Jak dojść do porozumienia z mężem?

[Gość m...l]

Witam, w czasie kolejnej kłótni o zbyt bliskie kontakty z pracownicą (poza pracą wysyłanie do siebie około 50-100 wiadomości dziennie na snapchat i rozmowy telefoniczne) z którą widuje się codziennie po 8 godzin, mąż w końcu nie wytrzymał i powiedział że wysyłają sobie takie zdjęcia typu erotycznego, czy elementów swojego ciała...(wiem że powiedział że tak robią żeby mnie zdenerwować, że to nie miało miejsca), ale w złości powiedziałam że by go nie chciała bo on ma małego.... wcale tak nie uważam i muszę nadmienić, że mąż satysfakcjonuje mnie w 100%, ale tak go wkurzyłam, że wybiegł z domu i powiedział, że po tym nie powiniem się już do mnie oddzywać, a o sferze intymnej mogę pomażyć. Teraz i owszem rozmawiamy, ale zawsze jest to moja inicjatywa, mąż stał się oziębły, wychodzi z domu i ciągle go nie ma. Ja się staram jak mogę, ale po prostu jestem załamana. Potrzebuję ciepła i bliskości....czułości. Co mogłabym zrobić by poprawić nasze relacje...? Jesteśmy ze sobą od 17-tu lat, zawsze były wzloty i upadki, ale zawsze mogliśmy na sobie polegać. Mówiłam, mężowi że to było w kłótni, w afekcie, że tak nie myślę, ale to nic nie zmienia, on jest jak wulkan który wybuchnie gdy spróbuje go dotknąć, a wtedy boję się że już nic nie przetrwa.....