W malzenstwie jestem 1,5roku jako mlodzi wiadomo docieramy sie,ale ostatnio zauwazylam,ze moj maz bardzo sie ode mnie oddala. Zero czulosci,milych gestow nawet wspolzycia a bardzo ponoc chce miec dziecko, ale kochajac sie raz na ruski rok wiadomo nic z tego nie bedzie.co mnie bardZo boli to to,ze zamiast mnie woli ogladac pornografie a potem sami wiecie dokanczac samemu. Probowalam z nim rozmawiac,ale dla niego widocznie nie ma problemu. Owszem rozumiem, ze czasem jestem nieznosna w wyniku tego,ze cierpie na nerwice. O siebie dbam, cwicze, maluje sie zawsze jestem czysta itd. Zastananwiam sie jak nasze malzenstwo bedzie wygladalo za kilka lat skoro Teraz takie rzeczy sie dzieja. Ostatnio wspomnialam ze moze pojedziemy na terapie,ale stwierdzil, ze on problemow nie ma. A ja juz nie wiem co mam robic...