Skocz do zawartości
Forum

luukas

Użytkownik
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez luukas

  1. Lekarstwo odrazu chcesz ? Ambitnie. No to podaje. Zapisz się do schroniska zwierząt na wolentariat. Zapisz się nie na siłownię ale do grupy treningowej gdzie ktoś prowadzi zajęcia. W tych miejscach grupach poznasz chociaż ludzi i będziesz mógł popracować nad swoim "small talk" oraz reakcjami stresowymi.
  2. Oho znowu post producenta feromonów. Zaraz pewnie pojawi się post z odpowiedzią z kolejnego świeżo założonego konta, jak to feromony nie uratowały czyjegoś małżeństwa. Nie dajcie się na taką ścieme nabrać.
  3. Chyba na krowiej farmie jeśli bykowi się nie chce. Na ludzi to działa tak że naiwniaki kupują i myślą że będzie działać.
  4. Ludzi się poznaje poprzez wspólne zainteresowania lub aktywności. Zapisz się do jakiejś grupy aby nauczyc się czegoś nowego a fortuna zacznie się do ciebie uśmiechać
  5. Na portalach prawie nie ma normalnych ludzi. Wyróżniamy tam tylko takich ładnych do których pisze każda więc im się nawet nie chce odpisywać oraz takich z którymi nie chcą kobiety więc oni też piszą do każdej. A teraz skoro masz taką niesamowita listę cech jaki musi być ten książę to co Ty masz do zaoferowania żeby tego księcia skusić ?
  6. Samemu można się zmienić ale innego człowieka już nie można zmienić, to on musi chcieć ? no to skoro 2 lata walczysz to osobiście twierdzę że jesteś na dobrej drodze. Da się tak ale jeżeli chcesz doprowadzić do stanu takiego że masz na wszystko wywalone to taka opcja akurat może być nie możliwa, ale zmienić się w taki sposób aby żyć lekko i przyjemnie to już się da. tak właściwie to takie zmiany trwają o wiele dłużej więc się nie zrażaj i bądź cierpliwa. Jest też szansa, że teraz już będzie z górki. Jak to się mawia " noc jest najczarniejsza tuż przed świtem"
  7. No i co dalej w takim razie ?
  8. Jak nie wykonasz kroku w żadną stronę to za jakiś czas wcale nie będzie lepiej.
  9. Nie jest do końca istotne który to wariant. Istotne jest to aby w tym okresie kiedy jak to nazwałaś "jesteś nad wyraz towarzyska" nie zahlystywac się tą emocją / uczuciem. Wziąć głęboki wdech i zrobić krok w wstecz. I prowadzić się na spokojnie, wyciszająco bez szybkich fal mózgowych. Wtedy kiedy przyjdzie okres depresyjny nie będzie miała ona aż takiej siły i dzięki temu w krótkim czasie wyeliminujesz te aż tak przeciwległe stany.
  10. A ja jak miałem 15 to była moda że każda dziewczyna chciała mieć starszego...jak już skończyłem 25 i w końcu miałem wejść do obiegu to się okazało że moda się zmieniła i każda nagle chce w swoim wieku ? więc nie licytuj się kto miał gorzej bo nie ma na forum ludzi którzy mieli łatwo. Bardziej się skup aby pozbyć się tej złości i ruszyć w końcu do przodu.
  11. A wcześniej było miejscem gdzie chińskie boty zaśmiecały wszystko oraz każdy płatnie spamował że jego firma psychologiczna czyni cuda. Tak jest lepiej.
  12. He ale tu jest pytanie ? Nasmarkałeś tutaj tekstem w którym widzę dwie sytuacje...teściowe...oraz ludzie którzy się interesują innymi ludźmi. No teściowe są jakie są...i tak najczęściej to wina nieodciętej pępowiny. A ludzie którzy interesują się innymi ludźmi ? Tutaj droga rozwidla się znowu na dwa : mogą być tacy jak ja. Tak też zadaje pytanie prywatne które takim jak ty mogą wydać się wścibskie. Dlaczego ? Bo jeśli chce się poznać odpowiedz trzeba zadać pytanie. Mogą też być ludzie którzy zwyczajnie się nudzą i potrzebują jakiejś afery żeby funkcjonować...i tutaj gwiazdka ku pamięci...wielu takich ludzi mataczy i kombinuje w kuluarach...sytuację i napięcie wywoływane przez takie osoby często pozostają niezauważone. Jest też inny kolejny scenariusz możliwy...widziałem już takie koleżanki/przyjaciółki które trwały w przyjaźni wiele lat a tak naprawdę się nie nawiedziły. Razem to "kisski i lofki" a jak tylko spotykało się je osobno to jedna nadawała naokraglo na drugą. Może twoja była nie lubiła tej swojej koleżanki i tak ci też ja przestawiła...w przekoloryzowany mocno sposób.
  13. Ja praktycznie codziennie wysyłam zgłoszenia na śmieci tu pozostawione aczkolwiek moderacji to zajmuje czasem nawet 3 dni zanim skasują...lub też nie.
  14. No ale to jest jego wina....bo jest jaki jest. Oraz twoja wina...bo też jesteś jaka jesteś. Więc dlaczego boisz się zerwać z nim w sposób który nie jest popularny w dzisiejszych czasach poprzez powiedzenie prawdy ? Powiedz mu że myślałaś że poczujesz coś do niego ale nie poczułaś. I jest za mało samcem alfa jak na twoje standardy. Po czy pożegnaj się i tyle Gdzie masz problem ?
  15. Słuchaj bo chyba jej nie ma co już analizować tutaj. Nie szanujesz jej. Jesteś w niej zakochany. Swoim płaczem wywołała u ciebie poważne poczucie winy. Teraz to poczucie winy cię zżera i racjonalizuje aż swoje zachowanie. Masz problem ze swoim zaniżonym poczuciem wartości. Osoby z wyrobionym poczuciem wartości nie dają się tak urabiać. Poczytaj wszystkie wpisy które dajesz na jej temat. Mamy tu już klasyczny przykład dla którego się nie wtrąca w cudze związki...nie dlatego że to nie wypada a dlatego że ludzie nigdy nie słuchają tak jak ty nie słuchasz. Przeczytaj co piszesz na jej temat jeszcze raz...widzisz jak to wygląda ? Jakbym ja ją atakował a ty bronił ja przed moimi złymi słowami. Ty mi nie musisz już się za nią tłumaczyć ani za jej wrażliwość.
  16. No więc też sugerowałbym to wziąć pod uwagę. Jeśli czujesz tak sprzeczne emocje czyli w tym wypadku przerośnięte wyrzuty sumienia to też przemyśl sobie to. Bardzo możliwe, że w tym związku reguralnie tą metodą byś był załatwiany...a im dalej w las tym ciężej zawrócić.
  17. luukas

