Witam,
W środę 27sierpnia miałem po południu wymrażanie kurzajek u dermatologa. Powiedziała ona że są one spore, ogólnie wszystkie w jednym miejscu, zaproponowała mi że przepisze mi jakiś lek który zwiększy kurzajki i wtedy przyjdę i zrobimy wymrażanie, ale spytałem czy nie możemy teraz tego zrobić jak i to będzie na mnie czekało? Zgodziła się, powiedziała że może mocniej boleć, zgodziłem się, sam zabieg co prawda nie komfortowy i ból do przeżycia, dojście do domu było już nie lada wyczynem ale udało się, tego samego dnia już wieczorem zrobiła mi się ogromna buła, co moją dziewczynę lekko zaniepokoiło, dziś jest już piątek, 2 dzień po zabiegu, nadal mam dużego bombla w kolorze szarym, wiśni - jakimś podobnym. Myślałem że ból minie ale on za żadne skarby nie mija, bombel miał pęknąć ale na to chyba się nie zapowiada. Czy mam go przekuć, czy sam pęknie? Chodzi mi o szybki powrót do zdrowia i możliwość chodzenia.
Zdjęcie stopy