Skocz do zawartości
Forum

t.g.chudzinski

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez t.g.chudzinski

  1. Cześć, Przede wszystkim zachować spokój i jeść regularnie. W Twoim wieku niewskazane są jakiekolwiek głodówki. Twój organizm jest młody, wciąż się rozwija, a do tego potrzebuje energii. Szkopuł może leżeć albo w niewłaściwym doborze określonych produktów, zbyt niskiej podaży żywności (jedząc za mało organizm też jest w stanie się "zablokować") czy nawet współistniejącej choroby. Jeżeli na nic nie chorujesz to powinnaś skupić się na zdrowej i zbilansowanej diecie. Porozmawiaj o tym z rodzicami i rozważcie konsultację u dietetyka. Z doświadczenia wiem, że tego typu posty niestety nie będą w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie w sposób jednoznaczny. Tu potrzeba znacznie więcej informacji, szerokiego wywiadu żywieniowo-medycznego by ustalić gdzie leży problem :).
  2. Twoja masa ciała jest jak najbardziej prawidłowa. "Zgubienie centymetrów" będzie jednoznaczne z utratą masy ciała- tu nie ma cudów :). Po pierwsze musiałabyś nam przybliżyć to jak wygląda Twój przykładowy dzień, jadłospis oraz kolejno jaki jest to rodzaj stosowanego przez Ciebie treningu, czy na coś chorujesz. Kwestia braku sił może być różna od nieodpowiednio zbilansowanej diety, przez niedostateczną ilość snu na niewystarczającej regeneracji kończąc. Napisz mi proszę w prywatnej wiadomości to co wypisałem powyżej. Wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy i będzie można coś na to zaradzić :). Pozdrawiam.
  3. Przyłączam się do gratulacji :). Redakcję pozdrawiam i dziękuję za wytypowanie. Książka z pewnością przyda się do poszerzenia wiedzy :)
  4. Przedrostek "super" zawsze kojarzy się z czymś dobrym/pozytywnym/wywierającym pozytywny wpływ. W przypadku żywności jest oczywiście podobnie ! Nie od dziś wiemy, że to jak wyglądamy poniekąd jest odzwierciedleniem tego co jemy. Poszczególne produkty spożywcze zawierają szereg niezbędnych składników odżywczych, które są potrzebne naszemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Niektóre z nich mają ich mniej - inne więcej. Produkty określane mianem superżywności zawierają szeroką gamę tych składników, która przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania bądź poprawy stanu naszego organizmu ! Już w odległych czasach zauważył to sam Hipokrates, który twierdził, że żywność jest lekarstwem. Co w takim razie może być określane mianem superżywności? Odpowiedź może stanowić temat rzekę jednak spośród moich ulubionych mogę polecić: a)tłuste ryby ! - np makrela, łosoś, które dostarczają długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3 obniżających poziom "złego" cholesterolu, wspomagają walkę z chorobą niedokrwienną serca (ChNS) a także wykazują działanie antyarytmiczne. Są niezwykle zdrowe a przy tym ich przygotowanie jest banalnie proste. Szczególnie polecam te pieczone w folii ! b)buraki ! - zawierają antocyjany i resweratrol (stosowane w profilaktyce nowotworów, ponadto antocyjany stanowią naturalny barwnik używany w przetwórstwie). Ponadto sok z buraków przyczynia się do wzrostu tlenku azotu! Gaz ten rozszerza naczynia krwionośne, co poprawia przepływ krwi i obniża ciśnienie krwi. Idealnie nadają się na surówki bądź soki. c)dość popularne już jagody goji ! - stanowią mocny przeciwutleniacz(niszczą wolne rodniki, wykazują działanie antynowotworowe),bogactwo witamin i składników mineralnych: wit.C, wit B1, B2, B6, E, żelazo, wapń, cynk, selen, są przy tym niskokaloryczne. Idealnie sprawdzają się w formie przekąski czy dodatku do deserów.
