Skocz do zawartości
Forum

Ada_1890

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    warszawa

Osiągnięcia Ada_1890

0

Reputacja

  1. minęło prawie 3 lata odkąd napisałam ten wątek haha sporo czasu to u mnie tak rozstaliśmy się ze sobą definitywnie w grudniu 2013 roku byłam sama do września 2014 korzystałam z życia bawiłam się szalałam aż nie spotkałam chłopaka z którym znałam się jeszcze przed moim byłym i zaczęło się miłość totalna nie byłam tak zakochana i stwierdziłam że chyba zawsze go kochałam tylko to jakoś ucichło jesteśmy ze sobą już prawie dwa lata szczęśliwi zakochani uwaga zaręczeni haha :) może się ułożyć to życie jak tylko chcemy i to zależy tylko od nas także dziewczyny głowa do góry i bądźcie silne nie poddawajcie się :)
  2. Chyba uważa, że jak oficjalnie potwierdzi to że jest ze mną będzie musiał mieć jakieś zobowiązania co do mnie i nie będzie mógł robić tego czego chce bo ja będę go ograniczać. Zdaję sobie sprawę że tak długo nie pociągnę może najpierw sama poczekam nie będę się do niego odzywać, zobaczymy czy się mną zainteresuje. Jeżeli nie zakończę to raz na zawsze. Chociaż będzie mnie powstrzymywał zapewne jak do tej pory. On też chyba powinien iść i coś ze sobą zrobić tylko że ja mu tego nie powiem bo zacznie się kolejna kłótnia.
  3. dlaczego jak ja chce to wszystko skończyć to on mnie powstrzymuje? nie rozumiem tego. Nie chce ze mną być, ale ja nie mogę tego zakończyć.
  4. Mam mu zaufać? nie wiem czy potrafię. Jestem tak bezsilna. Wolałabym chyba żeby mnie zostawił.
  5. To ja cały czas coś sobie wymyślam, dopowiadam. On mnie zapewnia o tym że mu zależy i że nic go z nią nie łączy i to ja sobie wymyślam chore sytuacje. Nie zabronie mu kontaktu z innymi nie zamknę go w klatce. Nie chce go stracić. Musze coś ze sobą zrobić. Mam iść na terapię? Mam sobie znaleźć jakąś pasję? Nie wiem :(
  6. czarnakreska to co czytam jest takie jakbysmy były z tym samym facetem - IDENTYCZNE chetnie bym z Toba popisała prywatne wiadomości jeśli nie masz nic przeciwko jasne nie ma żadnego problemu. Napisałam do Ciebie wiadomość prywatną.
  7. Też robię dla niego wszystko wspólne śniadanka, bo przyjeżdża do mnie po pracy, śpimy w jednym łóżku jak przyjedzie (pracuje na noce) kochamy się i wszystko jest jak najlepszym porządku traktuje mnie jakby w ogóle mnie nie zostawił a nie chce do mnie wrócić. Chce się wyszumieć dobrze mógł mi to powiedzieć że potrzebuje czasu żeby przeżyć coś nowego a nie on twierdzi że to nie o to chodzi i że on nie chce związku innych kobiet. Prosiłam go żeby mnie nie okłamywał i był ze mną szczery nie wiem czy tak jest. Chętnie bym porozmawiała z tą dziewczyną znowu bo raz już z nią rozmawiałam powiedziała że nie mam się o co martwić bo ona nie jest zainteresowana że on jest dla niej za młody i że to setki kilometrów. Ale czy ja jej czy jemu mogę wierzyć chyba nie. Nie wiem sama co robić schudłam 12 kg ważę 55 kg przy wzroście 175 czuje się nieatrakcyjna i beznadziejna. Zapatrzona w niego jak w obraz. Nie radzę sobie.
  8. Nie przejmuj się tak nim zabaw się z kimś może sama to on zrozumie co traci. Chyba i ja tak zrobię. Podczas kolejnej kłótni powiedział mi żebym nie naciskała na niego że to wszystko się powoli ułoży i że mnie kocha i że mu zależy że wszystko jest w porządku. Czy on Cię w jakiś sposób odrzuca że tak się czujesz?
