Skocz do zawartości
Forum

Całkowity brak chęci do jedzenia pomimo odczuwania głodu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam na imię Adam, mam 23 lata, 189 cm wzrostu i ok 80 kg wagi. Regularnie ćwiczę na siłowni, głównie zależy mi na budowaniu masy mięśniowej, lecz jest to bardzo trudne gdyż od kilku lat całkowicie nie mam chęci do jedzenia - i to jest mój główny problem.

Mimo uczucia głodu (czasami intensywnego) nie potrafię nic zjeść nie na siłę. Do pewnego czasu myślałem, że po prostu jestem takim typem i już. Przez długi czas stosowałem suplementację, głownie białko-węglowodany, aby nadrabiać to czego nie jestem w stanie zdobyć z pożywienia. Ale ileż można, w końcu nabrałem wstrętu nawet do odżywek. Postanowiłem przez 2 miesiące nie zażywać żadnych supli ale z moim jedzeniem nic się nie polepszyło. Nie mam chęci do życia, studia musiałem przerwać bo kompletnie nie radziłem sobie ze stresem. Zająłem się spokojną pracą w rodzinnym domu na wsi, co nawet lubię. Myślałem, że jeśli zmienię tryb życia na bardziej spokojny, problemy miną. Nic z tego, teraz nawet gdy nie mam się czym stresować to i tak nie potrafię nic jeść, mogę siedzieć z talerzem przed nosem i dopóki się nie zmuszę, nic nie zjem. Parę lat temu przechodziłem rozczarowania miłosne przez które przez długi czas miałem problemy psychiczne, ale to się po jakimś czasie skończyło. Pół roku temu znów się zakochałem (jak zawsze w niewłaściwej osobie) co tylko jeszcze bardziej negatywnie wpłynęło na mój organizm. Czuję, że z dnia na dzień pętla na moim brzuch zaciska się coraz bardziej. Mój obwód w talii to zaledwie 75 cm, kiedyś miałem 85 (dodam że cała moja rodzina ma "duże brzuchy"), natomiast obwody reszty ciała nie są najgorsze, (typowy mezomorfik) ale pewnie tylko dlatego gdyż uparcie trenuję na siłowni. Dodam, iż oprócz tego, że w ciągu dnia często muszę się zdrzemnąć bo jest mi słabo, to fizycznie (oprócz bólu żołądka) czuję się dobrze, ogólnie jak na mój wygląd mam bardzo dużo siły (160 kg przysiad) W nocy śpi mi się dobrze, czasem nawet śni mi się, że spożywam z apetytem bardzo duże ilości potraw, ale gdy tylko się obudzę (ze śliną w ustach, która nieustannie mi się leje podczas snu) dosłownie w ciągu kilku sekund czar pryska i nabieram TOTALNEGO WSTRĘTU do jedzenia. ZAWSZE ! a najgorzej jak jest niedziela albo święta, jestem całkowicie załamany. Nie mam żadnych bólów głowy (charakterystycznych dla depresji) ciśnienie i tętno w normie, nawet przy atakach wściekłości które coraz częściej mi towarzyszą. Aha i jeszcze jedna sprawa, 6 lat temu kiedy zaczynałem przygodę z treningiem skocznościowym to właśnie mniej więcej od wtedy zaczęły się te problemy (naderwanie żołądka ?), początkowo myślałem, że mi samo przejdzie, ale było coraz gorzej, aż do teraz gdy już sam nie wiem co robić ani co o tym myśleć, czy ma ten problem podłoże psychiczne, czy raczej fizyczne (zapalenie/wrzody na żołądku)

Co mam zrobić ? do jakiego lekarza się udać ? Ja już nie chcę tak dalej żyć. Boję się, że mogę się dowidzieć czegoś czego bym nie chciał. Bardzo proszę o pomoc !

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...