Skocz do zawartości
Forum

Produkty zmniejszające apetyt!!


Gość flygirl93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość flygirl93
Witajcie :) Mam na imię Kasia i mam 15 lat. Od czterech lat trenuję kajakarstwo. Ostatnio pojawił się u mnie problem z wagą. To nic strasznego, ale jednak przeszkadza mi on w dużym stopniu. Kiedy szybko rosłam to przy np. 170 cm ważyłam ok. 61 kg. Nie przeszkadzała mi ta waga, chociaż mogłoby być te dwa, trzy kilo mniej, nie zamierzałam się odchudzać. Ostatnio niestety sporo przytyłam :( Zawsze nawet jeśli ważyłam sporo to brzuszek miałam w miarę płaski, a teraz mam fałdki, a przecież już wakacje, mocno to widać... Chciałabym się ich pozbyć, jednakże nie o fałdki chodzi, tylko o konkretną wagę, bo mierzę teraz 175 cm i ważę 70 kg, a to za dużo zważywszy na moje trenowanie. Zwyczajnie lżej mi byłoby pływać, gdybym miała nieco mniej masy do uciągnięcia, a może to właśnie jest powód, że ostatnio nie mam formy :( To nie tak, że zawsze byłam "duża", albo "puszysta", bo nie byłam i nie jestem. Chodzi o to, że... wiecznie bym sobie coś zjadła ;) Czasem to po prostu obsesja!! Dlatego nie chcę się odchudzać, bo nie wyobrażam sobie, że ktoś mi proponuje czekoladę czy ciasteczko a ja NIE MOGĘ, go zjeść, NIE WOLNO mi POD ŻADNYM POZOREM. Nie potrafiłabym. Chodzi raczej o to, że potrzebuję jakichś produktów, które obniżają apetyt, który jest u mnie czasami nieposkromiony (nie będę pisać o możliwościach mojego żołądka, bo i tak mi nie uwierzycie :D). Nie mam na myśli pigułek i innych takich. Słyszałam o czerwonej liściastej herbacie, że zmniejsza apetyt. Co jeszcze? Bo czasem mam tak, że nie potrafię spokojnie czytać książki czy oglądać filmu, i nie myśleć o jedzeniu, a że zazwyczaj nie mam nic na przegryzkę robię sobie 4 kanapki a potem stwierdzam, że chcę jeszcze... i tak dalej :) No więc mam zamiar wypróbować czerwoną herbatkę. Co oprócz tego? Woda niegazowana? A jakieś jedzenie? Może czynniki takie jak np. godziny posiłków mają wpływ? Bardzo proszę o rady, będę wdzięczna za wszystkie. Z góry dziękuję i pozdrawiam :) :)
Odnośnik do komentarza
Gość fallen_angel
proponuje dobieranie sobie podjadaczy typu pestki dyni itp., picie dużych ilości wody mineralnej, a w przypadku napadu głodu - mycie zębów (po każdym posiłku także - dobre na zęby i zmniejszenie apetytu). A co do tych słodyczy, którymi boisz się być częstowana - przed każdym wyjściem wypij ze szklankę wody, w domu nie trzymaj słodyczy (będą cię kusić). Godziny posiłków też mają wpływ - jeśli wytyczysz sobie odpowiednie pory, organizm będzie przyzwyczajony, by zwiększać ilość produkowanej śliny itp. o danej godzinie. I pamiętaj że lepiej zjeść mało a często, a od stołu powinniśmy odchodzić z uczuciem niedosytu - mózg dopiero po upływie 20 minut zostaje "poinformowany", że nasz żołądek jest pełen.
Odnośnik do komentarza
Gość freak_mika
Powinnaś jeść produkty z dużą zawartością błonnika (produkty pełnoziarniste, owoce strączkowe-groch, fasola,suszone owoce i orzechy, pestki słonecznika i dyni), możesz też spróbować błonnik w pigułkach ale mówiłaś, że nie chcesz tabletek. Moja mama łyka błonnik i mówi, że faktycznie mało jej się chce jeść :)
dodatkowo cynamon obniża poziom cukru we krwi(1g cynamonu to pół łyżeczki dziennie-spadek poziomu cukru we krwi nawet do 30%)
Grejpfrut stymuluje spalanie tłuszczu
Hydrokwasy cytrynowe zmniejszają apetyt na słodycze, ale u nas w Polsce znajdziesz to jedynie w aptece- owoce drzewa garcinia cambogia lub HCA w kapsułkach (hydroxy citric acid)
Zimna woda! Pij dużo zimnej wody, pomaga pozbyć się cellulitu i zwiększa zużycie energii w organizmie człowieka!
Poza tym raz, dwa razy na tydzień zjedz ostatni posiłek ok 17 (w ang. Dinner Cancelling) także pomaga.
Gdy już jesz, jedz bardzo powoli, przeżuwaj dokładnie i nie spiesz się! Jedzenie w biegu czy łykanie kęsów praktycznie w całości bardzo niekorzystnie wpływa na naszą wagę! Kiedyś potrafiłam zjeść 4 kromki i być dalej głodna, ale jak nauczyłam się jeść powoli to starczają mi 2 a czasem nawet 1 gdy wcześniej wypije herbatę.
Słyszałam też, że sok pomarańczowy dobrze wpływa na trawienie. (sok, nie nektar!)
mam nadzieję, że pomogłam :)
Odnośnik do komentarza
Gość magdalena1983

moze po prostu masz zbyt niski bilans kaloryczny na Twój wysiłek i dlatego masz ataki głodu? porady w stylu umyj zeby, wypij wodę pomogą ale najważniejsza jest dieta z blonnikoiem i zawarcie białka (20-30gr) w kazdym posiłku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...