  9. Jak js dobrze Cię rozumiem nie radzę sobie z tym wszystkim nie wiem co mam robić. Chyba na szczęście on nie posunął się do takich smsów z nią ale nie jestem pewna. Nie mam teraz żadnej pewności że on jest ze mną szczery i nie pisał takich rzeczy. A co do tego że on powiedział że ona mu się podoba to ze względu na to że ja się o to pytałam. Dlatego mi o tym powiedział. Nie wiem co mam zrobić.
  10. Tylko powiedzcie mi co mam robić z faktem że on pisze z tą dziewczyną? Lekceważyć to? Nawet to że on chce jechać te 300 km tylko po to żeby być na jej urodzinach? Z tym teraz najbardziej nie mogę sobie poradzić.
  11. Poczekam jeszcze na niego do końca tego 3 miesiąca później podejmę decyzję co dalej nie będę czekała wieczność on też musi wiedzieć czego chce inaczej chyba w ogóle nie ma to sensu. Boje się samotności ale po cierpię miesiąc i może mi przejdzie. G
  12. Zdaje sobie sprawę że on nie wie czego chce ale ja chyba też nie. W tym jest problem. Czekam już drugi miesiąc zaczął się właśnie 3 jak on nie jest pewien czy chce czy nie chce wrócić.
  13. Nie to że on nie lubi mojego charakteru jemu przeszkadza ciągłe kontrolowanie, sprawdzanie go i moje ciągłe marudzenie. Czy jeżeli chciałby się z tego wyrwać spotykał by się ze mną i traktował jakby nic się nie stało? Jak na razie nie wiem co zrobić z tą sytuacją z tą dziewczyną czy on na prawdę tylko się z nią koleguje istnieje w ogóle coś takiego jak przyjaźń damsko-męska?
  14. Jestem zupełnie zagubiona w tej całej sytuacji, nie radzę sobie z tym wszystkim. Szukam tu pomocy może ktoś powie coś co sprawi że odnajde tą właściwą drogę. Czasami wolałabym żeby on mi tego wszystkiego nie mówił żebym się nie denerwowała i nie myślała o tym wszystkim. Mam takie myśli że boje się że go stracę, przez nią i że nie mam szans w rywalizacji z nią. Chociaż z drugiej strony on jest codziennie u mnie, to mnie przytula całuje ze mną załatwia wszystkie sprawy a z nią tylko smsuje. Poradźcie coś.
  15. Witam po 2 tygodniach nieobecności nadal jesteśmy z moim chłopakiem (byłym) osobno ale sytuacja jest stabilna chciałam się poradzić w jednej kwestii on poznał w trakcie trwania tej przerwy dziewczynę która jak mi powiedział owszem podoba mu się i myślał że może być z nią w związku ale jednak wycofał się z tej sytuacji dziewczyna jest sporo starsza od niego i dzieli ich nie mała odległość bo 300 km, nadal utrzymują ze sobą kontakt i wiem że ona nadal mu się podoba. Rozmawialiśmy ze sobą on stwierdził że mu na mnie zależy i mnie kocha ale że jeszcze nie jest w stanie wrócić. Nie wiem czy mu ufać i brnąć w to dalej i czekać. On teraz chce do niej jechać na urodziny bo go rzekomo zaprosiła boje się tego wyjazdu nie podoba mi się to ale nie mogę mu zabronić. Chce z nim być spędzamy teraz ze sobą sporo czasu jest jak dawniej ale nie mogę przestać się zamartwiać i przez to czasami wybucham i robię mu awanturę. On twierdzi że między nimi to tylko koleżeństwo ale boję się że jak ona powie mu że chce z nim być to on mnie zostawi. Co mam robić czekać wierzyć mu? Proszę dajcie jakąś radę bo ja już nie wiem co mam myśleć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...