Skocz do zawartości
Forum

tymonello89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Zagranica

Osiągnięcia tymonello89

0

Reputacja

  1. Czuję wewnętrzne napięcie jest coraz gorzej nie mogę się ogarnąć, jest mi bardzo źle :(
  2. piszę wszystko, dziękuję za zainteresowanie, strasznie mi ciężko... obarczam swoją kobietę swoim dziwnym stanem... myślicie że to przejdzie? nie mam za bardzo jak chodzić do lekarzy ponieważ przebywam w niemczech w moim rejonie ciężko o dobrego (psycholog)
  3. Wiem że może się powtórzę, tematów tu wiele, ale nie dbam o to potrzebuję waszej pomocy... serio :( ---Od miesiąca żyję w dziwnym stanie , postaram się krótko... ---Miewam bóle głowy(ucisk) i oczodołów (często) przy tym mrużę oczy , jakbym miał światłowstręt ale to nie codziennie, w pomieszczeniach ciemniejszych wzrok jakbym miał gorszy od razu staram się je doświetlać... nie mam apetytu, dziwnie jem, mało. Miewałem duszności teraz miałem ok 3 dni "suchoty w ustach" ... Dodatkowo cały czas chyba że bardzo bardzo się czymś "zajmę" mam - uczucie lekkiego spięcia wewnętrznego, smutku, uczucie samotności kiedy nie jestem samotny! najgorzej gdy zostaję sam w domu ze sobą... mój organizm jakby mówił uciekaj,idź ( jak jestem w domu idę biegać albo na spacer) doraźnie opuszczając dom - pomaga mi ruch..wszystko mi się wali, bo boję się że tak mi zostanie ... byłem u lekarza (serce,płuca,krew,cukier itp OK) oraz miałem kontakt z psychologiem 2-3razy... biorę magnez dość długo ponad pół roku, witaminy , jem owoce, do tego czasu kiedy mnie to złapało , byłem osobą wrażliwą ale szczęśliwą jadłem, żyłem normalnie. owszem wrażliwość moja czasem dawała się we znaki ale bez przesady. teraz nie wiem co robić, nie chcę "cierpieć" Pomożecie?
  4. Jasne że nic nie wezmę, chciałbym po prostu wrócić do siebie tego dawnego ja, pić wodę... OK, ciągle chce mi się pić, ale nie mam apetytu, chodzę skołowany i ten dziwny czasem powracający ścisk w środku powodujący spłoszenie i smutek, jezuuu co ja narobiłem... dziękuję. naprawdę.
  5. wielu z nas myśli że stan w którym trwa (smutek, lęk, samotność..) to stan który zostanie, na stałe i doprowadzi do ostateczności , zagubienia i przegranej. Wiesz co? Gówno prawda:) odezwij się.
  6. Tydzien temu gdzieś , (kiedyś brałem amfetaminę, parodia życia skończona) wziąłem za namową specjalsitów (znajomi) mdma (ekstazy) wypiłem drinka i jakoś tam bez większego namawiania wziąłem... było średnio żałowałem że wziałem bo nic nie ruszało tylko we łbie się kręciło ale...niestety noc długa , wziąłem więcej, 3 może łącznie... na drugi dzień kac , morale upadły...ale!!!! mija tydzien a ja mam jakieś dziwne lęki, ucisk w klatce, ból głowy, smutny chodzę w cholerę gdy na co dzień tryskałem radością, dobija mnie ten stan choć jest malejący... dajcie jakąś radę, mądrą opinię (byłem u lekarza powiedziałem mu prawdę , powiedział że przejdzie , chciał dać Dezapiam, lek na lęki ale nie wziąłem...) dajcie mi jakieś info...wrócę do żywych>?:)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...