Skocz do zawartości
Forum

mbmariola

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    wroclaw

Osiągnięcia mbmariola

0

Reputacja

  1. mbmariola

    Czy to Nerwica ?

    witam,chcialabym sie z wami dziewczyny podzielic moja PRZYGODA z nerwica-u mnie byla to nerwica lekowa.Zaczelo sie ,no calkiem niepokojacymi objawami,a mianowicie mialam wrazenie zwezajacego sie obrazu np w tv ,nie moglam sie oddalic od domu do mometu kiedy go nie widzialam,czyli jak szlam z dzieckiem na spacer a nie widzialam domu to odrazu kolatanie serca ,nogi jak z waty,zwezenie obrazu ,dusznosci,-moglabym tak w nieskonczonosc wymieniac.Pierwsze moje kroki byly skierowane do lekarzy na tzw kase chorych,ale uwierzcie mi ,ja sie przekonalam na wlasnej skorze,ze taki lekarz z nfz to musi naprawde byc z powolania,ja trafilam na -baranow.Pierwszy to byla pani psycholog,ktora po jakis testach-zupenie bezsensu stwierdzila ze ma problemy z nawiazywaniem kontaktow z obcymi,gdzie ja jestem osoba bardzo otwarta,potrafie stojac w kolejce w sklepie porozmawiac z zupelnie obca osoba.No chyba to nie swiadczy o molo komunikatownosc.Drugim lekarzem tez na kase byl pan psychiatra-koszmar.Gdyż jestem osoba palącą-on też był,to chyba już nie mogac wytrzymac zapytal sie mnie co bym zrobila jakby chcial sobie teraz zapalic,wiec ja mu na to ze zapalilabym razem z nim.No i otworzyl okno poczestowal papierosem i podchodzac do oka zapytal sie mnie czy mam lek wysokosci.Fajny nie?Powiedzialam mu ze nie ,to on na to ze hydroksyzyna mi wystarczy.Kiedy bralam ten lek chodzilam jak pijana dwa kroki do przodu trzy do tylu-i nie przesadzam.Trwalo to chyba dobre dwa miesiace,dopoki znajoma leczaca sie tez na nerwice polecila mi swojego lekarza,fakt prywatnie,ale jaka roznica.Pierwsz wizyta byla normalnie dla mnie szokiem,myslalam ze da jakies leki i dziekuje,a tu nie.Pan doktor najpierw skierowania na badania z krwi,moczu ,rozmazy itd.,poniewaz on nie wiedzial dlaczego ja np mam zawroty glowy -a moze to jakies uciski?Dopiero na drugiej wizycie po zrobieniu badan z wynikami pojechalam znowu i dopiero wywiad taki konkretny :a dlaczego ,a jak pani mysli itd.Dopiero wtedy leki i to nie odrazu dawki nie wiadomo jakie ,pomalu najpierw cwiartka tabl.,pozniej polowa,pozniej cala,i najlepsze jest to ze te tabl nie dzialaly odrazu tylko po dwoch ,trzech tygodniach.Bralam te tabl.tk przez dwa lata,nie biore juz czwarty rok i daje sobie rade,nie powiem ze jest juz calkiem ok ,ale wiem co to jest i potrafie sobie z tym radzic. Ale sie rozpisalam,ale chcialam zebyscie wiedzialy ze nerwica -leczona jest do wytrzymana ,trzeba tylko chciec sie leczyc.Ja myslalam ze sama dam rade,ale niestety.Tak wogole jak uslyszalam do jakiego lekarza mam isc to normalnie juz mi gorzej sie robilo,ale psychiatra to lekarz jak kazdy inny.Nie ma co sie wstydzic. pozdrawiam.
  2. jshfdga-nie masz co sie martwic,poniewaz organizm sie przyzwyczaja do hormonow.Tak moze byc nawet do 3 opak.a u nie ktorych nawet i dluzej,wszystko zalezy od organizmu.Tak samo nie ktorzy wogole nie maja plamien jak zaczynaja brac tabsy,a nie ktorzy plamia nawet przez 3 opak .Takze glowa do gory,wszystko sie unormuje ale to trzeba czasu.Pozdrawiam:-)
  3. witam,bylam dzisiaj u gina,wszystko ok-naszczescie.To plamienie i wogole to dzialanie hormonoe,a z racji tego ze ovulastan jest tabl o slabym natezeniu czegos tam-zapomnialam czego:-),to gin powiedziala ze jak po 3 opak plamienie nie przejdzie to przepisze ovulastan forte.
  4. Marzenaaa ,mi sie wydaje ze ,jak bralas juz tabl.to mozna do nich wrocic ,ale najpierw skonsultuj sie z lekarzem,bo jak napisalas nie chcesz juz dzieci to moze cos mocniejszego poleci,pozdrawiam,i szczesliwego rozwiazania zycze
  5. witam,mam takie pytanie.wlasnie zaczelam brac drugie opak.tabl .anty ovulastan,w sobote tj.20,12 dostalam okres tz wystapilo krwawienie z odstawienia-dodam jeszcze ze cale pierwsze opak.mialam plamienie bo zaczelam brac na nowo tabl.bo dluzszej przerwie.24,12 juz nie bylo zadnego krwawienia ani plamienia-do wczoraj.Po stosunku z mezem pojawila sie zywa krew ale tylko wczoraj ,dzisiaj juz nic nie ma.Nie wiem czy to przez tabl.nigdy wczesniej tak nie miala.Do ginekologa chodze chyba czesciej niz inne kobiety,w czerwcu mialam wypalana nadzerke ,we wrzesniu bylam u kontroli i wszystko ok w maju mialam cutologie i jest ok ,usg ok jajniki ok -jednym slowem wszystko ok.Moze to smieszne ale ja jestem jedna z tych osob ktora jednemu lekarzowi nie bardzo ufa,trzech mnie badalo i ok,dlatego to krwawienie mnie zmartwilo,nie wiem czy to te tabl.po dluzszym okresie czasu czy poprostu otarcia-chociaz to byla chyba za duza ilosc tej wydzieliny.Prosze o jakies pomysly na moje dolegliwosci.pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...