i ci nawet nie drgnie. Kumasz buraku? Poza tym, na chuj ci to potrzebne? Babie chcesz zaimponować wielkością? Ona sra na wielkość, bo do wyzwolenia u niej orgazmu wystarczy siurek 5 cm, lub paluszek serdeczny, byleby penis stał minimum 10 minut, zanim sflaczeje po wytrysku. Zadbaj raczej nie o wielkość a o ilość tryskającej spermy, zdrowym trybem życia o prawidłowym odżywianiem.. Notabene, ona/kobieta wymaga 10 minut tarcia chujem o łechtaczkę i punkt G, więc zadbaj byś w 10-ciu minutach 5 razy się spuścił, a zaoszczędzisz na kasie, bólu i wstydzie. niewiele wiesz jednak o orgaźmie kobiety. jedne maja rozkosz z zabawy górna partia ciala, inne z miłosci francuskiej, a inne ze stymulacji łachtaczką jak przy masturbacji penisem, jeszcze inne potrzebują stymulacji ponizej łechtaczki, a jeszcze inne potrzebują dlugiego falusa zeby dobijal sie jej do migdalkow, bo ma taka faze, inne chce grubego bo maja zbyt luźna pochwe (hormony to reguluja jej ciasnosc lub rozciagnela to zabawami przedmiotami zbyt duzymi). Są kobiety ktore nie lubie wogol byc dotykane, sa takie ktore moga dojsc bez dotyku jak slysza ciebie i stekanie, inne moga dojsc gdy cos opowiadasz, a jeszcze inne podczas zajebistego jedzenia, bo orgazm to kwestia glownie mozgu choc łaczy sie to z cialem, czasem dochodzi do tego bez udzalu ciala, bo to najwyzsza ekstaza. do kolegi jesli jakas laska wym=smiala ciebei z powodu malego czlonka tzn. ze miala problem z emocjami, była na takim etapie ze potrzebuje kopulowac i do tego potrzebuje dlugiego, lub duzego. Daj sobie wtedy spokoj z taka. W wieku ok 19 lat jest zapotrzebowanie na ostra jazde u kobiety, wydluza sie tez wtedy pochwa i moze ona nie czuc go. Sa takie kobiety ktore boli taka sama zabawa, z jakiegos powodu, nieco innej budowy macicy i narzadow w srodku. Nie da sie zastapic czegos zamias, wiec szukaj odpowiedziniej laski. W wieku ok 30 lat kobieta ma swoadomosc swojego ciala, juz wie gdzie nacisnac zeby bylo milo i co zrobic zeby unikac negatywow tego. Co do twojego penisa, zeby byl wiekszy trzeba go cwiczyc, masturbowac sie, uciaskac, itp wszystko co poprawi ukrwienie w nim i spowoduje powiekszenie. jesli bedziesz sie stresowal nim to on maleje na skutek stresu w danym momencie, to nie wplywa na ciebie. liczy sie to co kobieta lubi, zazwyczaj musi wypoczac nieco, woli wieczorem, po rozmowach , pomocy w czyms, podrywaniu jej, i jakies grze wstepnej. trzeba obserwowac jej twarz podczas zabawy i bedziewiedzial czy jest ok czy nie. dluzsza gra wstepna daje ci wiecej bo mozna krocej i nie czuc tak naprawde rozmiaru. Wszystko zalezy od predyspozycji kobiety i twoje akceptacji siebie.