  5. Cześć! :) Jesteś osobą młodą, wciąż rozwijającą się. Biorąc pod uwagę Twoją masę ciała i wysokość możemy mówić nawet o niedowadze zatem nie powinnaś myśleć o odchudzaniu. Po tym co tu nam napisałaś można śmiało wnioskować, że jesteś osobą aktywną co również ma wpływ na Twoją obecną sylwetkę. Proponowałbym zająć się w pierwszej kolejności zmianą nawyków żywieniowych. Jeżeli dobrze rozumiem obiad jest Twoim jedynym posiłkiem w okresie zajęć. Należałoby to zmienić :). Szkoła jest do tego bardzo dobrym miejscem ze względu na regularny czas trwania zajęć i przerwy między nimi. Śmiało możesz przygotowywać sobie w domu przynajmniej 2 -3 posiłki, które będziesz mogła zabrać ze sobą do szkoły i spożyć w trakcie przerw. Jedzenie po godzinie 18 jest mitem :). Należy jedynie pamiętać by ostatni posiłek spożywać nie później niż godzinę- półtorej przed snem (np. jeżeli kładziesz się o 22 to ostatni posiłek powinien być spożyty nie później niż o 20:30-21:00 ) Pozdrawiam!
  6. Więc tak : Jednym z moich ulubionych deserów, który jest za razem zdrowy są owsiane placuszki z owocami! Podam na nie nawet przepis : Do blendera odmierzam ok 100g płatków owsianych i blenduję na mąkę. Przesypuję wszystko do miski, wbijam 3 jaja, dodaję łyżkę cynamonu, łyżkę proszku do pieczenia bądź sody oczyszczonej, cukier waniliowy/ksylitol (dla tych którzy chcą mieć placuszki mniej kaloryczne mogą ten etap pominąć ) oraz garść orzechów włoskich. Wszystkie składniki miksuję do uzyskania jednolitej masy. Dodaję 1/4 szklanki mleka(bądź więcej w zależności od konsystencji) i ponownie wszystko miksuję. Wybrane owoce (tu wedle uznania choć doskonale sprawdzą się banany, jabłka czy borówki amerykańskie) kroję na drobne kawałeczki i dodaję do masy. Wszystko smażę na suchej, rozgrzanej patelni po 2 minutki na stronę. Jeżeli nie macie takiej patelni to można skropić ją olejem rzepakowym czy kokosowym by placuszki nie przywierały. Deser ten nie tylko syci ale i jest zdrowy !! Płatki owsiane- źródło błonnika (głównie rozpuszczalnego beta-glukanu), który usprawnia pracę naszego przewodu pokarmowego;owoce- źródło witamin i łatwo przyswajalnych węglowodanów, które dadzą nam porządny zastrzyk energii (spożywane np na śniadanie); orzechy- źródło NNKT (niezbędnie nienasyconych kwasów tłuszczowych) które to wpływają korzystnie na układ sercowo-naczyniowy, obniżają frakcję LDL cholesterolu tzw. "złego cholesterolu", ponadto tłuszcze są nośnikami witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Jaja- źródło białka oraz pełnego wachlarzu aminokwasów ( białko jaja uważane jest bowiem jako wzorzec białka). Jak widać można jeść nie tylko smacznie, ale i zdrowo!
