Witam. Mam 23lata. Od roku mam problem z wypróżnieniami, tzn. co rano mam luźny stolec (biegunkę). Często trwa to od godz.7:00-12:00 że musze skorzystać z toalety (czasem korzystam raz a czasem kilkakrotnie 2-4 razy).
Odczuwam bardzo często silne skurcze jelit i burczenie tak że po kilku minutach musze znaleźć się w toalecie, co w miejscach publicznych sprawia mi ogromny problem tym bardziej ze dojeżdżam do pracy...
W sytuacjach stresowych oczywiście dolegliwości nasilają się.
Zrobiłam badania morfologia, kał na pasożyty i krew utajoną (wszystkie badania wyszły dobrze).
Po wypróżnieniu odczuwam dyskomfort. Po 20min musze wrócić do toalety, bo caly czas mam brudny odbyt jakbym do konca się nie wytarła.
Kolor stolca jest brązowy natomiast na papierze jest kolor żółty, czasami z niestrawionymi resztkami jedzenia.
Bardzo proszę o pomoc, bo nie umiem sobie już z tym poradzić gdyż zmiana diety nie pomaga, po posiłku poranny mam biegunki a po kolejnych posiłkach wzdęcia, burczenie w brzuchu, gazy, zgagę.
Z powodu pracy niestety nie moge udać się do lekarza, więc jesteście Państwo jedynym moim wyjściem.
Błagam o pomoc!