Skocz do zawartości
Forum

Głodówka-SOS


Gość bellz

Rekomendowane odpowiedzi

MUSZE schudnac 10kg.Pomocy.Mysle zeby glodowac 7dni no moze nie do konca ale jesc tylko surowe wazywa i chleb ryzowy a do tego woda i sok warzywny
Mam nadzieje ze mi sie uda.Jezeli masz podobny problem to pisz.


____________________________________________________________________
W grupie zawsze raźniej
Odnośnik do komentarza
ja bym sie chetnie przylaczyla. ale mam takie jedno pytanie. otoz ja mam problem z powstrzymaniem sie od slodyczy szczegolnie w szkole jak nie mozna kupic praktycznie nic innego. znasz jakies sposoby zeby nie czuc tak glody i zeby zmniejszyc ochote na slodycze?;)
Odnośnik do komentarza
kiedys jadlam bardzo duzo orzechow roznego rodzaju i bakalii ale uslyszalam gdzies ze sa dosc kaloryczne...a do szkoly czesto biore jablka...chodzi o to ze ja to bym nawet po te slodycze nie siegala tylko ze kolezanki zawsze czyms czestuja namawiaja rzeby kupic chipsy a ja wstydze sie powiedziec im ze sie odchudzam bo napewno by mnie wysmialy i posypalyby sie glupie komentarze bo dziewczyny z mojej klasy sa szczuple...:( tylko ja przy nich taka gruba:@
Odnośnik do komentarza
Gość frenchvanilla
Dość kaloryczne są, owszem, ale na 100% nie aż tak bardzo jak chipsy (w 100g ponad 500 kalorii...). Hmm, orzechów może nie (bo ten tłuszcz w nich to aż czasem czuć ^^), ale zwykłe suszone owoce naprawdę działają.

Koleżanki Cię namawiają... No cóż. W każdej diecie silna wola jest niezbędna. W takich sytuacjach najlepiej grzecznie odmówić i tłumaczyć się, bo po co:). Nie chcesz i koniec. Nie jesteś głodna, nie masz ochoty no wymówek jest sporo.

Też kiedyś miałam takie problemy i wiem co mówię. Gruba nie jestem, ale żadna ze mnie modelka ;). Dodatkowo zauważyłam, że "szkolny" głód dobrze jeszcze u mnie likwiduje chleb razowy z chudą wędliną.

Trzymam za Ciebie kciuki :). Najgorsze pierwsze dni... Potem aż będzie Cię odpychało od tych wszystkich fast-foodów i słodyczy.
Odnośnik do komentarza
tak, ale każdy inaczej podchodzi do sprawy motywacji....jeśli mam koleżnakę, która ma motywację, a jednocześnie nie podoba sie to jej chłopakowi, to efekt niebędzie taki jakby chciała:) bo za bardzo jest mu posłuszna:) A poza tym motywacja to również zwalczaniepokus, silna wola...a nie każdy ją ma (ja na przykład nie mam;)
Odnośnik do komentarza
Gość frenchvanilla
Dziewczyny trzymam kciuki! Ja na razie głodować nie będę. Póki co, zmniejszyłam porcje, nie jem słodyczy, nie jem po 18 (zresztą, obiad stał się moim ostatnim posiłkiem), ku mojemu zdziwieniu, nie odczuwam głodu już tak jak kiedyś. Pewnie organizm się przyzwyczaił. Dodatkowo jestem na 13 dniu A6W. Jeśli to wszystko zawiedzie, po świętach zaczynam mini głodówkę :)
Odnośnik do komentarza
frenchvanilla napisał/a:
Bellz: jak? Wyżej wymieniona głodówka czy coś innego?

Nico: Oj motywacja to chyba zawsze jest. Chociażby taka, że nareszcie z zadowoleniem można spojrzeć w lustro :rol:


No maszerowałam codziennie ok 1 godz.
Nie musiałam głodować bo nawet mi sie nie chciało jesc

Niestety znowu mam 300g za duzo bo wiecie adwentowy kalendarz
ale teraz na swieta kupie se zestaw do cwiczen to mam nadzieje w koncu warzyc umarzone(no moze nie schudnac 10 ale 7)38kg przy wzroscie 151cm
Odnośnik do komentarza
Shelby napisał/a:
bellz jesli weszłas w głodówke bez przygotowania to potem kg wróca i to jeszcze z nadwyżką:uhoh:


Nie stosowalam tak naprawde glodówki tylko zmniejszyłam porcje i nie jem po godz.18

Polecam gazete Shape i sok warzywny Tymbark(w warzywno-owocowym 42kcal pr 100ml) a w calym kartoniku jest 500 czyli to 210kcal pr kartonik a 1 kartonik to zalecane 5 porcji warzyw i owoców(3 porcje warzyw 2 owocow)

Plus:stosuje ćwiczenia specjalnie na super upatrte trio(brzuch,uda i posladki)
Jestem dopiero na 1 tygodniu bo niestety zawiesilam na jakis czas.
Jutro moj 1szy dzien


Powodzenia mi(no i wam)
Odnośnik do komentarza
hmmm.wczoraj warzyłam 44.5 rano wiec lepiej ale dzisiaj nie wiem i sie obawiam ze wiecej ale od jutra az do wigilii postaram sie glodowac.
Trzymajcie kciuki
____________________________________________________________________
Mozesz osiagnac wszystko
Odnośnik do komentarza
ja tu chyba czegos nie rozumiem. wy mnie normalnie w depreche wpedzacie. no bo jqak pisze taka ze wazy 44.5 i chce sie odchudzac to sry:lol:. ja waze 67kg wiec to nic dziwnego ze chce a nawet musze schudnac. wiec prosze was, to nie jest post dla anorektyczek. my tutaj niektore walczymy naprawde z duza nadwaga.....:upset:
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...