Mam wycięte dwie ósemki, dwie jeszcze przede mną. Rosną tak samo jak u Ciebie, w korzeń siódemek. Zabieg ten wykonywany miałam w prywatnej klinice, która ma podpisaną umowę z nfz, jest to zabieg refundowany. Boli jedynie kilka zastrzyków znieczulających, w trakcie czuć raczej ucisk, nie można powiedzieć, że jest to przyjemne, choć raczej sam fakt zabiegu przeraża bardziej. Rekonwalescencja też nie jest przyjemna, trzeba mieć ok. tydzień wolnego.
Ale na pewno warto jest trochę się przemęczyć, żeby nie czuć już tego bólu :) poza tym takie ósemki krzywią żeby, teraz jeszcze może tego nie widzisz, ale u mnie, w wieku 22 lat zaczęły się bardzo wykrzywiać, własnie z powodu ósemek. Powodzenia :)