Ja mam podobnie tyle,że do tego dochodzą samookaleczenia. Jestem dość młoda więc pocięte ręce czy powybijane, spuchnięte kostki nie bardzo wyglądają. Jestem gruba i beznadziejna. Sama wpędzam się w bulimię,a to tylko po to,żeby choć trochę siebie polubić. Nie raz staje na oknie od zewnętrznej strony,albo trzymam garść tabletek i wódkę.Mam ochotę ze sobą skończyć... Niestety mam blo0kadę i nie mogę...Chciałabym umrzeć... Wiem,że potrzebuję pomocy,ale nie umiem o tym rozmawiać,a chodzę do psychologa. Nie mogę się otworzyć na ludzi...Za bardzo brzydzę się sobą i siebie nienawidzę.Tylko tu mogę napisać,ponieważ wiem,że mnie nie znacie i nie widzicie jak jestem brzydka...