Witam mam drobny problem. 6 lipca miałam owulacje a 3,4 i 8- go lipca kochałam się z partnerem bez zabezpieczenia ponieważ staramy się o dziecko. 19- go lipca miałam dostać okres ale nie dostałam tylko lekkie kłucie w podbrzuszu. W czwartek stwierdziłam ze zrobię test ale obydwa wyszły negatywne po godzinie zaczęłam krwawi ale inaczej taka brązową krwią i to raczej było plamienie a nie krwawienie. No i do tego kłucie w podbrzuszu raz z lewej raz z prawej strony. Dzisiaj rano wstałam i Podpaski była tylko trochę zabrudzone ale delikatny ból brzucha się utrzymywał. Prąd planowanym okresem byłam strasznie rozdrazniona. Moje pytanie jest proste czy mogę być w końcu w ciąży dodam również ze doskwiera mi brak apetytu. Proszę o pomoc.