Skocz do zawartości
Forum

tytzo

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tytzo

  1. https://datebest.net - visit website and win smartphone!
  2. https://datebest.net - visit website and win smartphone!
  3. https://datebest.net - visit website and win smartphone!
  4. Witam, potrzebuję pomocy ze zdiagnozowaniem czym dokładnie może być wysypka widoczna na zdjęciach. Pojawiła się ona w lutym i utrzymuje się od tamtej pory. Jest mocno swędząca, początkowo pojawiła się tylko na obu łokciach, wtedy też po wizycie u dermatologa zacząłem smarować wysypkę maściami Belosalic oraz Baneocin. Powiedział, że jest to jakaś zwykła infekcja skórna, bez konkretów. Początkowo pomagało, lecz niedługo później nastąpił nawrót i krosty zaczęły się pojawiać także na przedramionach od spodu. Lekarz znowu zalecił smarowanie tym samy, tylko, że dłużej, nawet po zniknięciu wysypki. Obecnie wypryski pojawiły się także na dłoniach (w tym na palcach, głównie od góry, ale od wewnątrz też chyba zaczynają się pojawiać), nad piętą oraz po wewnętrznej stronie obu ud. Smarowanie wspomnianymi maściami wydaje się pomagać, ale gdziekolwiek bym nie smarował, wysypka zaczyna pojawiać się dalej w innych miejscach - jedna wielka walka z wiatrakami. Piszę po pomoc, gdyż najwcześniej wizytę dam radę umówić na środę, a zaczynam się martwić. Czy ktoś jest w stanie pomóc? Pod spodem zdjęcia miejsc, w których występuje wysypka.
  5. Od pół roku mieszkam razem z moim chłopakiem (on wcześniej mieszkał u rodziców). Obydwoje studiujemy, a on dodatkowo zarabia, pracując w domu przed komputerem. Od jakiś dwóch miesięcy mam problem z jego lunatykowaniem. Wcześniej już mówił przez sen i przewracał się w łóżku. Ale teraz gdy jest przebudzony, lub prosi mnie o to, żeby go obudzić (drzemka w ciągu dnia) staje się agresywny, krzyczy na mnie. Najgorsze jest jednak to, że całkiem logicznie odpowiada gdy coś do niego mówię i czasami ciężko mi poznać, czy lunatykuje czy nie (otwarte oczy). Dzisiaj np. wstał z łóżka, stwierdził, że już się obudził, po czym gdy zaczęłam coś do niego mówić, stwierdził, żebym przestała machać mu krakersami przed nosem (nie miałam nic w rękach), mimowolnie zaśmiałam się, a on zareagował krzykiem, żebym mu dała spokój, po czym wstał, ubrał się, wyszedł do kuchni (już wiedziałam, że lunatykuje, więc chciałam go zaprowadzić do łóżka). Odepchnął mnie i znowu zaczął krzyczeć, że ma mnie dosyć, zawrócił trzaskając drzwiami (położył się znowu spać, całkowicie ubrany, boję się go nawet ruszać). Martwię się o nas, gdyż jest mi przykro wysłuchiwać tych krzyków, i widzę, że zdecydowanie mu się pogarsza. Podejrzewam, że może to być związane ze stresem (praca, studia, separacja od rodzinnego domu) i zastanawiam się czy zamieszkanie razem było jednak dobrym pomysłem, on w ciągu dnia uważa, że chce ze mną mieszkać a w nocy wykrzykuje, że ma mnie dosyć... Jestem skołowana i zastanawiam się czy jakaś wizyta u specjalisty (nie wiem kogo, psychologa?) może pomóc. Chciałabym, żeby mój chłopak odpoczął, pojechał na jakieś wakacje (beze mnie i bez swojej pracy), ale on się na to nie zgodzi, bo będzie uważał, że nie ma na to czasu. Co robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...