Skocz do zawartości
Forum

wizytylekarskie.org

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia wizytylekarskie.org

0

Reputacja

  1. Niekoniecznie. Tzw. markery nowotworowe powinno się określać bardziej jako markery towarzyszące nowotworom. Mają one zastosowanie przede wszystkim w monitorowaniu skuteczności leczenia nowotworu a nie w diagnostyce. Czyli jeśli stwierdzi się, że dany nowotwór wytwarza "marker", który będzie następnie nieoznaczalny po leczeniu radykalnym, to jest to dowód na skuteczność leczenia. Z kolei jeśli potem "marker" pojawi się to jest to sygnał, że coś się dzieje -wznowa? przerzut? Należy pamiętać, że owe "markery" nie są specyficzne dla danego nowotworu, nie mają też 100% czułości. Innymi słowy komórki nowotworowe nie muszą wydzielać żadnych "markerów" a z kolei "markery" mogą być podwyższone z innych powodów np. stanu zapalnego. Podsumowując oznaczanie samych markerów, bez brania pod uwagę obrazu klinicznego oraz innych badań jest kiepskim pomysłem.
  2. Zacząłbym od lekarza POZ. Jeśli nie ma innych zaburzeń to zleciłbym przynajmniej badanie ogólne moczu+ posiew moczu oraz USG j. brzusznej/układu moczowego i miednicy. Inne badania w zależności od odchyleń w bad. podmiotowym i przedmiotowym. Może też okazać się konieczna konsultacja urologiczna np. przy podejrzeniu pęcherza nadreaktywnego.
  3. Nie czekaj, idź na ostry dyżur okulistyczny. Lekarz musi ocenić co się dzieje w oku. Może to być m.in. uszkodzenie rogówki.
  4. Np. że przy jakiejś okazji rozmawiałem ze znajomym lekarzem/lekarzem z rodziny i on mi udzielił informacji na temat leczenia, a że mieszka w innym mieście, to przesłał mi te informacje jeszcze na piśmie.
  5. Na Twoim miejscu popytałbym wśród znajomych, czy nie znają jakiegoś lekarza internisty/POZ, życzliwego pacjentom i słuchającego co się do niego mówi. Takiego, który traktuje pacjenta nie z góry ale jako partnera. I po prostu zmienił poradnię. Takie leczenie kamicy PŻ nie jest trudne. Nie rozumiem skąd te opory? Niechęć. Niewiedza? Jeśli będzie to pomocne to wydrukuj mój post o leczeniu i pokaż go lekarzowi.
  6. Wyniki w porządku. Antygen HBs ujemny- czyli dobrze. Przeciwciała anty-HBS w wysokim mianie, zapewniającym ochronę przed wirusem HBV. Te przeciwciała mogą utrzymywać się po szczepieniu bardzo długo i nie spadać. Kiedyś zalecano dawki przypominające szczepionki co 5 lat. Teraz wiadomo, że nie jest to potrzebne. A doszczepia się dodatkowo, po oznaczeniu przeciwciał, tylko niektóre osoby (z niedoborami odporności, dializowane itp.)
  7. To badanie służy do sprawdzenia czy istnieją: 1. zaburzenia metabolizmu glukozy/cukrzyca, 2.hiperinsulinemia oraz 3.do orientacyjnej oceny insulinowrażliwości czy też istnienia insulinooporności. ad. 1. glukoza jest prawidłowa, ma żadnych zaburzeń metabolizmu glukozy jak IFG, IGT czy cukrzycy, ad. 2. Insulina na czczo jest prawidłowa. Po obciążeniu glukozą insulina wzrasta fizjologicznie kilkukrotnie, nie ma jednak dokładnych norm, w tym podanych przez laboratorium. Nie mniej jednak wynik wydaje się być prawidłowy. ad. 3. stosunek insulinemii do glikemii na czczo: 6.3/93 = 0.07; Wynik jest poniżej 0.3. To bardzo dobrze. Nie wskazuje to na insulinooporność lecz na prawidłową wrażliwość na insulinę.
  8. Moim zdaniem tak. Jest to temat z pogranicza interny, chirurgii, gastrologii, hepatologii. Temat może podjąć również lekarz POZ. Wszystko zależy od poglądów i woli danego lekarza. Podejrzewam, że na przykład chirurg będzie przekonywał do operacji, i poniekąd słusznie, ale o tym poniżej. Chociaż zdania wśród lekarzy czy operować bezobjawową kamicę PŻ są podzielone. W celu rozpuszczenia złogów stosuje się kwas ursodeoksycholowy (UDCA) - preparaty jak np. Proursan, Ursofalk itd. Stosuje się go w dawce ok. 10mg/kg m.c. w 2-3 dawkach w ciągu doby, w czasie posiłków. Czyli jak ktoś waży 70 kg to przyjmuje 700mg/dzień tj. np 3 tabl. po 250 mg. Preparaty są w w tabl., kaps. po 250, 500, 150, 300 mg w zależności od producenta. Leczenie zwykle trwa 1-2 lata. Pierwsza