Skocz do zawartości
Forum

lete84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Leszno

Osiągnięcia lete84

0

Reputacja

  1. Pani ka-wa,tak mamusia,kiedyś zaprowadziła mnie do Pani Doktor Psychiatra,u Psycholożki też. Czasami,jak mam nerwowość,mamusia daje mi tabletki,i herbatkę ziołową. Piszę pamiętnik (kolorowymi pisakami),bawię się kostkami do gry,i oglądam co dziennie Smerfy (mojego ukochanego Marudę),pani ka-wa,jestem nie normalny ?
  2. -doś. Proszę Pani. 3 dni,przed,18urodzinami,dostałem lanie, na gołą pupę-przy koleżankach(za alkohol,bo spróbowałem). 18-urodziny,wolno mi było wypić 2 lampki szampana, (a o godz.22.oo do łóżeczka spać. To kilka dni później coś tam wypiłem,i znowu lanie,za co,jestem dorosły ? Ja nie lubię alkoholu, (lampka,dwie wina),a wtedy chciałem spróbować.
  3. Dlaczego,nie przyjęło,mojego wpisu jako lete84,tylko musiałem zmienić na 85(bez sensu)? Lete-rzeka zapomnienia ,ale nie da się zapomnieć!
  4. mariabe,też mam niską samoocenę,nie działam,gdyż lęki i obawy paraliżują mnie. W pracy,teraz jest ok.,a trwało 2 lata nim się otworzyłem. Rozmowa z nie znaną osobą,to był koszmar. Staram się,żartobliwie mówić,żeby się nie peszyć, ale czasami buzia przybiera,kolor buraczka,hihi. Może zabawnie próbuj coś opowiadać,śmiesznie...?
  5. Marta,też przeżywam co koleżanki w pracy powiedzą,czy ładnie wyglądam,czasem ubieram coś z myślą o Nich bo się obawiam rozczarować Je. Mamusia,jest chłodna emocjonalnie,jak miałem 16 lat dostawałem od Niej lanie na gołą pupę przy koleżankach,mimo że prosiłem... Płakałem często,płaczę codziennie,przy muzyce,na telenoweli... Raniłem się by ukarać siebie za...? Miałem 19 lat karetka... zszywali mi rękę. Myśli samobójcze,czasem pomagają bo są wyjściem,gdy już nic nam nie pozostanie,ale zawsze jest jakaś nadzieja;Bóg-Bogini,Las,Poezja. Może spróbuj przelać,na papier swój ból ? Jakbyś była moją córką,płakalibyśmy,płakałybyśmy razem. Zrób coś co lubisz. Przyjaciółka,ktoś pozytywny?
  6. lilaaaa,placek(czyli ciasto)jem od święta(czyli uroczystości rodzinne),a i tak później otwieram skrzyneczkę z wafelkami i jem. Czuję,taką nerwowość,jak nie zjem. Pleśniowe serki lubię,pizza domowa czasami(kiedyś często),piję herbatki ziołowe,a potrafię w Poznaniu w "Chatce Babuni", najsłodsze pierogi zjeść(są Mega słodkie),słonego nie cierpię,(płukałem orzeszki solone). Galaretka w czekoladzie,Haribo... Słodkie musiało by być pod kluczem.
  7. Szkoła,też nie lubiłem,oceny różne i zawsze było lanie od mamusi-nie mamy dobrych relacji,bo jest chłodna,ale chcę ją kochać. Lustro było wrogiem (tylko przy anemii, podobałem się sobie). Nadwagę,też mam,zajadam słodycze. Zawsze pomagało,myślenie o samobójstwie,jako desce ratunku,że jak już tak strasznie będzie źle to skończę,ze sobą,że mam jakieś wyjście,raz się....karetka zszywali mi rękę. Bogini smutku i wspomnień niechcianych,tak się czułem. Powinnaś mieć swój pokój,żeby odleżeć w nim zdołowanie. Przyjaciółka,osoby pozytywne,w Twoim otoczeniu,może siatkówka...
  8. lete84

    Boję się ludzi. .

