Dziękuję bobo303 za Twoja odpowiedz. Faktycznie to moje piesze chodzenie to zdecydowanie za mało. Rower, owszem ale pewnie tylko jeszcze przez miesiąc, bo później zrobi się za zimno na dworze. Nie liczę na szybkie efekty, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że proces odchudzania jest dość długi. Ale mam nadzieję, że mi się uda. Dziś jestem pierwszy dzień na nowej diecie. Póki co daję radę, ale nie ukrywam, że odczuwam wilczy głód. Staram się nie jeść już po godzinie 18. Wcześniej moim problemem było to, że potrafiłam jeść nawet po 21.
Co myślicie może powinnam uda się do dietetyka, żeby zbilansował mi dietę? Tylko, że to niestety wiąże się z kosztami ;/