Skocz do zawartości
Forum

krystian555

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Przemyśl

Osiągnięcia krystian555

0

Reputacja

  1. Dziękuję bardzo za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie - istnieje możliwość, że podwyższony poziom DHEA-S i ogólnie wszystkie inne towarzyszące mi dolegliwości spowodowane są tylko i wyłącznie przez przewlekły stres?
  2. Zdecydowałem się na badanie TSH, DHEA-SO4, testosteronu i kortyzolu. Wyniki są następujące: TSH 2,410 mj/l, DHEA-SO4 542 µg/dl Testosteron 234 µg/dl Wynik badania kortyzolu ma być gotowy dopiero za dwa tygodnie. TSH i poziom testosteronu wydają się być w porządku, ale DHEA-S jest chyba ponad normę. Czy daje to podstawę ku temu, by zgłosić się do endokrynologa?
  3. Witam. Zastanawiam się, jakie badania powinienem wykonać w związku z moim stanem zdrowia. Moim największym problemem jest okropnie przetłuszczająca się twarz, momentami cała czerwona, piekąca, nierzadko też swędząca. Od zawsze miałem problem z tłustą cerą, ale mniej więcej od lutego bieżącego roku, zaczął się dziać koszmar. Od początku miałem świadomość, że coś może być nie tak z moją gospodarką hormonalną, ale wizyta u lekarza pierwszego kontaktu wykazała, że jest to (niby) łojotokowe zapalenie skóry. No więc wizyta u dermatologa, zakup przepisanych maści, stosowanie w niczym nie pomogło. Początkiem października zachorowałem na bostonkę, a przy tym pojawił się okropny wysyp ropnych bąbli na twarzy, nawet lekarze byli zdziwieni, tak źle to wyglądało. Tydzień w szpitalu na oddziale zakaźnym, potem kolejny tydzień w domu i wszystko zeszło. Od kiedy skończyła mi się ta choroba, moja twarz przetłuszcza się po prostu momentalnie, przy wysokiej temperaturze okropnie piecze, wyczuwam bolesne "pulsowanie" i jest naprawdę źle, a ja nie mam pojęcia co to może być. Poczytałem trochę informacji w Internecie i na chwilę obecną stwierdzam, że to układ immunologiczny po chorobie może być bardzo osłabiony, przez co nie jest odporny na grzyba malassezia (obecnego przy łojotokowym zapaleniu skóry). Myślę, że jedną z przyczyn moich problemów może być nerwica natręctw, z którą zmagam się od wielu lat. Oprócz tej choroby skóry mam jeszcze inne objawy problemów hormonalnych, być może związanych z tarczycą. Przez cały czas mam bardzo zimne dłonie, nie tylko zimą, no i generalnie ciągle jest mi ciągle zimno. Czasami kręci mi się też w głowie przy wstawaniu, mam spore problemy z zasypianiem. Do tego dochodzą jeszcze rozstępy na biodrach, których jest całkiem sporo, a przecież zawsze byłem szczupły. I teraz pytanie – jakie badania wykonać? Nie znam się na tyle dobrze na medycynie, dlatego zwracam się z tym pytaniem do Was. Na koniec załączę jeszcze wyniki badań krwi, które otrzymałem po wizycie w szpitalu: oi65.tinypic.com/5zqp2o.jpg oi67.tinypic.com/bfibec.jpg Pozdrawiam
  4. Zapomniałem dodać, że wokół tego wgłębienia pojawiło mi się całkiem sporo takich malutkich wgłębień, wyglądają jak rozszerzone pory. Na 99% nie są one bliznami, bo jest ich dużo, a nie miałem w tym miejscu aż tyle pryszczy. Może właśnie w nich powinienem doszukać się przyczyny?
  5. Witam, jestem siedemnastoletnim chłopakiem i ostatnimi czasy zaobserwowałem dość poważny kłopot z moją cerą. Od lat była ona niedoskonała, trądzik się pojawiał i znikał. Bywały nawet momenty, kiedy nie występował on u mnie praktycznie w ogóle, a i nie zwracałem uwagi na sposób odżywiania, nic w tym rodzaju. Od około trzech tygodni nie jem w ogóle cukru, przestawiłem się na coś pomiędzy dietą ketogeniczną a low carb - bardzo ograniczam spożycie węglowodanów, staram się je zastąpić sporą ilością tłuszczy i białka. Niestety zauważyłem, że mimo wszystko, moja cera wygląda coraz gorzej. Nigdy wcześniej nie zauważałem na swojej twarzy żadnych blizn potrądzikowych. Około dwóch dni temu przez przypadek zdrapałem "wyschniętego" już pryszcza, naskórek właściwie sam już schodził. Na następny dzień zauważyłem w tym miejscu dość spore wgłębienie, które mnie zdziwiło, bo jak wspomniałem, nigdy z bliznami nie miałem kłopotu. Wygląda to tak, jak na zamieszczonych zdjęciach. Dwa podobne wgłębienia posiadam jeszcze na policzku, jednak nigdy wcześniej nie zwracałem na nie uwagi. Nie wiem, skąd się one wzięły, dopiero teraz zauważyłem, jak bardzo są widoczne. Jeszcze jakiś czas temu, nawet po zdrapaniu bądź wyciśnięciu pryszcza nie miałbym żadnego śladu, dlaczego miałby on powstać akurat teraz? Według mnie, te wgłębienia nie wyglądają jak typowe blizny potrądzikowe, wygląda to trochę tak jakby ktoś odcisnął na mojej skórze coś ostrego i właśnie po tym została blizna, ale może lepiej poczekam na opinię kogoś, kto ma o tym jakieś szersze pojęcie. Trochę dziwne wydaje mi się to, że takie wgłębienie pojawiło mi się z dnia na dzień, zaczerwienienie jest minimalne, a ślad duży. Przepraszam też za słabą jakość zdjęć, tylko coś takiego udało mi się uzyskać. Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę miłego dnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...