  3. skóra złuszcza sie do pol roku, delikatne pilingi moga to przyspieszyc
  4. nie ma problemu, przezywasz orgazm łechtaczkowy, kilka cm nizej od wejscia jest u ciebie ten punkt, mozesz po jego stymulacji dojsc do ekstazy nie tylko w pozycji na jeźdzca. Zeby sie o tym przekonac musisz poeksperymentowac z cialem lub kombinowac w tej pozycji
  5. trudno jest odejsc od meza który źle traktuje ale wpedza w poczucie winy i sie z nim zostaje. Masz pieniądze z alimentów na dwoje dzieci z poprzedniego związku, biorac ślub z facetem bierze on sobie rozniez na utrzymanie nie swoje dzieci, tworzy dla nich dom. Powinien pomagac kobiecie, ale nie mus utrzymywac, to juz jest obowiazek ojca dzieci. Mając alimenty za dwoje dzieci, pewno 500+ na 2 z dzieci bo pierwsze odpada jest to spora sumka porownywalna do pensji. Owszem jest to malo na wynajem i zycie bez pracy. Ale do niej trzeba chciec isc. A tu brak woli z obu stron. Biorac pieniadze dzieci z alimentow okradasz je, nawet ty nie masz prawa za nie zyc bo sa na usasadnione potrzeby dzieci bo same nie sa w stanie sie utrzymac. Syn stał sie twoim powiernikiem, pewnym rodzajem partnera. Ty stałas sie nieporadna przez sytuacje, w ktorej jestes. Jego rodzice sa przeciwko tobie za wzywana policje, no nieststy kazda matka broni swoje dziecko i mimo ze ono krzywdzi innych obrony swojego syna ta kobieta -tesciowa nie umie wylaczyc. Wowczas bedzie szydzisz i dokuczac bo ma zal, a ty? Co ty robisz dla swoich dzieci? Bo nie chronisz ich to pewne. Wydajesz ich pieniadze na niego, bo myslisz ze jak mu dasz cos to on bedzie wdzieczny, a on staje sie jeszcze gorszy, bo nie umie wdziecznosci okazac a jak ja czuje jest zlosliwy. Wiec dajesz wiecej, ratujesz z opresji, dajesz sie szantazowac, chronisz jego bledy. Mowisz ze rodzina go broni i dokucza, zapewne mowi do nich ze go zdradzasz gdy jedziesz do kolegi, nie wazne jaka jaest prawda, on pije i musi znalesc dla siebie usprawiedliwienie, i dla mamy, bo zeby dostac jesc od niej, lub na alkohol musi jej cos naklamac. Darmo tego nie ma. Ty dajesz z dzieci, ona go zywi, on ma komfort picia, nie przestanie. Ma rodzicow, ma was. Alkoholik zmieni sie wtedy gdy straci zone i dziecko, wtedy nie bedzie mogl na nich skarzyc i tlumaczyc picia. Inne osoby w jego zyciu sa po to mu potrzebne. Do tego musi tez starcic dom zeby wiedziec co mial i ze chce to odzyskac, a domu nie straci bo go chronią rodzice, wiec on nie ma potrzeby sie zmienic, bo po co? Ma wszysko potrzebne do zycia, a jest to kasa na alkohol. wiele facetow zmienia sie dopiero gdy traci rodzine. Jesli on dostaje wszysko to po co? Trzeba zabrac swoje pieniadze, zglosisc go o alimenty bedac z nim, nie przeszkadza to. Nie placi? jest fundusz. A tobie potrzebna jest terapia, bo szukasz nie pomocy w problemie a wyzalenia sie, chcesz zeby ktos dzwigal twoj bol bo jak sobie pogadasz to jest ci lzej. Nie wyciagasz wnioskow, nie masz checi do pracy zawodowej, bo powinnas ja podjac sama jesli on nie robi tego. I nie patrzec na niego ze pije czy nie, daje kase czy nie, do tego jest sad. Nie musisz odchodzic, bo nie o to chodzi. ty chcesz zeby on sie zmienil i był z toba a nie obok ciebie. tylko jak jak ty jego ratujesz i dajesz. musisz stac sie egoistka, zaczac ratowac swoje dzieci, postawic sie a nie wyboerasz jego a twoj syn cierpi. Ile musi byc w nimmbolu ze wybierasz faceta gdy ten go gnoi? Bez terapi u ciebie i zmiany piorytetów nie da sie nic osiagnac. Obawa, ze sobie nie poradzisz jest mglista, ty nie chcesz go zostawic, bo mozesz grac role ofiary w ktora