Witam.
W tamtym roku miałam okropne bóle głowy ,wiedziałam,ze kiedyś miałam problem z wysoka prolaktyna wiec postanowiłam
Zrobić badani i się okazalo,ze moja prolaktyna wynosiła 1553, gdzie norma była do 400.. od razu umówiłam się do ginekologa i od niego dostałam skierowanie na rtg siodełka tureckiego,które niczego nie wykazało, miesiączki zawsze miałam regularne wiec nawet nie podejrzewałam,ze może być co nie tak. Ginekolog przepisał mi bromergon po 2 tabletki na noc,prolaktyna mi schodziła w dol i w końcu biore po 1 tabletkę na noc. Wyniki robiłam 2 tyg temu i prolaktyna wynosi 8,46,a norma jest do 25, wiec super. Chciałabym zacząć starać się o dziecko,ale boje się ze przez te problemy z prolaktyna niestety nie zajdę w ciąże,a bardzo bym chciała. Czy podczas starania się o dziecko można brać bromergon? Czytałam na kilku forum,ze kobiety przez niego traciły ciąże,a tego boje się najbardziej. Poziom prolaktyna od kiedy biore lekarstwo utrzymuje się w normie.