    też robię,dziwne miny,jak wiara,(smarkule)mi się przygląda, bo ubieram się inaczej niż płeć męska. W rozmowie czasem czerwienie się i chowam za długimi włosami. Psychiatra, Psycholog,mi nic nie dało,ale "Boże pomóż mi",często dawało dobry efekt,oraz ludzie pozytywnie nastawieni,takich szukaj, nie zdołowanych,bo Cie pogrążą.
  9. lete84

    chcę być kamieniem

    Kamień,to coś,ja chciałem zniknąć,żeby nie było śladu mojego istnienia. Nie umiałem,wstać z łóżka,buzie umyć był problem,siedziałem we wannie i płakałem,mamusia przychodziła(czasem,musiała mnie umyć nie byłem w stanie), ale łzy były też przez Nią za Jej chłód emocjonalny,no i przez rówieśników. Miałem 19-20 lat,nie byłem w stanie patrzeć, na ludzkie twarze,(a musiałem,bo pracowałem w Poczcie Kurierskiej,jeszcze musiałem się uśmiechać) najlepiej bym nie wychodził z pod łóżka,albo z kąta pokoju. Nie jestem szczególnie wierzący,ale wtedy błagałem Boga,Boginię żeby mi pomogli-pomagało,oraz inni ludzie. Izolacja nie pomaga. Wrażliwości nie wiń.
  10. ja,lubię poznańskie galerie;city center,stary browar,malta. Wiem,gdzie byś się rozgrzała,na stadionie w Lesznie, (będę tam pierwszy raz od 9 lat !,a mieszkam nie daleko),ale sport, (żużel) rzadko oglądam. Piszę o tym bo Twój Wrocław do Nas przyjeżdża-Sparta Wrocław-Unia Leszno-(w niedzielę).
  11. Zimno,poczekaj na przeceny w Galerii, od razu się rozgrzejesz. Uwielbiam zakupy,a nie jestem dziewczyną, nie szukam,ale mam sporo koleżanek,niektóre są fałszywe,inne spoko. Chłopacy,znam paru fajnych. Jeden mnie prosi by połączyć go z koleżanką(obiecał mi dobry perfum),ale Ona go nie chce,bo lata za Nią jak piesek,to po co Jej taki,jak i tak jest na każde zawołanie. Faceci to Idioci.
  12. Między 16-17 lat próbowałem,nie jeść mięsa,krzyczałem że tylko mordercy jedzą mięso,dostawałem lanie,ale ważniejsze były zasady moralne. Po paru miesiącach,wylądowałem w szpitalu,anemia żelazo 10-a minimum to 5o,hemoglobina-4 a powinna być 14. Płakałem,jak mamusia mnie "karmiła", mięsem,że zdradzam ideały,bardzo to przeżyłem. Po 18-stce, prawie 2 lata (22 miesiące),nie jadłem mięcha. Dużo,soi,zbóż,(amarantus-najwięcej żelaza,i algi morskie),suszone owoce,... Lecz znów szpital,(przetaczanie masy erytrocyty.),badania kolonoskopia-boli,i inne(pobieranie szpiku). Nie miałem siły, kilku stopni po schodach wejść, co po chwilę przerwy,podobno życie było zagrożone. Poddałem się,i wstyd mi przed tymi co wytrwali. Anemia, wracała(łącznie 6 razy w szpitalu),ostatni raz 2 lata temu. Jeśli sumienie mówi Tobie nie jedz-to nie jedz,tylko odżywiaj się prawidłowo(coś w zamian,dla organizmu). pa
  13. Nie palę,nie piję alkoh. Jedyny mój "nałóg",to słodkie. Wafelki w czekoladzie,Kruche ciasteczka,Nutella (z masłem orzechowym,do naleśników),kasza jaglana na mleku z daktylami,albo brązowym cukrem.... Cukier-Kocham. 17 dni Rekord,tyle udało mi się wytrzymać bez niego. Ciężko było i wrócił,ku radości mojej. Najgorsze,że waga po 30-stce ''podskoczyła",(mam 31 lat),poziom glukozy w normie. Jak pokonać Pragnienie ? (I czy warto,się męczyć?).
  14. Szok,z tego powodu,że to Ona chciała jeździć rowerami (ja też,ale to Jej pomysł),a potem mówi że to "dziecinne",a ja nigdy Jej nie mówiłem że,będziemy parą,nawet Jej nie dotknąłem,a Ona do mnie "nie bój się ja cię wszystkiego nauczę". Wiedziała że nie szukam takich rzeczy,a mimo to nie wystarczyły Jej miłe rozmowy-przykro mi. Mamusia mówi "nie potrzebujesz tego poznać""to żaden wstyd".
  15. Koleżanka Iza,zaproponowała wycieczki rowerowe. Wyznaczała fajne trasy. Tematy rozmów;głownie muzyka, (wymiana CD),o moich wierszach,gra w SCRABBLE. Zaczęła pytać o sprawy intymne. Zwierzyłem się że jestem prawiczkiem,ale nie szukam dziewczyny,i że mamusia też jest przeciwna. Po 2 miesiącach mówi mi "Kamil takie spotykanie jest dziecinne". Szok! Myślałem że będziemy przyjaciółmi,a Ona mi że już czas bym poznał co to kobieta. Obraziłem się, Foch (już 4 lata),nie odzywam się do Niej,choć czasem się mijamy.Jak Ona mogła? Miałem wtedy 27 lat,Ona 29.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...