Skocz do zawartości
Forum

rajderka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    xx

Osiągnięcia rajderka

0

Reputacja

  1. Spokojnie.wszystko zalezy od twoich predyspozycji genetycznych i figury oraz aktywnosci fizycznej.a w bafaniu dzidzia rozwija sie ok? Jest tak nie masz sie czy m martwic.ja jestem w 21 tc :) pozdrawiam.
  2. Ddzieki ze sie odezwalas...u mnie jest kiepsko...psychicznie nie daje rady maz mnir o wszystko obwinia wszystko wg niego robie zle...on sam twierdzi ze sie zabije zeby mi bylo lepiej...mowi ze mnie nie nawidzi.ze mnie nie chce....cholernie to boli.chce isc do psychologa to nie bo z nim jest ok...a wczoraj spal w aucie.bo z domu pojechal zd niby do mnie ald do mnie nie przyjechal bo ja nie zadzwpnilam i nie blagalam go zeby przyjechal....taka ciagla hustawka zle na mnie dziala....jestem po rozwodzie z bylym tez bylo kiepsko.i co teraz znowu to samo....ze mna cos jest nue tak czy z facetami??
  3. Moze tak poprostu zadzwonic i zaproponowac spotkanie.pogadac na spokojnie o wszystkim....
  4. Czuje sie zle psychicznie....jest mi cholernie przykro a lzy same cisna sie do oczu ;( pisalam juz o mojej sytuacji o tym ze nie moge sie dogadac z mezem...on nie chce isc na terapie o wszystko obwinia mnie...ja wiem ze sie zmienilam w ciazy.ale to chyba nie powod zeby mi mowic ze juz nie chce miec ze mna nic wspolnego i ze go nie interesuje jak sobie poradze.dziecko tez go nie obchodzi...mieszkam z rodzicami.zaczelam remont poddasza zeby tam miec swoj kat.mama obserwujac sytuacje tylko powtarza ze zmarnowalam sobie zycie.kazde dziecko z innym a meza brak.... :// ciezko mi samej z tym wszystkim....nie mam zadnego wsparcia....jedynie moja 6letnia corka czesto mowi:mamusiu nie martw sir wszystko bedzie ok.....
  5. Ja sie staram o takie uniewaznienie. Kolezanka ktora studiowala prawo kanoniczne napisala mi tzn skargę ktora wyslalam do sadu po roku bylam na przesluchaniu w sadzie byly maz nie zglosil sie.sprawa toczy sie ale dlugo trwa.nie trzeba wcale swiadkow tzn jesli ktos ma to ok.w tym sadzie chodzi o zycie przed slubem i po.czy byl odpowiedzialny .jesli u was przed slubem bylo ok i zaraz po nim tez to nie wiem na jakiej podstawie mozna uniewaznic slub.bo tylko zdrada chyba nie uniewazni slubu.zycze powodzenia i wytrwalosci :))
  6. rajderka

    mezalians

    A moze mu sie spodobalas i mu zalezy na znajomosci z Toba.otworz sie przed nim choc troche.moze cos z tego wyjdzie.moze dzieki niemu odzyskasz sile wiare prace stabilizacje a nawet wrocisz i skonczysz studia.zycze powodzenia...wiecej wiary w siebie i ludzi :)
  7. nie moge sie dagadac z meze, jestemy miesiac po slubie, wczesniej bylismy 3,5 roku razem bylo roznie, ale wg mnie ok. jestem w 20tc,wychowuje 6letnia corke.po slubie ciagle sie klocimy o wszystko... on mieszka u siebie bo tam ma warsztat, ja u siebie bo corka chodzi do szkoly. wczoraj po calym dniu jego fochow wieczorem poprosilam zeby przelaczyl malej na bajke, a on ze nie, wiec sie wkurzylam i wylaczylam tv, moze zle zrobilam, przyznajem ale moje nerwy tez juz sa zszarpane....on sie wkurzyl i wyszedl... potem napisal smsa ze konczy z soba bo nie daje rady psychicznie, ze go zle traktuje i obwiniam za ciaze. owszem bylam zalamana jak sie dowiedziala o ciazy bo nieplanowana i zawsze sie zabezpieczalismy, ale potem zrozumialam ze dziecko to dar i sie ciesze....on mi mowi ze nie moze patrzec jak cierpie, no bo czasami mnie cos boli... wiec on siebie obwinia ze to przez niego cierpie z podowu ciazy....juz mi powiwedzial ze mnie nienawidzi bo nie chce dziecka... boli mnie jego zachowanie i slowa... jak mam z nim rozmawiac, od wczoraj nie odbiera tel martwie sie. ... nie moge dotrzec do niego ani spokojna rozmowa ani klotnia... nie wiem co robic... moje pierwsze malzenstwo bylo pieklem, byly maz o wszystko mnie obwinial w ciagu roku zalozyl mi 12 rozpraw w sadzie... ;/ czy znowu trafilam na podobnego czlowieka?? tak bardzo mi jest przykro.... on mi mowi ze sie zabije bo ma dosc i ja mam sie opiekowac naszym dzieckiem i nie miec wyrzutow sumienia ze jego nie ma....;/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...