Witam drogie forum zdiagnozowano u mnie 3 tygodnie temu zaburzenia lękowe objawiało się to tym że miałam straszne ataki paniki co kilka dni nagła niechęć do wszystkiego ciągle myślenie o chorobie ze jestem chory na coś nie uleczalnego brak apetytu przez co zgubiłam 5 kg oraz przelewanie w brzuchu na przemian biegunki, zaparcia, nudności, zawroty głowy, Gazy... Lekarz psychiatra przepisał mi paroxinor 20mg raz dziennie oraz zomiren jedna tabletkę na noc a połowke na dzień.. Biorę taki zestaw 19 dzień co do lęków wydaje mi się że odpuściły w dużym stopniu chodź nadal przez większość czasu myśli nie pozwalają mi o tym zapomnieć nadal występuje brak apetytu.. Jem bo muszę ciągle sprawdzam wagę i się nakręcam.. Strasznie też jestem senny jeździ mi w brzuchu mam tezb zawroty głowy jak chce zrobić sobie drzemkę w południe... Gdy tylko zamknę oczy jeździ mi w głowie teraz pytanie czy jest jeszcze szansa że te leki poprawia moja sytuację że wkoncu zacznę normalnie jeść a przy tym nie będę dalej chudnąć? Zadręczam się że to może jednak nie od nerwicy te objawy tylko jednak coś mi poważniejszego jest czy ktoś z was miał podobnie trochę już biorę te leki i boję się że już lepiej nie będzie.. I to mnie dobija..
