Szybki spacer a spalanie kalorii

[Gość weronika90]

Witam. Chciałabym się dowiedzieć na czym dokładnie polega spalanie kalorii podczas szybkiego spaceru. Chodzi mi o to, czy spalamy je w jakiś konkretnych częściach ciała czy ogólnie. Otóż spędziłam 2 tygodnie w USA, jadałam głównie w fast foodach lecz nie było to 'objadanie się' Dziennie zjadałam mniej więcej 2500-3000 kcal. ( mam 22 lata) przy czym bardzo dużo spacerowałam ( był to szybki spacer) Po powrocie zauwazylam ze na brzuchu pojawiły mi się 'fałdki' ( któych teraz bardzo chciałabym się pozbyć...) Moje pytanie brzmi: Czy podczas sporego wysiłku fizycznego (8 godzin dziennie szybkiego spaceru) spalamy kalorie z całego ciała? Dlaczego mój brzuch urósł mimo 2 tygodniowego systematycznego ruchu? Z góry dziękuję za odpowiedź :)

[muszka19]

Urosl Ci bo te fast foody zawsze ida w brzuch i oponke to najgorsze zarcie jakie mozna sobie wyobrazic ono strasznie tuczy nawet jak sie ruszasz dlatego pomimo ruchu przytylac zwlaszcza jak duzo tego jadlas.
Poza tym nie chce wiedziec co robilas ze 8 godzin chodzilas, chyba listonoszeb bylas :D
a co do szybkiego spaceru - chodzenie bardzo modeluje cala sylwetke chodzi o to, zeby chodzic stalym tempem nie zwalniac i nie przyspieszac stalym tempem chodzic

[Gość Komercha]

8 godzin spaceru? to strasznie dużo. Spacer w umierkowanym tępie spala 100 kcal na godzine. A bieg w którym pokonujemy kilomert w 5 minut spala 1000kcal przez godzine

[Gość Malwina18]

tez własnie zastanawiam sie nad szybkim spacerem, moze nie bieganiem przez godzine bo nie dałabym rady przez godzine biegac ale wiecej spacerowac musze, licze ze to korzystnie wpłynie na nogi, ze je troche uszczupli

[PawiePiórko]

wiesz każda forma aktywności jest dobra, ale podczas biegu spalisz więcej kalorii niż podczas marszu.

[xSandra]

noo bieganie jest super tylko nie kazdy lubi ja np nie nawidze biegac to najgorsza rzecz w zyciu - bieganie

[Deanerys]

tylko że wtedy naprawdę dużo kalorii się spala.;)

[Piękna i Bestia]

no bieganie jest dobre ale ja też nie bardzo lubięto robić to już wolę jeździć na rowerze.

[dzika nutria]

ja nie cierpie biegac mecze sie praktycznie po kilku krokach no i od razu sie zniechecam poza tym moze gdzies po lesie czy cos to bym biegala ale tak po chodniku to kicha

[Gość Komercha]

no to trzeba zacząć od spaceru i potem co raz szybiej coraz szybicejaż zaczniesz biec. wiadomo że na początku dostaniesz zadyszki albo przebiegniesz 20 metrów i padniesz.ale to musisz popracować nad kondycją

[Kamila Okulska]

Twój problem wynika z tego że podczas szybkiego marszu z prędkością mniej więcej 6 km/h spalamy tylko (lub aż) 150 kcal. Czyli maszerując szybkim tempem przez godzinę spalasz 150 kcal. Jeśli jadłaś około 3000 kcal to mogło być tak, że pomimo dużej dawki ruchu, nie spaliłaś nadwyżki energetycznej, która odłożyła się w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli będziesz maszerować przez 8 godzin z tą prędkością 6km/h to spalisz 1200 kcal. Tylko należy się zastanawiać czy damy radę maszerować przez 8 godzin.?
Lepsze od spaceru jeśli chodzi o spalanie kalorii są: biegi, pływanie, aerobik, aerobik w wodzie, jazda na rowerze szybkim tempem, jazda na rolkach.
Co do spalania kalorii to proces ten tyczy się całego ciała a nie wybranego jednego fragmentu.

[Gość ZielonaHerbata]

jazda na rolkach i na desce jest trudna w polskich realiach bo nie ma gdzie jezdzic przeciez na tych krzywych chodnikach to sie baic mozna a sciezek rowerowych jest tyle co kot naplakal i zazwyczaj sa wylozone mala kostka, nie ma miejsca na rozrywke i sport, nie ma tras, skejt parkow itp

[Gość Dakarys]

to fakt ze niektóre sporty w Polsce jest ciężko uprawiać, ale zawsze zostaje ci jazda rowerem, czy bieganie.

[Rubinowa]

jak człowiek chce to zawsze coś znajdzie. W Polsce po prostu uprawianie sportów jest dosyć drogie bo karnet na basen to jest wydatek rzędu 100 zł ( a stan sanitarny pozostawia wiele do życzenie) karnet na siłownię też coś koło tego, kupić rower t6o już inwestycja.

[NikMag]

To prawda jest drogo. Ja bym się sama chętnie zapisała tym bardziej że mam ośrodek sportowy prawie że pod nosem i jest tam wiele ciekawych zajęć i siłownia, na które bym chętnie pochodziła. Oczywiście przeznaczyć 50-100 zł miesięcznie na sport to dobra inwestycja ale nie wszyscy sobie mogą na to pozwolić. Ja na chwilę obecną wolałabym zainwestować tą kasę w jakiś sprzęt do domu, to może mój mąz by też skorzystał.

[xSandra]

no nie wiem, jak sie meiszka na wsi to niewiele znajdziesz a do miasta dojezdzac to nie kazdy ma mozliwosc... poza tym w miescie tez i kosztuje i godziny rozne i czasem nie ma tego co chcemy

[Gość PorannaRosa]

no mnie to zawsze interesuje za co oni żądają takich sum. Przeciez na siłowni ćwiczysz sama... A maszyny chyba tak często się nie psują

[NikMag]

Jak to za co. Za wstęp.

A tak serio, ja kiedyś chodziłam na siłownię to od razu na dzień dobry trener jak zobaczył że jestem nowa to mi powiedział co mam robić, przez kilka treningów mnie prowadził. Tak samo z każdym świeżakiem było. Ja miałam cel żeby poćwiczyć sobie to mi pokazał ćwiczenia na poszczególne części ciała i poinstruował co ile ćwiczyć. Można było też w każdej chwili poprosić o stworzenie diety i treningu w zależności od tego jaki cel się chciało osiągnąć. Tylko że to była jedna z lepszych siłowni w mieście, ceny też z lepszych chociaż gdzie indziej za bardzo się nie orientowałam.

[Milka]

Witam,
Umieszczanie linków reklamowych jest niezgodne z regulaminem forum, dlatego też post został usunięty.
Pozdrawiam
Moderator