Skocz do zawartości
Forum

luukas

Użytkownik
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez luukas

  1. Mówię o warunku rozmowy w 4 oczy oczywiście. A jak może zareagowc ? Masz tylko skończona listę możliwości. W najgorszym wypadku może cię zwyzywać (choć nie wiem za co). W najlepszym co może ? To też nie istotne. Ty masz potrzebę żeby mu o tym powiedzieć. Relacje macie mniej lub bardziej dobre. Więc dlaczego nie miałbyś ? Tylko nastaw się że on nie koniecznie musi te uczucia odwzajemniać. Więc jeżeli chcesz to zrobić aby wypełnić pustkę po ojcowskim uczuciu w swoim życiu to licz się z tym, że może się nie udać. Więc mówimy tylko o spełnieniu twojej potrzeby.
  2. Na szczery i uczciwy komplement zawsze jest miejsce. Ale zrób to jak będziecie sami a nie przy wszystkich ?
  3. Najprostsza metoda na zazdrość to...samemu coś osiągnąć tym samym nabrać własnej wartości.
  4. Jak wyjdziesz raz na dwa tygodnie to najpewniej nie. A pozostały czas życia z tych dwóch tygodni to jakoś ciekawie wypełniasz ?
  5. No to ja polecę metodę próbowania. Wychodzi, że często kierujesz się lękiem lub niepewnością aby coś zrobić...co sprawia że nie robisz nic. Sugeruje losowo kiedy następnym razem pojawi się jakaś propozycja lub okazja i zauważysz u siebie chęć uniknięcia tej sytuacji...to zmusić się aby jednak to zrobić. Tylko zaczynając robić to czego nie robiłeś możesz coś zmienić lub zrozumieć.
  6. luukas

    Nie mam marzeń

    Właściwie na potrzeby sytuacji to tyle co opisałem to wystarczy. Trzeba lekko kontrolować swoje myśli i je kształtować.
  7. Ooo to tak można ? Myślałem zawsze, że sądownie jeśli ktoś cię tylko obraża a dojdzie do pobicia to sąd rozważa wtedy w kwestiach kto zadał cios pierwszy. Nie słyszałem o tym że jeśli ktoś cię prowokował i wtedy się go pobiło to nie jest się winnym. Naprawdę dobry prawnik to musiał być
  8. luukas