  7. Zgadzam się z przedmówczyniami i cieszę się, że zapytałaś zanim podjęłaś decyzję. Ludzie nie zdają sobie sprawę, że nieodpowiednim żywieniem też możemy zrobić innej osobie krzywdę (zwłaszcza takiej, która już choruje na określoną przewlekłą chorobę). W dwa tygodnie czy nawet miesiąc nie jest możliwe przekazanie odpowiedniej wiedzy by móc raczyć swoje usługi i pomoc innym w tym zawodzie. Sam jestem studentem dietetyki naszego warmińskiego wydziału medycznego i wiem, że nie wystarczy samo zainteresowanie tematem żywienia. Tu do odpowiednio zbilansowanej i skomponowanej diety dochodzi jeszcze znajomość fizjologii naszego organizmu i to w jaki sposób odpowiednie składniki odżywcze mogą oddziaływać na nasz organizm. Zachęcam udać się na studia jeżeli naprawdę Cię to interesuje i chciałabyś zostać specjalistą w przyszłości. Żaden kurs niestety, albo raczej stety Ci tego nie zapewni. Pozdrawiam.
  8. sylkaaa3 samo zwiększenie podaży tłuszczy tu nie pomoże jeżeli zależy mu na zwiększeniu masy mięśniowej. Tu potrzebna jest odpowiednio zbilansowana dieta i ułożony plan treningowy.
  9. W Twoim przypadku do określenia odpowiedniej wagi można wykorzystać wskaźnik BMI (body mass index), który wskazuje, że Twoja masa ciała jest zbyt niska. Wskaźnik wykazuje wartość 16,9 co oznacza wychudzenie (norma to 18.5 - 24.99 ). Nanetka jesteś osobą młodą, dorastającą na co również należy brać poprawkę, dlatego Twoje zapotrzebowanie kaloryczne powinno być wyższe. Co do samego żywienia: bardzo fajnie, że jadasz śniadania :)! Wiele osób o tym zapomina. Sugerowałbym jednak zamienić płatki kukurydziane np na ryżowe czy otręby . Płatki kukurydziane są produktem przetworzonym, zawierającym akrylamid, który jest zwyczajnie szkodliwy dla naszego zdrowia. (oczywiście nie popadajmy w paranoję, od miseczki płatków nie umrzemy :) ). Do miseczki możesz dorzucić sobie dodatkowo owoce, które lubisz. Podniosą one kaloryczność posiłku i zarazem dostarczą dodatkowo witamin. Pieczywo pszenne polecałbym zamienić na razowe, pełnoziarniste, których wartość odżywcza jest znacznie wyższa. Soki- brawo :), choć z wyciskanymi jest więcej zachodu to zapewniam, że trud ten się opłaci bo są zwyczajnie zdrowsze, zachowują pełną gamę witamin i w dodatku nie są dosładzane. Makaron możesz zamienić na ciemny (durum). Jakie orzechy jadasz? polecam laskowe, włoskie czy np. pistacje. Zawierają szereg nienasyconych(zdrowych) kwasów tłuszczowych, które między innymi wspomagają przyswajanie przez nasz organizm niektórych witamin (A,D,E,K). Co do czekolady, zapewne jest to czekolada mleczna. Zawiera ona sporo cukru, którego lepiej byłoby unikać (oczywiście tu również liczy się zdrowy rozsądek i umiar ). Z Twojego wpisu wynika, że jesz 4-5 posiłków dziennie co można uznać za książkowe. Jak już mówiłem jesteś osobą młodą, do tego czynnie uprawiającą sport, dlatego podaż kaloryczna Twojej diety powinna być nieco wyższa. Jesteś osobą uczącą się więc pamiętaj o dostarczaniu organizmowi odpowiedniej podaży węglowodanów złożonych (głównie warzywa, ciemne makarony, ryże, kasze, ciemne pieczywo) bo to one stanowią paliwo dla Twojego mózgu. Dzięki nim będziesz mogła zachować odpowiednią koncentrację i pamięć.
