Badania swoją drogą, ale odpowiednia pielęgnacja na pewno nie zaszkodzi. Poza tym nużeniec rozwija się w środowisku, w którym jest dużo łoju oraz martwego naskórka, więc warto dbać o to żeby nie dostarczać jemu pożywki. W tym kremie o którym mówisz jest na przykład składnik, który pomaga regulować ilość wytwarzanego łoju, więc skóra nie będzie sama w sobie przetłuszczona.
Ja na Twoim miejscu poszłabym typowo na badania pod kątem nużeńca do jakiegoś laboratorium skoro Twój dermatolog nigdy nie zwrócił na to większej uwagi. Wtedy pewnie będzie można wdrożyć na to jakieś normalne leczenie.