Parę pytań :)

[Gość Oliviaa]

Witam :)
Jestem nowa i jak najbardziej mi się tu podoba
A więc przejdźmy do tematu.
Ogólnie mam trzy pytania :).

1.Otóż słyszałam, że jak np. kobieta ma trochę tłuszczyku i zacznie ćwiczyć mięśnie np. brzucha, tłuszcz nie zniknie, mięśnie brzucha będą, lecz nie widoczne przez ten właśnie tłuszcz zgromadzony na brzuchu.
Z mojego "doświadczenia", którego się nabawiłam czytając o tym podobnych rzeczach, wiem , że to pewnie dlatego, iż tłuszcz nie jest "rozbity" i trudno go się spala. Mam rację?
I wgl. czy to pierwsze o czym pisałam też jest prawdą?

2. Chciałabym też wiedzieć jak sie pozbyć zbędnego tłuszczu na brzuchu, jak go rozbić, aby szybko zniknął?
Domyślam się, że te ćwiczenia w artykule, który jest w dziale fitness (ćwiczenia na płaski brzuch) wzmacniają mięśnie brzucha, lecz czy to wystarczy, aby nie mieć dużego brzuszka? Aby nie było tłuszczu , a nie tylko poprawić sobie sprawność mięśni... :confused: Czy to rzeczywiście spali ten tłuszcz?! :uhoh:

3. Słyszałam rownież, że dopiero po 30 min. ćwiczeń organizm sięga po tłuszcz. Na począdku spala... sama nie wiem co . W każdym razie nie tłuszcz. To prawda?

Ale się rozpisałam :rol: Wiem , że dużo pytań, ale proszę o odpowiedzi, pomoc.
Z góry dziekuję :)

[Gość stivi1995]

I ja również witam i śpieszę z odpowiedziami :)

1.Jeżeli będziesz ćwiczyć , to tłuszcz będzie się spalał , najlepiej się o tym przekonać ćwicząc a6w . Mięśnie nie są widoczne dopóki , dopóty nie spalisz tyle tłuszczu ile potrzeba aby mięśnie były widoczne.

2.Masz rację , że ćwiczenia na płaski brzuch wzmacniają mięśnie brzucha , ale największe efekty ( moim zdaniem ) daje a6w , jednak to wymaga cierpliwości.

3.Na początku organizm spala glikogen , a później tłuszcz (albo same mięśnie jeżeli nie będzie miał czego spalać [ głodówka ] )

Mam nadzieję , że pomogłem.