    Nie mam marzeń

    Nie wiem czy rozwiązanie tego problemu może być tak proste jak sądzę...jednak sugerowalbym zastosować metodę z NLP ( nie popieram zbytnio NLP jednak kilka metod ma swoje plusy). Od teraz gdy wyobrażasz sobie te inne postacie...zmień to. Kiedy rozmyslasz o przyszłości i różnych czynnościach podstawiaj siebie w myślach. Staraj się aby te marzenia dotyczyły ciebie, zobacz jak je wykonujesz, postaraj się poczuć co wtedy byś mogła czuć. Z początku może być ciężko ale po czasie nabierzesz wprawy i ewentualnie w swoich marzeniach będziesz widzieć już siebie. I to dlugotrwały proces, nie nastawiaj się na szy kie rezultaty.
  9. Ale ja to wszystko wiem i rozumiem ? czyli chcesz mi powiedzieć że inteligentni ludzie nigdy się nie wpasują ? Wpasują się, zawsze znajdą na to metodę. Bo inaczej to wychodzi że każdy inteligenty powinien sobie strzelić w łeb bo ma gorzej niż ten głupi. Dlatego nawiązałem do piramidy maslova. Bez zaspokojenia potrzeb niższego rzędu nie wejdziesz wyżej. I to tu dochodzi ten problem inteligentow bo przekombinowuja myśleniem.
  10. Krzyki dzieci wydobywające się z wentylacji też jakoś nie kojarzą mi się pozytywnie ?
  11. Oj tam IQ. Zwyczajnie jest sfrustrowany i nie ruszy z miejsca ze swoją frustracja, patrz piramida pana maslova.
  12. A fajnie by było tak się nie żreć z sąsiadami ale się nie da. Sam mam takiego pecha, że podemna mieszka podstarzały dres "krul osiedla" z całym zestawem głośników estradowych i jak to odpala to chata podskakuje, że aż się dziwię jak oni tam wytrzymują z żoną i dzieciakami. A z góry parka grubasów (ona 95 a on powyżej 120kg) z dziećmi. I taki to urok że nie ma chwili wytchnienia od jednych i drugich. Więc bardzo bym się cieszył jak bym miał problem z fajczacymi sąsiadami bo wtedy bym okno tylko zamykał ? a tak to nie ma innej opcji jak dozbierac na inną chatę i tam się wynieść ?
  13. No i co ktoś z nas miałby powiedzieć aby cię uspokoić skoro nawet każdy ksiądz mówi co innego ? Tak czy siak wizyta u psychologa nie powinna zaszkodzić (jakkolwiek odradzam takich którzy są tzw psychologami katolickimi) Księża sami nie wiedzą co mają głosić jeśli to cię w jakikolwiek sposób pociesza. Tak samo jeżeli już masz potrzebę rozmowy z księdzem to sugerowalbym nie wchodzić w rozmowy z tymi bardziej radykalnymi. Zapytasz którzy to radykalni ? Jako przykład podam proboszcza z mojego dzieciństwa który na mnie w wieku 9 lat w konfesjonale krzyczał 30 minut za to że nie posprzątałem pokoju. Po takiej akcji wiele lat myślałem że piekło jest dla mnie pewne. Więc takich unikaj oni napewno nie mają racji.
  14. Nic się nie wyciszy. Baba jest ewidentnie znudzona mężem lub zawsze była. Unikanie...dodajcie sobie tutaj mój uśmiech politowania. Zdajcie sobie sprawę co znaczy unikać ? Nawet największy mistrz bokserski nie jest w stanie uniknąć każdego ciosu, i prędzej czy później dostanie. Mam nadzieję że ta analogia nie jest zbyt skomplikowana dla coponiektorych.
  15. "Bała się ludzi, podchodzi do nich z dystansem. " Spróbuję obiektywnie podejść do tematu. Opisałeś kilka spraw, każda z innej "płaszczyzny". Wiesz dlaczego nie możesz zrozumieć tej sytuacji ? Ponieważ przedstawiono Ci lekko przekłamany obraz. Nie dziwię się dziewczynie, że nie wszystko mówiła szczerze ponieważ niestety z taką narastającą zazdrością za dawne sprawy i tak nie zareagował bys inaczej niż nerwowo. Dziewczyna domyśla się że mocno krytykujesz jej przyszłość więc przedstawia sprawy w taki sposób w jaki byś chciał to usłyszeć, że jej przykro. A teraz moja opinia a nie fakt że tak jest, odnośnie cytatu na początku. Nie można się bać ludzi a zaraz praktykować przygodnego sexu z nowo poznana osoba. To są moim zdaniem sprzeczne emocje/uczucia. Aczkolwiek twierdzę że tak przedstawia sprawy, że żałuję tych sytuacji przez to jak o tych sytuacjach myślisz. A prawda jest taka że mogło jej się podobać i być jej dobrze. Musisz się z tym pogodzić jeśli chcesz coś zbudować z tego związku i pozwolić jej mieć przeszłość, Skoro teraz mówisz, że zachowuje się całkiem inaczej.
  16. Jasne ale dla mnie sama z siebie pandemia jest takim powodem, że bym odmówił. Bardziej mówię o tym drugim gdzie męska część kombinuje jak koń pod górkę aby tylko mieć pretekst do napicia się.
  17. Właściwie tu problemem jest całkiem co innego. Typowy problem małżeński gdzie facet lubi się napić ale żona tego nie toleruje. Więc facet się ukrywa, ze swoimi zamiłowaniem aby małżonka mu nie suszyła głowy. Co można zauważyć na spotkaniach rodzinnych i innych podobnych okazjach kiedy tylko jeden facet zerka na drugiego aby ktoś inny zaproponował alkohol aby to nie jemu małżonka suszyła głowę.
  18. Nie wiem jak w innych rodzinach jakkolwiek w mojej ten okres kiedy dziecko zaczyna się stawiać swoim rodzicom do momentu aż rodzice zaakceptują, że dziecko nie jest już dzieckiem i ma prawo mieć inne zdanie to u mnie trwał około 5 lat ( jak nie więcej). Więc współczuję ciężkiej przeprawy jeśli zaczynasz dopiero teraz to robić.
  19. Wszystko to są wymówki którymi racjonalizujesz swój lęk (strach wymieniłem na lęk bo z lękiem tu mamy do czynienia) aby nie musiec wykonać kroku tym samym wychodząc ze swojej strefy komfortu.
  20. Hmm to powiedział że jesteś piękna czy Niby półsłowem powiedział, że jesteś piekna? Uwierz mi to duza różnica. Właściwie to te jeszcze więcej wątpliwości u mnie budzi. Jeśli dochodziłem kiedyś do tego aby nazwać kobieta piękną to od tego nazwania jej tą piękna transakcja była szybko finalizowana lub nie. Tak czy siak się wyjasniala. Zmierzam do tego, że po takim wyznaniu i reakcji osoby na to wiadomo już wszystko czy ktoś jest zainteresowany naszymi awansami do niego czy nie.
  21. Lubić powolnie się zbliżać to taki synonim słowa "boje się mu powiedzieć co czuje". Jak po takich podchodach które będą trwały rok dowiesz się że nagle od miesiąca spotyka się już z kimś bo przespałaś swoją okazję aby powiedzieć co do niego czujesz to dopiero wtedy będziesz gotowa zrewidować kwestie co lubisz i jak to lubisz.
  22. luukas