    Czy to alkoholizm?

    Javiolla ale ona nie to napisała ? napisała, że na spokojnie to przyjmuje i jak nie ma w domu alkoholu to jej wcale nie nosi. Tylko niefortunnie to zdanie złożyła, że trzeba się głębiej zastanowić gdzie w konstrukcji zdania zrobiła błąd który sprawia że brzmi ono inaczej.
  18. luukas

    Zmarnowane życie

    I tak i nie...tzn jest tak myślisz ale też nie do końca. Bardzo możliwe, że przez te pół roku byłeś w smutnym i samotnym miejscu a te czynniki potrafią bardzo mocno wpłynąć na wyrzuty sumienia. Przez pół roku widealizowałeś w swojej głowie wiele rzeczy związanych ze swoją byłą i z tego powodu teraz czujesz się tak jak czujesz. Nie wiem co tam zaszło trudno mi się odnieść.
  19. luukas

    Bezradny..

    Ktoś kto ma nieodcietą pępowinę lub nieuksztaltowany własny charakter będzie zawsze podatny na sugestie innych. A sugestie innych zawsze będą oparte na "ich" własnym skrzywionym obrazie rzeczywistości. Tym sposobem dla jej matki normą ma być że "stary" ma się słuchać co ona powie a inaczej jest nierobem. Nic nie zrobisz z tym jeśli żona nie ma swojego zdania na ten temat tylko przekazuje dalej zdanie swojej matki.
  20. luukas

    Czy to alkoholizm?

    A ja bym aż tak ostro nie szafował wyrokami. Czy to alkoholizm ? Nie. Czy może się to rozwinąć w alkoholizm ? Może tak może nie. Ale jak od roku to jesteś kolejną dla mnie osobą u której potrzeba alkoholu lub używek zwiększyła się wraz z pandemia. Bardzo mnie fascynuje to zjawisko bo u wielu osób zauważyłem gdy nagle pracują zdalnie w domu...to połowa z osób które wcześniej nie piły nagle zaczynają sobie pić drinka do obiadu w domu ?
  21. Ja już podaje panu odpowiedź bez zbędnych ceregieli. Dzieje się to z tego powodu iż większość społeczeństwa nie rozumie czym zajmuje się psychologia i psychologowie. Jeśli ktoś powie, że idzie do psychologia w głowie większości rozmówców rodzi się obraz, że dana osoba jest chora pokroju AIDS...nawiasem mówiąc stąd też były kampanię uświadamiające na ten temat w dawnych latach. Drugi powód to taki że jednostka może nie wiedzieć, iż coś mu dolega lub to jak się czuje jest tak naprawdę tylko "zaburzeniem" które przy odpowiednim nakładzie pracy można wyeliminować niczym sflaczały mięsień piwny. Lekcje w podstawówce pokroju podstawy psychologii moim zdaniem powinny być obowiązkowym przedmiotem który dzieki świadomości od najmłodszych lat wyeliminował by ten problem.
  22. No więc jeżeli inne rzeczy cię nie martwią to tymi dniami przerwy też nie powinnaś się martwić.
  23. Rozumiesz co mam na myśli ? Albo ja nie zrozumiałem problemu...ale z mojego punktu widzenia to mi wygląda, że mogę sobie takie same relacje jak z tobą utrzymywać jeszcze z kilkoma innymi kobietami. Więc też bym nie chciał aby to się zmieniało ? Gra słowna i gra w niedopowiedzenia jest grą którą bardzo dobrze opanowalem w relacjach damsko-meskich.
  24. No dobra ale to co ustaliliscie to oznacza że mogę sypiać z innymi ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...