  10. Lady in Red na mnie dobrze działa cola, lepiej niż kawa To za sprawą gwałtownego skoku cukru :). Radziłbym ograniczyć jej spożywanie ze względów właśnie zdrowotnych :) choinkaa Ciśnienie najbardziej podnosi woda mineralna, bardziej niż kawa:) . Bardziej może nie bo zawarta w kawie kofeina dodatkowo stymuluje ten proces, jednak sama woda jak najbardziej :). Nasze żyły można porównać do kanałów- tam gdzie jest woda jest i pewne ciśnienie ;)
  11. Podobnie jak mój poprzednik mogę polecić z całą pewnością Yerbę. Możesz też spróbować zielonej kawy. Ziarna nie zostały poddane procesowi palenia przez co jest delikatniejsza w smaku. Jeżeli chodzi o jej wartości odżywcze, to cały wachlarz zostaje oczywiście zachowany :). Jeżeli herbata to zdecydowanie czarna. Zawiera więcej składników pobudzających nasz organizm niż zielona :).
  12. Za pozbycie się zbędnych kilogramów odpowiedzialna jest przede wszystkim dieta :). Powstało błędne przekonanie, że robienie samych brzuszków powoduje ubytek tkanki tłuszczowej w tym miejscu. Niestety nasz organizm jest tak skonstruowany, że nie istnieje coś takiego jak miejscowe spalanie tkanki tłuszczowej. Tak to prawda, mięśnie brzucha zachowują się tak samo jak każdy inny mięsień naszego ciała. Poddany odpowiedniej stymulacji w zależności od podaży kalorii może rosnąć bądź po prostu się wzmacniać/ modelować. Proponowałbym zacząć od odpowiednio zbilansowanej diety. Co jadasz, jak często? Jaki jest Twój wiek i masa ciała, czy sporo się ruszasz? Ćwiczenia to rzecz drugorzędna- pozwolą wymodelować sylwetkę i spalić dodatkowe kalorie; )
  13. No wlasnie a jakie sa efekty tego picia takiej kawy? Czy to w ogole dziala? Jak dlugo trzeba by ja pić? Pamiętajcie, że nie wszystko co ma przedrostek "slim", "fit" czy "0%" rzeczywiście tak działa. Z kawą należy uważać bo wypłukuje magnez z organizmu. Poza tym ma stosunkowo niskie pH co oznacza, że jest po prostu kwaśna. Oczywiście 1 czy 2 kawy nie wyrządzą nam wielkich szkód ale wypadałoby mieć tego świadomość ;). Jak już pić kawę to polecam zwykłą, najlepiej parzoną w ekspresie ciśnieniowym.
  14. W żadnym wypadku nie próbuj się głodzić bo to tylko pogorszy efekt. Piszesz, że po spożyciu posiłku w krótkim odstępie czasu znów zaczęło Cię "ssać" w żołądku. Świadczy to o nieodpowiednio zbilansowanej diecie. Wbrew temu co niektórzy tutaj piszą, można zrzucić zbędny balast bez nadmiernej aktywności fizycznej. Zapewne słyszałeś stwierdzenie, że dieta to 70% sukcesu, 30% stanowi natomiast trening. Sporo jest w tym racji. Piotrze rozłóż swoje posiłki na 5-6 dziennie. Jedz mniej a częściej co pozwoli Ci zachować uczucie sytości i wybije z głowy podjadanie. Jeżeli będziesz czuł się głodny, albo miał jakąś zachciankę to sięgnij po coś zdrowego np. owoce , które zawierają niski indeks glikemiczny. Tabele indeksu glikemicznego są ogólnodostępne w internecie, na pewno wybierzesz z niej coś co lubisz. Drugim wariantem jest sięgnięcie po wodę, która nieco "zajmie" Twój brzuch do kolejnego posiłku. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną- basen, spacery, rowerek stacjonarny/zwykły, orbitrek jak najbardziej się sprawdzą by uszczuplić nieco dzienną pulę kalorii. Twoim głównym celem jest jednak dieta- powinna być odpowiednio zbilansowana i tu poleciłbym udać Ci się do dietetyka. Jeżeli chcesz możesz odezwać się do mnie w prywatnej wiadomości to dam Ci kilka wskazówek odnośnie prawidłowego odżywiania i zmiany niektórych nawyków żywieniowych :). Powodzenia.