wroslas. Najprawdopodobnie u ciebie w domu bylo picie i moze przemoc, brak taty, i mama ratujaca go z wzyskiego, oszukujaca was i olewajaca bo trzeba ogarnac to. Wzorce wynosi sie z domu. Brak zainteresowania od strony rodzicow, moze patologia tam bo nie masz dokad wrocic, powoduje ze podlozylas sie i wlazlas mezowi na plecy z 2 swoich dzieci w sumie juz prawie doroslych. Skoro jestescie juz z soba 11 lat to wiekszosc dziecinstwa spedzil on z twoimi dziecmi i je wychowywal, zapewne je tez utrzymywal, bo ty nie masz pracy i jej nie mialas. gdy bralas slub twoj syn mial 4 lata a drugie nieco mniej. W ukladzie posiadania dwoje dzieci w wieku przedszkolnym nie podjełas pracy. Skoro on dojezdzal i stracil prawko a potem ty go dowozilas domyslkam sie ze mieszkacie daleko od komunikacji miejskiej, najszybciej na wsi. po rozpadzie zwiazku poprzedniego z tak malymi dziecmi na niego spadlo utrzymanie ich. W wielu twoich odpowiedziach jest wpisow: nie daje mi na dzieci, nie pomaga mi w niczym. No jak on pracowal? A ty nie to sila rzeczy na ciebei spoczywal obowiazek opieki nad dziecmi i domem. Brak z twojej strony pracy, wyjazdy do faceta obcego bo musisz sie pozalic na niego to wszysko powoduje ze mogl przestac chciec sie starac. Kiedy zaczal pic , przestal tez dbac o siebie, idzie to lawina. Ty nie robisz nic zeby mu pomoc finansowo, np pojsc do pracy, dzieci sa dorosle prawie. Patrzenie sie na neigo ze ma pracowac, dawac kase na dzieci jest dosc roszczeniowym podesjsciem. Odejdziesz do innego z 3 dzieci, zrobisz sobie kolejne, beda alimenty od porzednich czy z funduszu, i dalej bedziesz stekac ze nie masz pomocy, kasy. Zeby byly zmiany trzeba zaczac od siebie. Praca zawodowa, terapia, ignorowanie jego. alimenty sadowe podczas trwania zwiazku, brak srodkow? na fundusz, płatnosc poprzez konto. Brka zmian u niego? nie bedzie, bo bedzie dalej pil. Juz nie umie przestac. teraz bedzie klamal, obiecywal. I nawet sam w to wierzyl. Odejscie od niego oznacza wykonanie pewnej pracy ktorej ty nie chesz i nie umiesz. Tak jak on nie umie przestac pic, tak ty nie umiesz pracowac, bo do tej pory utrzymywalas sie z pieniedzy dzieci. Na miejscu twojego syna wyprowadzilabym sie od ciebei na to miejsc z carutasu, zabrala alimenty na niego od ciebie, podala ciebie o alimenty i uczyla sie dalej. Wyznaczylabym sobie kuratora sadowego ktory by mi pomagal w kazej sprawie, i gospodarzyl kasa bo na kogos te 500+musi isc, choc tu raczej dostalby jakis zasilek, moze poszedlby do internatu, taniej zyc. Tak jak ty nie odejdziesz od niego i bedziesz tylko plakac nad losem nei robiac nic z zyciem dzieci i twoim tak maz nie przestanie pic bo wam tak jest wygodniej. To jest picie i wspoluzaleznienie. On pije i ma wymowki dlaczego zwiazane z toba, ty nie robisz nic i nei odchodzisz i masz wymowki ze on pije i kolo sie zamyka. Zmiany zaczna sie jak odejdziesz chociaz na probe, mowienie ze sie to zrobi jest forma straszenia, wwolania reakcji, on mowi zostan bo mu zalezy, ale nie umie zmienic picia bo sam bez terapi sobie nie poradzi, dajac mu kase i zarcie obie powodujecie ze moe pic, obie musicie go porzucic mentalnie zeby go uratowac. Pamietaj ze groźba dziala poki jest obawa ze moze sie spelnic, potem nie dzila, i alkoholik choc nie chce mowi ze ma dosc i wywalaj z jego zycia bo ma dosc szantazu. Wiem ze mowisz mu to po co zeby on ciebie zatrzymywal, bo wtedy czujesz ze on do ciebei cos czuje, ze mu zalezy. Tak, ale co z tego jak nie umie tego zmienic ze pije?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...