    Dziwny problem

    No więc tak naprawdę wyuczona wiara jest dalej z tobą, jedyne co się zmieniło to od siebie nie wymagasz natomiast od dziewczyn już tak. Tzw. Przeniesienie. Tu nie ma co gadać i gdybać sugeruje udać się do psychologa.
  23. A właśnie przeczytałem dokładnie, łącznie z podobnym przykładem który podałem. To wy kobiety zwyczajnie dostajecie w tej kwestii małpiego rozumu. No która z was się wypowie? Żadna nie powie że to jego dziecko, ale skoro razem szukali dawcy i wszystkie takie szczegóły i uzgadniali to...to to jest jego dziecko.
  24. Właściwie bym powiedział żebyś nie walczył. Ale z drugiej strony skoro to była tak skomplikowana sytuacja, że nie mogłeś mieć dziecka i potrzebny był dawca a to była wasza decyzja to znaczy że dziecko jest też twoje. Nie mam na to złotej recepty. Ale w polskim prawie można się powoływać na inne sprawy w których zapadły już wyroki prawda ? Była taka sprawa w Polsce gdzie facet przez 15 lat (bodajże 15) wychowywał jak się okazało nie swoje dziecko a myślał że to jego. Po tym wszystkim jak za oczywiste oszustwo rozstał się z partnerką a ona go podała o alimenty. Dziwne bo dziwne ale zostało zasądzone że ma je płacić mimo że dziecko nie jest niego. Nie oceniam dziwna sprawa ale wyrok to wyrok. Rozumiesz do czego zmierzam ? Znajdź prawnika i zacznij od sprawy. Jeśli można się powołać na tą sprawę to w takim wypadku też jesteś pełnoprawnym opiekunem dziecka i była nie ma prawa odbierać ci możliwości kontaktu.
  25. luukas

    Facet mnie wącha...

    Oczywiście że nie. Wiem tylko że coś takiego ma miejsce i zauważyłem że ma jakiś wpływ na ludzi. Jednak nie przeceniam znaczenia tego faktu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...