  15. Bądź do instruktora personalnego ;). Można wiedzieć dlaczego tylko te partie mięśniowe chcesz trenować?
  16. Niedoczynność tarczycy jest schorzeniem, za które odpowiada między innymi niedobór hormonów produkowanych przez ten gruczoł. Hormonami tymi są trójjodotyronina określana jako T3 oraz tyroksyna określana jako T4. Niedobór wspomnianych hormonów może w znaczącym stopniu wpływać na metabolizm, a także gospodarkę wapniowo-fosforanową organizmu. Znacznie częściej niedoczynność tarczycy wywoływana jest przez uszkodzenie gruczołu tarczowego, które może być spowodowane niewystarczającą podażą jodu, chorobami zapalnymi taczycy ( np. choroba Hashimoto) czy wrodzoną jej niedoczynnością. Osoby z niedoczynnością tarczycy są znacznie bardziej podatne na odkładanie tkanki tłuszczowej. Założenia diety: - do prawidłowej pracy tarczycy niezbędne są : Jod, Żelazo, Selen, Cynk, witamina D oraz witamina E -wybieraniu produktów o obniżonej zawartości tłuszczu -unikanie tłuszczów zwierzęcych i włączeniu do diety tłuszczów roślinnych (najlepiej tłoczonych na zimno olejów, orzechów, avocado) - z powodzeniem można wprowadzić do diety różnego rodzaju kiełki, chudy nabiał, produkty pełnoziarniste oraz owoce i warzywa. - należy unikać wyrobów cukierniczych, dań typu fast food, (zawierają spore ilości cukrów prostych), napoi gazowanych - należy pamiętać o BIAŁKU. (znaczący wpływ na poprawę metabolizmu- zwiększa termogenezę, syci). Produkty powinny pochodzić z chudego nabiału, jajek, ryb, drobiu, królika, cielęciny i chudych częci wołowiny. Prócz białka dostarczają również spore ilości Ca, Fe, witaminy D i B12.
  17. ~Emi Wł. Szczeże powiedziawszy każda dieta jest dla mnie bezsensowna. Różnych stosowałam w moim życiu i nic dobrego mi z tego nie dało a tylko pogorszyła moją wage. Dlaczego tak się działo.... otóż podczas stosowania diety oszukiwany jest nasz metabolizm co sprawiło że troche schudłam a tak na prawde nie był to długotrwały efekt.Było to tylko utratą mojego czasu oraz mojej energii. Nie do końca masz rację. Po pierwsze, znaczna część naszego społeczeństwa pojęcie "dieta" uważa za synonim "odchudzania" co jest po części prawdą ze względu na to, że jest to jeden z rodzajów diet , który ma na celu redukcję tkanki tłuszczowej (stąd nazwa dieta redukcyjna). Niewielu natomiast wie, że dieta to po prostu sposób odpowiedniego żywienia, który może być również stosowany przy wielu schorzeniach (np niedoczynność/nadczynność tarczycy, cukrzyca typu II, etc) jak i za równo przy rozwoju masy mięśniowej (często stosowany wśród sportowców). Po drugie- jakie diety stosowałaś ? Konsultowałaś je z wykwalifikowanym dietetykiem ? Pisząc wykwalifikowany chodzi mi o osobę posiadającą odpowiednie kompetencje, która ukończyła studia związane z dietetyką. Obecna moda na sport i prowadzenie zdrowego trybu życia sprawiła, że wiele osób (amatorów) kończy kursy dietetyczne i uważa się później za specjalistów. Być może dałaś się naciągnąć właśnie takiej osobie. W końcu po trzecie- stosując dietę (dajmy na to redukcyjną) nie oszukujemy metabolizmu. Odpowiednio zbilansowana dieta