kontrola skuteczności leczenia powinna się odbyć po 6 miesiącach. Jeśli nie ma poprawy po 9 miesiącach leczenia to leczenie należy przerwać. Jeśli nastąpiła poprawa, kamienie się rozpuściły, to leczenie stosuje się jeszcze ok. 3 miesięcy. Najlepsze efekty daje u pacjentów z licznymi, małymi złogami (do 10mm). Przeciwwskazania do UDCA stanowią: kamienie uwapnione, kamienie barwnikowe, kamienie o średnicy powyżej 15mm, otyłość, ciąża, towarzysząca choroba wątroby, kamica o ciężkim przebiegu. Po takim leczeniu jest duże ryzyko nawrotu rzędu 50-66%, czyli kamica nawróci u połowy do 2/3 wyleczonych. Terapia nie jest też tania np. Proursan 250mg 100 tabl, kosztuje ok 140zł. Czyli m/w taki jest koszt miesięcznej terapii (cena orientacyjna, nie są to leki refundowane w tym wskazaniu i nie mają cen urzędowych). Natomiast nie stosuje się już do rozpuszczania kamieni kwasu chenodeoksycholowego, gdyż działa on hepatotoksycznie. Biorąc to wszystko pod uwagę takie leczenie stosuje się tylko u pacjentów mających przeciwwskazania do leczenia operacyjnego lub u pacjentów, którzy nie chcą się operować.
  9. Nie jest to choroba genetyczna dziedziczona tak jak np. hemofilia, tzn. że ani Ty, ani Twoi rodzice nie "nosicie" wadliwego genu. Choroba występuje sporadycznie na skutek nieprawidłowego rozejścia się chromosomów podczas tworzenia komórek rozrodczych (plemników, komórki jajowej) i polega ona na tym, że u mężczyzn występuje w komórkach co najmniej jeden dodatkowy chromosom X (choroba występuje tylko u mężczyzn). Uważa się, że czynnikiem zwiększającym ryzyko choroby jest starszy wiek rodziców, zwłaszcza matki.
  10. Zwykle: morfologię, OB, TSH, wapń zjonizowany w surowicy, glukozę, kał na krew utajoną. Ale to tylko badania dodatkowe. Najważniejszy jest wywiad (dodatkowe objawy, w tym alarmowe, choroby współistniejące, stosowane leki, wywiad rodzinny itd.) badanie przedmiotowe, w tym badanie per rectum. W razie potrzeby badania endoskopowe z ew. bad. hist-pat. A czasem wymagane mogą być bardziej wyszukane badania jak manometria odbytu, defokogram.
  11. Gastroskopię można robić w znieczuleniu miejscowym i wtedy "psika się" w gardło środkiem znieczulającym (lidokainą) lub w znieczuleniu ogólnym (krótkotrwałe, dożylne- zastrzyk). Dostajesz zastrzyk i "zasypiasz", niczego nie czujesz i budzisz się dopiero po badaniu.
  12. Czy poza krwią z uszu masz jakieś inne cechy wskazujące na skazę krwotoczną np. krwawienia z dziąseł, nosa, obfite miesiączki, nadmierne krwawienia po zabiegach np. po ekstrakcji zęba, choroby krwi w rodzinie np. choroba von Willebranda? Obustronne skaleczenie jest jak najbardziej możliwe ale moim zdaniem należy to sprawdzić. Po pierwsze dokonać oceny laryngologicznej przewodów słuchowych zewnętrznych, może to zrobić lekarz POZ lub laryngolog za pomocą otoskopu. Po drugie wykonać podstawowe badania koagulologiczne. Absolutne minimum to pełna morfologia krwi z płytkami, PT/INR i aPTT.
  13. Masz zatem ładnie napisaną broszurkę, gdzie są podane superistotnieważne standardy. Masz lekarza prowadzącego. Zapewne też anglojęzyczne fora medyczne, więc zapytam z ciekawości co tu robisz? Bariera językowa? Tniesz koszty?
  14. Może należy precyzyjniej zadawać pytania? A swoje żale i rozczarowanie najlepiej kierować do osób zarządzających tym serwisem. Na tym forum wiele osób, w tym i ja, z własnej, dobrej i nieprzymuszonej woli, nie oczekując nic w zamian, próbuje pomóc innym osobom. Nie wszyscy jak widać to doceniają lub rozumieją. "(...) z Pana/Pani wpisu nie wynika dosłownie nic, oprócz tego, że powinienem skontaktować się z lekarzem prowadzącym (...)". Czytać ze zrozumieniem! To nie takie trudne! Nawet tłuszcza z gimnazjum daje radę! Zatem do dzieła! A jak tak ci tak źle? To zwróć się do lekarza ortopedy z zapytaniem (jest zakładka, trzeba się tylko wysilić) lub do lekarza na wizytę w "realu". BP.
  15. Teoretycznie każdy, każdej specjalizacji i bez specjalizacji. A praktycznie lekarz leczący.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...