Skocz do zawartości
Forum

Ból w kolanach przy intensywnych ćwiczeniach


Gość bum-bum-bec

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bum-bum-bec

Witam,

mam drobny problem i nie wiem czy swój wątek powinnam tutaj umieścić czy może w forum zdrowie. Od 6 miesięcy intensywnie ćwiczę. Postawiłam sobie za cel, że 5 dni w tygodniu będę cosik ćwiczyła. Oczywiście od razu nie wskoczyłam na takie obroty tylko systematycznie sobie dokładałam zajęć. No i doszłam do etapu 3 razy w tygodniu siłownia, raz w tygodniu basen i raz w tygodniu squash. Wiele rzeczy robię pierwszy raz w życiu i się jeszcze uczę (basen i squash). Jak zaczęłam na siłce biegać i nogi mnie bolały (piszczele i kolana) to stwierdziłam, ze pora zainwestować w odpowiednie buty. Tak też zrobiłam. Nogi przestały boleć więc systematycznie zwiększałam powoli dystans. Wszystko było w porządku. Na basenie z nauki pływania z poziomu podstawowego przeszlam na średnio zaawansowany i po ostatnim razie znów kolana bolą. Tylko, że bolą makabrycznie. Mam problemy by po schodach schodzić. Dosłownie zaciskam zęby. Po bieganiu rozumiałam ból, ale teraz nie. Proszę o wskazówki, rady. Na pewno nie jest to przeciążenie, bo bardzo racjonalnie ćwiczę - tak mi się wydaje. Myślałam, że może mam za mało jakiś minerałów bądź witamin. Tylko, że dziennie jem po 2 obiady i mocno dietę urozmaicam to tak mi się wydaje, że w naturalny sposób dostarczyłabym odpowiednich elementów. O co może chodzić i jak sobie pomóc?

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

przez pierwszy dzień bolały mnie też uda, ale to były zwykłe zakwasy (uczyłam się żabką pływać he he ) ale kolana jak bolały tak bolą. Nie ma żadnej zmiany. Zwłaszcza prawe. Hmm... tak teraz myślę. Mam dość specyficzny chód ponieważ chodząc nie prostuje nóg w pełni (całe życie na zgiętych kolanach) kiedyś starałam się to zmienić i nauczyć normalnie chodzić, ale wtedy zaczynały mnie boleć. I stwierdziłam, że trudno będę w butach na obcasie wyglądać jak jedna z tych lasek co to pół miasta się brechta :P Może to ma wpływ na ból Tylko, że wtedy to prędzej podczas biegania by mi wszystko wyszło, a nie po pływaniu.

A tą cystą bekera to mnie ciut nastraszyłaś. Rehabilitacja, a w ostateczności operacja. AAaaa!!!

Odnośnik do komentarza

Bum bum spokojnie, bez paniki.Jaki to jest ból? Ból kolan może mieć różne podłoże. Najlepiej by było jakbyś udała się do lekarza, który zlecił by badania typu prześwietlenie lub usg, ponieważ faktycznie przy pływaniu kolana nie powinny boleć bo są odciążone. Być może jest to przetrenowanie, jeśli intensywnie ćwiczysz, biegasz na bieżni czy jeździsz na rowerze z dużym obciążeniem to rzeczywiście mogą kolana boleć. Spróbuj najpierw trochę zwolnić, dać nogom kilka dni odpoczynku, albo jeśli nie wytrzymasz bez ćwiczeń to przynajmniej zmniejsz ich intensywność. Możesz również kupić w aptece preparat wspomagający odnowę chrząstki, która wyściela nasady kości. Inną przypadłością może być wspomniana cysta bectera, ale w jej przypadku operacja jest ostatecznością. Najlepiej zrobisz, jeśli pójdziesz do lekarza i się przebadasz.

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

to jeszcze nie jest panika :P 4 dzień nic nie ćwiczę a ból bardzo nieznacznie się zmniejszył. A boli mnie przy schodzeniu ze schodów, przy siedzeniu ze zgietymi nogami. W nocy jak się staram zasnąc to też boli. A ból to kłucie. Kolan nie mam napuchniętych. A kłuje tak po wew. stronie. Ciężko zmniejszyć intensywność ćwiczeń w momencie kiedy mam trudność, by z tramwaju wysiąść :P

Odnośnik do komentarza

zapewne pomoże glukozamina na odbudowanie chrząstki bo pewnie z tym masz problem natomiast ogólnie na problem z bólem nóg mnie zawsze pomaga veno spray pianka musująca z mentolem przez który ból jest szybko uśmierzony, do tego jest bardzo wygodna w użyciu

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

dzięki :)

16 maja idę do lekarza sportowego na nfz to ciekawa jestem co mi powie. Najlepsze jest to, że priv starłam się też zarejestrować i terminy dostawałam jeszcze odleglejsze. he he

a noga jak bolała tak boli tylko teraz jeszcze coś tam chrobocze i trzeszczy z rana. Nieco się martwię. Już nawet wszelkie sporty odpuściłam. Co prawda nosi mnie jak diabli, ale najnormalniej w świecie boję się.

Odnośnik do komentarza

Musisz wzbogacić dietę o kolagen. Polecam Flexagen-zawiera dwa rodzaje kolagenu: Kolagen typu II (występuje w tkance chrzestnej i chrząstkach stawowych) oraz Hydrolizat kolagenu – sprzyja regeneracji całej tkanki łącznej, pozytywnie wpływa na ścięgna i kości a także jest wzbogacony dodatkowo w witaminy (C , B6) i aż 5 minerałów (Wapń, Fosfor, Miedź, Mangan, Magnez). Miedź i Mangan jest w postaci chelatów aminokwasowych Albion (w tej postaci są znacznie łatwiej przyswajane przez organizm).

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

dziękuje. Flexagen już gdzieś ktoś mi radził. Tylko on ponad 70zł kosztuje więc z decyzją kupna poczekam na opinie ortopedy.

W piątek poszłam na basen (podobno woda odciąża mięśnie i stawy - wiem nie każdy styl ale tak na lajcie się poplumkałam) i coś mi się przestawiło. Bolało, ale na następny dzień mogłam po schodach schodzić. Tylko, że w kolanie zaczęło mi chrobotać i strzela jak diabli. W sumie do wizyty jedynie 2 tygodnie więc nie jest źle. Ciekawa jestem co mi powie.

Odnośnik do komentarza

Mam w domu trochę kompresów Flex Sanity i nawet często się przydają. Dokładnie to ze 3 sztuki chyba powinnam mieć. Jak zrobić taki okład na zimno to dobrze działa przy kontuzjach np. ostatnio syn z roweru spadł i sobie potłukł kolano plus łokieć to taki zimny kompres był jak znalazł. Z kolei jak męża plecy bolą to mu robię okład na ciepło i też mówi, że czuję dużą ulgę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...