redukcyjna pozwala nam na modyfikowane tempa metabolizmu co sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej. Co do konkursu. Za najmniej sensowną poradę dietetyczną uważam tę w której powinno spożywać się jak najwięcej białka kosztem pozostałych składników odżywczych (typowe diety wysokobiałkowe). Spotkałem się nie raz z komentarzami typu: -"białko przecież syci, zatem jeżeli będę spożywał go więcej to nie będę odczuwał głodu" -"sportowcy spożywają solidne porcje białka w swoich posiłkach, to im pomaga budować potężną muskulaturę. To musi być klucz do sukcesu" W każdym z tych stwierdzeń jest po części prawdy. Niewielu natomiast wie, że białko jest magazynowane w organizmie w postaci: -elementu budulcowego, wchodząc w skład: mięśni, mózgu, narządów wewnętrznych i wielu innych tkanek; - substratu energetycznego - nadmiar białka jest przekształcany w cukier i spełnia funkcje energetyczną, natomiast nadwyżka cukru, jeżeli nie będzie zużyta jako energia, zostanie zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej Ponadto brak umiaru w spożyciu białka może w bardzo łatwy sposób zakwasić nasz organizm. Odpowiednie proporcje dla poszczególnych składników odżywczych w diecie powinny wynosić mniej więcej : 10-15% dla białka, 20-30% dla tłuszczu, 50-70% dla węglowodanów.
  18. ~boczek952 Widoczne mieśnie brzucha to przede wszystkim dieta i suplementacja ... Dlatego polecam Ci zainwestować w diete i w białko podam ci stronkę gdzie tanio możesz kupić białko dobrej jakości www.bodyvital.pl bardzo duży wybór Z całym szacunkiem ale głupoty opowiadasz. Nie rozumiem dlaczego utarło się, że aby uzyskać odpowiednią sylwetkę trzeba koniecznie wspierać się suplementami. Jak sama nazwa wskazuje to jedynie dodatek do diety, który możemy zastosować min gdy : -nie jesteśmy w stanie pokryć naszego dziennego zapotrzebowania na BTW zwykłym posiłkiem - gdy prowadzimy naprawdę aktywny tryb życia - gdy nie mamy czasu spożyć normalnego posiłku (np w przypadku osób trenujących siłowo) Kolejna sprawa, po czym wywnioskowałeś, że autorce brakuje akurat białka ? Apeluję- jeżeli się nie znasz, to się nie wypowiadaj. Prawdą jest natomiast, że odpowiednia dieta to ok 70% sukcesu jednak nie należy zapominać, że aktywność fizyczna jest równie ważna. W pozbyciu się tkanki tłuszczowej z okolic brzucha nie pomogą wyłącznie ćwiczenia siłowe (czyli np zwykłe spięcia brzucha). Podczas spięć mięśnie dostają bodziec do wzrostu. Sprawi to, że objętościowo mięśnie brzucha się powiększą jednak by je uwidocznić należy spalić tkankę tłuszczową, która je pokrywa. Najskuteczniejszym sposobem są zwykłe areoby czyli bieganie. Można je wykonywać w 2 postaciach: -zwykłe kardio, bieg o średniej intensywności przez 30-60 min. - HIIT (high intensive interval training) czyli ćwiczenia interwałowe. Zaletą tego treningu jest krótki czas trwania takiego ćwiczenia. Minusem natomiast jest fakt, że osoby początkujące mogą mieć kłopot z wydolnością. Co do kołyski jeszcze, istnieje ćwiczenie, które możemy wykonywać bez tego sprzętu. Zainteresowanych/zainteresowane zapraszam na priv. Pozdrawiam.
