Ja miałam uszkodzony szyjny odcinek kręgosłupa w wypadku samochodowym. Chodziłam w gipsie 8 tyg, potem kołnierz kilka miesięcy, rehabilitacja... a szyja boli po latach coraz bardziej. Czasem szumi mi w głowie, ale bóli nie mam. Zmiany zwyrodnieniowe duże, zrosty zniesienie lordozy... Póki co radze sobie, bo kupiłam podobno najlepsza z poduszek ortopedycznych - szwedzka poduszkę Sissel, ale co dalej?