Skocz do zawartości
Forum

Jak wygrać walkę z bulimią?


Gość anita2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Cierpię na zaburzenia apetytu. Mam straszne ataki obżarstwa, czasem potrafię zjeść w jeden dzień tyle, co kiedyś jadłam w tydzień. To mnie przerasta. Omijam lustro, ale ciągle dręczy mnie chęć jedzenia. Cały czas mam na coś ochotę. Oczywiście później wymiotuję i bardzo boli mnie brzuch. Nie mogę przestać myśleć o jedzeniu. Kiedy zaspokoję swój apetyt, zaczynam mieć wyrzuty sumienia i staram się załagodzić je wymiotami. To błędne koło, krzywdzę siebie, oddalam się od innych - jestem tego świadoma, ale nie czuję, żebym miała kontrolę nad tym, co się dzieje.

Czy mogę sobie pomóc? Czy jeszcze jest jakaś szansa dla mnie?

Jeśli ktoś z Was miał podobny problem i poradził sobie, proszę o poradę. Dzięki!

Odnośnik do komentarza

Witam! Kilka lat temu zachorowałam na bulimię. Przeszłam przez piekło, ale moja waga w końcu się ustabilizowała i zaczęłam normalnie jeść i przestałam wymiotować. Problem nawrócił całkiem niedawno, kiedy zaczęłam się odchudzać. Wybrałam sobie bezpieczną dietę 1500 kalorii. Początkowo czułam się świetnie, było mi jakoś lżej i zaczynałam nabierać pozytywnej energii, choć jeszcze wtedy nie schudłam. Jednak szybko poczułam niewyobrażalną chęć jedzenia. Znów zaczęły się napady obżarstwa. Jednak nie zmuszam się do wymiotów, po prostu nie mogę! I nie wiem, co mam robić, zamiast schudnąć, zaczęłam tyć.

Czy istnieje ryzyko, że wrócę do bulimii? Proszę o odpowiedź!

Odnośnik do komentarza

Witam! Zdiagnozowano u mnie bulimię. Nie jestem zaskoczona, wiedziałam, że wpędzam się w taką chorobę. Niestety nie mogłam sobie poradzić. Chciałam schudnąć i ten sposób wydawał mi się prosty. Co jakiś czas obżerałam się i wymiotowałam, raz rzadziej, raz częściej. Przez kilka miesięcy choroba wyciszyła się, jadłam normalnie i moja waga odpowiadała mi. Jednak po jakimś czasie wracałam do wymiotowania. Chciałam rozpocząć terapię u psychologa, który pomógł mi stwierdzić bulimię i zachęcił do leczenia. Jednak wizyty w jego gabinecie są dla mnie za drogie, jedna kosztuje prawie 100 zł, a on zalecił, abym przychodziła do niego przynajmniej dwa razy w tygodniu.

Czy wiece, gdzie można leczyć bulimię w normalnych cenach? Znacie dobre i najlepiej bezpłatne ośrodki?
Czy na bulimię są jakieś leki?

Z góry dzięki za informacje!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich! Kilka lat temu udało mi się wyleczyć bulimię. Po zakończeniu terapii zaczęłam tyć. Dziś mam już nadwagę i rozpoczęłam walkę ze zbędnymi kilogramami. Stosuję dietę. To dopiero początki, ale niestety już pojawiają się myśli, żeby wrócić do jedzenia i wymiotowania. To jest dużo prostsze. Boję się, że grozi mi nawrót choroby.

Czy mogę znów mieć bulimię? Może powinnam przestać się odchudzać?

Proszę o porady!

Odnośnik do komentarza

Nie napisałaś nic o swoim miejscu zamieszkania, więc trudne będzie wskazanie konkretnych adresów placówek zajmujących się bezpłatnym leczeniem bulimii. Powinnaś udać się do poradni zdrowia psychicznego w Twoim mieście. Jest też sporo gabinetów bądź przychodni prywatnych, które działają na zasadzie kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia i są bezpłatne dla osób posiadających ubezpieczenie zdrowotne. Jedynym minusem takiego rodzaju gabinetów może być długi okres oczekiwania w kolejce.
Co do Twojego pytania o leki, to przy leczeniu bulimii są one pomocne w terapii. Mam na myśli m.in. leki obniżające łaknienie. Są to bardzo często środki na które wymagana jest recepta od lekarza.

Odnośnik do komentarza

Witaj.
Drastyczne i nierozsądne odchudzanie może być pierwszym krokiem do nawrotu bulimii. Skoro już zaczęły powracać myśli o tym, że wymioty mogłyby być skutecznym sposobem na to aby nie przytyć to należy mieć powody do obaw. Powinnaś zastanowić się co jest lepsze – nawrót bulimii czy kilka dodatkowych kilogramów. Powinnaś skonsultować się z psychiatrą, który prowadził Twoje leczenie. Warto też zasięgnąć porady dietetyczki, która ułoży odpowiednią, lekką dietę. Być może narzucony przez fachowca reżim odniesie pożądany efekt w postaci nieprzybywania na wadze.

Odnośnik do komentarza

Witaj.