  19. Boczek952 Z całym szacunkiem ale głupoty opowiadasz. Nie rozumiem dlaczego utarło się, że aby uzyskać odpowiednią sylwetkę trzeba koniecznie wspierać się suplementami. Jak sama nazwa wskazuje to jedynie dodatek do diety, który możemy zastosować min gdy : -nie jesteśmy w stanie pokryć naszego dziennego zapotrzebowania na BTW zwykłym posiłkiem - gdy prowadzimy naprawdę aktywny tryb życia - gdy nie mamy czasu spożyć normalnego posiłku (np w przypadku osób trenujących siłowo) Kolejna sprawa, po czym wywnioskowałeś, że autorce brakuje akurat białka ? Apeluję- jeżeli się nie znasz, to się nie wypowiadaj. Prawdą jest natomiast, że odpowiednia dieta to ok 70% sukcesu jednak nie należy zapominać, że aktywność fizyczna jest równie ważna. W pozbyciu się tkanki tłuszczowej z okolic brzucha nie pomogą wyłącznie ćwiczenia siłowe (czyli np zwykłe spięcia brzucha). Podczas spięć mięśnie dostają bodziec do wzrostu. Sprawi to, że objętościowo mięśnie brzucha się powiększą jednak by je uwidocznić należy spalić tkankę tłuszczową, która je pokrywa. Najskuteczniejszym sposobem są zwykłe areoby czyli bieganie. Można je wykonywać w 2 postaciach: -zwykłe kardio, bieg o średniej intensywności przez 30-60 min. - HIIT (high intensive interval training) czyli ćwiczenia interwałowe. Zaletą tego treningu jest krótki czas trwania takiego ćwiczenia. Minusem natomiast jest fakt, że osoby początkujące mogą mieć kłopot z wydolnością. Co do kołyski jeszcze, istnieje ćwiczenie, które możemy wykonywać bez tego sprzętu. Zainteresowanych/zainteresowane zapraszam na priv. Pozdrawiam.
  20. Dziękuję :) Pozdrawiam całą redakcję!
  21. Jest kilka sposobów by uniknąć napadu głodu (w szczególności nocnego łasuchowania :-) ): 1. Wyrobienie odpowiedniego nawyku!! Prosta zasada- jedz częściej, a mniej. Spożywając dziennie 5-6 odpowiednio zbilansowanych posiłków sprawi, że nie będziesz zakrzątać sobie głowy tym co by tu podjeść. Systematyczne spożywanie posiłków sprawia, że organizm przyzwyczaja się do regularnie dostarczanej energii i na bieżąco spala kalorie. Zapobiega to oczywiście odkładaniu się tkanki tłuszczowej :) 2. Śniadanie!!!!. Jest to najważniejszy posiłek dnia , o którym wielu niestety zapomina. W dzisiejszych czasach króluje pośpiech. Jeżdżąc na uczelnię często obserwuję sznury aut stojące w porannym korku. Naprawdę zdziwilibyście się ilu kierowców jada swoje "posiłki" za kierownicą. Pisząc "posiłki" mam na myśli głównie kubek kawy, słodką bułkę bądź niekiedy jakiś owoc(najczęściej jabłko). Jedząc zdrowe oraz sycące śniadanie dostarczamy naszemu organizmowi porządną dawkę energii przez co mamy w sobie więcej chęci do pracy i nie zakrzątamy sobie głowy podjadaniem :) 3.Pij dużo wody- Dorosły człowiek powinien spożywać ok 2l wody dziennie. Ma ona pozytywny wpływ nie tylko na nasze nerki ale i pomaga w zachowaniu kontroli podczas napadu głodu! :). 2 szklanki wody z cytryną i miętą zahamują nasze zapędy dostarczając przy tym dawkę witamin i minerałów. 4. Zdrowa niskokaloryczna przekąska- jeżeli dojdzie już do sytuacji gdzie wszyscy ruszają buziami i najdzie nas ochota by złamać własne postanowienia to... sięgnijmy po mniejsze zło ! :). Aby nie mieć wyrzutów sumienia złapmy po niskokaloryczną przekąskę. Doskonale w tej kwestii sprawdzą się owoce takie jak np. jabłka, truskawki,gruszki. Owoce te posiadają niski indeks glikemiczny, są niskokaloryczne oraz bogate w witaminy ( truskawki np. zawierają znacznie więcej witaminy C niż chociażby cytryna! ). 5. Pójdźmy o krok dalej!- Podczas jednej z sesji treningowych z jedną z moich klientek poruszyliśmy temat podjadania. Zdradziła mi, że kiedyś powiesiła sobie na lodówce małe lustro. Ilekroć postanowiła "zgrzeszyć" i sięgnąć po jakąś przekąskę widziała swoją postać w lustrze. Przypominała sobie wówczas dlaczego zdecydowała się na zmianę (żywieniowego)stylu życia co powodowało, że pokusa momentalnie ustawała :). Pozdrawiam !
