NerwicaLękowa

Witam, dzisiaj rano zadrapał mnie kot, dziwnie się zachowywał, był nieco nadpobudliwy. Nie miałam kontaktu z jego śliną, nie ugryzł mnie, ale bardzo delikatnie zadrapał. Czy mógł mnie w ten sposób zarazić wścieklizną?

Witam. Mam 13 lat i choruję na nerwicę lękową od 2/3 mies. Leczę się u psychiatry i dostaję leki, które zaczynają działać po miesiącu. I zaczęły. Przez ok. 2 tygodnie czułam się świetnie. Nie miałam żadnych lęków itp. aż do tego tygodnia. Najpierw miałam przeziębienie, chyba niedoleczone. Wczoraj wieczorem znów wrócił koszmar...czułam się jakbym była w tunelu, miałam kłopoty ze wzrokiem. Od paru dni chce mi się spać o ok. 18/19, a to dziwne...Czy to możliwe, że leki przestały działać? Bardzo się boję, jestem ciągle roztrzęsiona. Proszę o szybką odpowiedź i czy to przejdzie bez wizyty u specjalisty którą mam dopiero za 2 mies??

Seronil dwudziestkę, na uspokojenie pramolan, a na wieczór Chrolprotixen (nie wiem czy dobrze napisałam)

Współczuje ci, ale twój tata na pewno z tego wyjdzie. Ja jak byłam mała to bałam się, że ktoś ma broń i mnie zastrzeli. A jesteś pełnoletni? Pytam, bo pewnie twoja rodzina się o ciebie martwi...

Co do temperatury to nie wiem :/ Mam 13 lat i zbytnio się na tym nie znam. Wiesz, że myślałam dokładnie to samo o raku przełyku :) Nawet przez to nie mogłam przełykać pokarmu. Dziś się z tego śmieje, chociaż dziś czuje się nie najlepiej. Na prawdę nie martw się. Temperatura..może po prostu jesteś przeziębiony, a może to rzeczywiście z nerwów. Psychiatra ci pomoże. I nie staraj się z tym walczyć. Po prostu rób normalne czynności dalej.

Witaj. Ja choruję na nerwice lękową i zaczynało się podobnymi objawami. Także miałam drżenie rąk, uczucie czegoś w przełyku, zawroty głowy, duszności, ciągłe roztrzęsienie itp. Wybrałam się do psychiatry i powiedziała, że to są typowe objawy nerwicy. Nie bój się! Wiem łatwo mówić... Przy takich objawach trudno nie myśleć o najgorszym. Ja mam dostosowane leki itp. dzięki temu po 1 mies. (bo po takim czasie najczęściej zaczynają działać leki) czułam się dobrze. Co prawda teraz to wróciło, ale cóż.. Jak najszybciej skontaktuj się z psychiatrą, on na pewno ci pomoże :)

Witam! Mam 13 lat i choruję na nerwicę lękową od 2/3 mies. Leczę się u psychiatry i dostaję leki, które zaczynają działać po miesiącu. I zaczęły. Przez ok. 2 tygodnie czułam się świetnie. Nie miałam żadnych lęków itp. aż do tego tygodnia. Najpierw miałam przeziębienie, chyba niedoleczone. Wczoraj wieczorem znów wrócił koszmar...czułam się jakbym była w tunelu, miałam kłopoty ze wzrokiem. Od paru dni chce mi się spać o ok. 18/19, a to dziwne...Czy to możliwe, że leki przestały działać? Bardzo się boję, jestem ciągle roztrzęsiona. Proszę o szybką odpowiedź i czy to przejdzie bez wizyty u specjalisty którą mam dopiero za 2 mies?? Martwię się że oszaleje

Witam. Mam 13 lat i choruję na nerwicę lękową od 2/3 mies. Leczę się u psychiatry i dostaję leki, które zaczynają działać po miesiącu. I zaczęły. Przez ok. 2 tygodnie czułam się świetnie. Nie miałam żadnych lęków itp. aż do tego tygodnia. Najpierw miałam przeziębienie, chyba niedoleczone. Wczoraj wieczorem znów wrócił koszmar...czułam się jakbym była w tunelu, miałam kłopoty ze wzrokiem. Od paru dni chce mi się spać o ok. 18/19, a to dziwne...Czy to możliwe, że leki przestały działać? Bardzo się boję, jestem ciągle roztrzęsiona. Proszę o szybką odpowiedź i czy to przejdzie bez wizyty u specjalisty którą mam dopiero za 2 mies???