Twoje ataki obżarstwa, nawet gdy nie wiążą się z wymiotami są niebezpiecznym sygnałem. Mogą one świadczyć jak najbardziej o powrocie problemów związanych z leczoną wcześniej bulimią. W tej chwili nie powinnaś myśleć o odchudzaniu. Należy niezwłocznie poinformować specjalistę u którego leczyłaś się wcześniej o nawracających objawach. Dieta jest jednym ze składników skutecznego odchudzania. Jest ona ważna, aczkolwiek sama nie przyniesie spodziewanego efektu, czyli utraty zbędnych kilogramów. Powinna być skojarzona z aktywnością fizyczną. Warto wybrać taką, która będzie sprawiać Ci przyjemność, być może stanie się Twoim nowym hobby?

Odnośnik do komentarza

Witaj.
Bardzo dobrze, że zdajesz sobie sprawę ze skali swojego problemu. Z Twojego opisu wynika, że możesz cierpieć na bardzo poważną chorobę, jaką niewątpliwie jest bulimia, czyli zaburzenie odżywiania charakteryzujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne(takie jak wymioty). Musisz zdobyć się na zrobienie jakże ważnego pierwszego kroku w Twojej walce z chorobą. Krokiem tym jest udanie się do poradni zdrowia psychicznego. Wykwalifikowani specjaliści zdiagnozują Twój problem i zaproponują odpowiednią terapię, która przy zaangażowaniu Twoim i Twoich bliskich ma szanse powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Hej
Leczenie bulimii często wymaga zaangażowania psychologa, dietetyka, a często całej rodziny. Tak było w przypadku mojej siostry. Ona leczyła się w specjalnym ośrodku w naszym mieście. Co prawda trzeba było za to płacić, ale być może znajdziesz jakieś bezpłatne ośrodki w swoim mieście. Najważniejsze to rozpocząć leczenie. Niestety, sama sobie z tym nie poradzisz.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że powinnaś zasięgnąć porady dietetyczki. Wydaje mi się skrajnie nieodpowiedzialne odchudzanie na własną rękę po bulimii. Widziałam, jaka to trudna troga wychodzenie z tej choroby, bo moja siostra też miała blimię. Sama też to najlepiej wiesz, dlatego nie radzę podejmować odchudzania bez konsultacji ze specjalistą.

Odnośnik do komentarza

Nie napisałaś, czy leczyłaś się z bulimii u specjalisty. Jeśli nie, to wydaje mi się, że to może być problem i że powinnaś tak czy inaczej zgłosić się do specjalisty. Jeśli tak, to uważam, że nie powinnaś na własną rękę podejmować odchudzania. Szkoda by było zaprzepaścić wszystko, co osiągnęłaś. Skorzystaj z pomocy dietetyczki, a jeśli to potrzebne również psychologa.

Odnośnik do komentarza

Witaj,
jednoznaczne stwierdzenie czy powinnaś się przestać odchudzać nie jest łatwe, ponieważ z jednej strony "uchroni' Cię to przed bulimią, z drugiej jednak strony, będziesz odczuwała wewnętrzną presję odchudzania i z tego powodu będzie odczuwać pewne rozchwianie emocjonalne.

Chyba optymalnym rozwiązaniem będzie skonsultowanie się ze specjalistą - psychologiem lub psychiatra - i wspólne podjęcie jakiś kroków.

Odnośnik do komentarza

Witaj,
jeśli nie dostałaś informacji o możliwości bezpłatnego leczenia Twojej choroby, powinnaś zgłosić się do lekarza rodzinnego w Twojej okolicy. Na pewno dobrze zna on system opieki zdrowotnej i podpowie Ci, gdzie przysługuje Ci darmowe leczenie,
Tak to już u nas jest, jeśli chcesz leczyć "nietypową" chorobę, to musisz sama za nią płacić!
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Witam! Moim zdaniem objawy, które obserwujesz u siebie są początkiem nawrotu choroby, którą kiedyś przechodziłaś. Nie chcę Cię, martwić, ale jeśli nie chcesz, by powtórzyła się sytuacja sprzed lat, musisz koniecznie zgłosić się do lekarza. Lepiej zapobiegać chorobie w jej początkowym stadium, niż później przez długi czas z nią walczyć.

Dieta, która sobie wybrałaś jest naprawdę bezpieczna i nie powinna spowodować nagłego przyrostu wagi. Pomyśl dłużej nad swoim jadłospisem, zastanów się, co jeszcze mogłabyś zmienić i zacznij myśleć pozytywnie. To podstawa w tego typu chorobach.

Odnośnik do komentarza

Witaj,
niestety bulimia jest chorobą, w której pacjenci rzadko bywają hospitalizowani. Wynika to z faktu, że nie istnieją środki farmakologiczne, których działanie wprost przeciwdziałałoby bulimii. Pośrednio stosuje się tylko środki antydepresyjne.

Najlepsza drogą wyleczenia bulimii są terapie, np:
- terapia behawioralna, która polega głównie na zmianie destrukcyjnych zachowań (w tym przypadku - napadów obżarstwa - wymiotów). Sesje poświęcone są badaniu poszczególnych typów zachowania i jak można im zapobiegać,
- terapia poznawcza pozwala na odkrycie mechanizmów kierujących tego typu zachowaniami, zarówno w postaci emocji, jak i podświadomych myśli z tym związanych,
- terapia indywidualna skupia się na poznawaniu doświadczeń emocjonalnych, ich związku z występowaniem bulimii.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...