  22. Zaskoczyłem się gdy zobaczyłem swój nick w wyniku konkursu :-). Pozdrawiam redakcję i dziękuję za wylosowanie mojej pracy. Gratuluję również reszcie uczestników :-)
  23. ~xxx83 Czy wiosna sprzyja odchudzaniu? - tak. To doskonały czas na zmiany. Przyroda budzi się do życia, słońce ogrzewa nas pierwszymi, ciepłymi promieniami, a my dostajemy naturalny zastrzyk pozytywnej energii. Jest wiele powodów do odchudzania się właśnie wiosną m.in.: pojawiają się stopniowo coraz więcej smacznych warzyw, mamy dłuższy dzień i na ogół uporałyśmy się już z "depresją zimową", łatwiej nam wybrać się na spacer, mamy więcej energii, a zbliżające się wakacje są dodatkową dobrą motywacją do podjęcia wyzwania, jakim jest zrzucenie kilku zbędnych kilogramów. To, że właśnie wiosną, większość z nas podejmuje trud odchudzania wynika z rytmu przyrody. Odchudzanie się wiosna ma większe szanse powodzenia. Nawet te osoby, które muszą zaplanować odchudzanie na czas dłuższy niż do najbliższych wakacji łatwiej "wystartują" z odchudzaniem na wiosnę. plagiat ze strony : http://harmony.pl/odchudzanie/dlaczego-wiosna
  24. ~porada2 Pamiętaj, że zdrowa dieta to styl życia. Nie ma sensu ograniczać kalorie, by później wrócić do złych nawyków. Zdrowa dieta to nie tylko odpowiedni dobór produktów, bogactwo witamin i składników mineralnych w nich zawarta czy odpowiednia kompozycja posiłków. To również wartość energetyczna jaka z nich płynie (kcal), a co za tym idzie po prostu liczby. Jeżeli chcemy zrzucić zbędne kilogramy to musimy dostarczyć organizmowi mniej energii niż organizm wymaga (ujemny bilans kaloryczny). Innej możliwości niema. Owszem na początku zwykła,stopniowa zmiana nawyków żywieniowych pomoże. Pozwoli autorowi wyrobić nawyk prawidłowego odżywiania, pozwoli również zapanować nad pokusami (choć i na to jest sposób ;) ). Masa ciała wówczas na pewno nieco spadnie bo organizm dostanie wówczas wspomnianą przeze mnie niższą dawkę energii. Na dłuższą metę niestety dalsze obcinanie kcal będzie nieuniknione. ordinary 128 Napiszę Ci jak tylko znajdę chwilę kilka istotnych wskazówek jak uporać sobie z tym problemem. Głowa do góry :)
  25. Co do chodu źle może się wyraziłem. Owszem da. Niestety tempo jest nieznacznie podwyższone przez co nieznacznie również zwiększy się ilość spalanych kcal. Autor postu jest osobą młodą, której metabolizm jest znacznie szybsze niż u osób starszych. Poprzez dobór odpowiednie diety i aktywności fizycznej można go dodatkowo przyspieszyć. To dodatkowy atut, który należałoby wykorzystać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...