Skocz do zawartości
Forum

Rozwód?


Gość Buskowianka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Buskowianka

Pisze tu po to by uzyskac porady,poniewaz sama nie wiem co mam robic a bliskim mi osobom nie chce o tym mowic zwyczajnie by nie zmuszaly mnie do zmiany decyzji gdy juz ja podejmę
Mam 28lat,moj maz jest rok starszy,od 7lat jestem mezatka,z mezem jestesmy razem juz lat12(tak pierwsza milosc)-nie mamy dzieci(niestety ja nie moge),2lata temu kupilismy mieszkanie na kredyt. Z pozoru wszystko jedt w porzadku-moze i nie oplywamy w luksusach ale co roku staramy sie wyjezdzac na zagraniczne wakacje,czasem jakieś weekendy,wycieczki za miasto,kilka razy w miesiacu obiady w restauracji,wsrod rodziny i znajomych az zachowuje ie normalnie-jesydynedyne co mi sie nie podoba-robi z siebie zapracowana i wiecznie zmeczona ofiare co nasuwa wszystkim(szczegolnie jego rodzinie)wnioski,ze ja tylko leze i pachne...z zewnatrz :normalne malzenstwo .ale niestety to tylko z zewnątrz..prawda jest taka ,ze od jakis 5 lat(!)zastanawiam sie tak naprawde czy go w ogole kocham,a to dlaczego? A no...nie raz zdarzylo sie mu podniesc na mnie reke-z powodu błahych powodow w trakcie klotni-rzadko sie klocimy ale jesli juz to moge byc pewna,ze albo znowu oberwe albo moj maz zacznie sie na mnie mscic(np pisze do swojej matki sms co na nia powiedzialam do niego-temat z matka to temat rzeka-nigdy nie lubilismy sie,ma do mnie pretensje,ze nie moge miec dzieci,do tego,podejrzewam,ze moj maz sam jej dostarcza tematow do plotek i domyslow na moj temat... itd itd),podczas klotni potrafi wyjsc z domu i pojsc do bankomatu wyplacic wszystko z konta żebym nie miala do wspolnych pieniedzy(oboje pracujemy,on jednak zarabia sporo wiecej ode mnie)dostepu...
Seks uprawiamy raz na miesiac,czasem rzadziej-odkad dowiedzialam sie,ze od8lat(!)jest uzalezniony od porno -ciezko mi jest sie przelamywac a do tego zwyczajnie mi sie nie chce (!)wszystko jest nudne a schemat stosunków od lat taki sam,rozmowy z mezem nie pomagają-obraza sie i standardowy tekst"nie podoba sie to idz do innego"
Czuje ,ze nie jestem szczesliwa,nie wiem czy to milosc czy przyzwyczajenie-poświęciłam dla niego swoj osobisty rozwoj-nie skonczylam zadnej szkoly,nie mam ambitnej pracy-dlatego bo wazniejsze bylo to by on sie rozwijal skonczyl szkole itd(ja jestem osoba dosc schorowana wiec po co we mnie inwestowac jeśli nie wiadomo co dalej ze mna bedzie)
Na mysl o tym ,ze odeszlabym,wrocila do rodzicow ogarnia mnie panika-z marnej pensji nie utrzymam sie w zyciu(przeciez kredyt za mieszkanie i inne zobowiazania -a mamy np debet i kredyt gotowkowy na auto i wykonczenie mieszkania-to dosc spore kwoty bedzie trzeba podzielic na pol...jak dam sobie rade? Pomijam fakt,ze na to zeby spotkac mezczyzne i ulozyc sobie zycie-nie wierze kto bedzie chcial moze i ladna ale schorowana nie mogaca miec dzieci 28letnia rozwodke? Prosze o jakiekolwiek porady..dodam,ze nie raz mowilam mezowi o moich odczuciach itd -nie ma rozmowy-obraza sie i kaze isc do innego

Odnośnik do komentarza

Skoro mąż sam nie ma woli walki o Ciebie, nie chce niczego zmienić, a na próby rozmowy obraża się, to posłuchaj go - odejdź... Wiem, że łatwo tak napisać z perspektywy osoby niezaangażowanej emocjonalnie w sprawę. Najgorsze jest to, że wiele poświęciłaś dla męża i uwierzyłaś, że nie warto w Ciebie inwestować. Nieprawda! Jesteś młodą kobietą, możesz pójść jeszcze na studia, uczyć się, rozwijać, zrobić jakiś kurs, zmienić pracę na lepszą i bardziej satysfakcjonującą. Masz wiele opcji przed sobą! Wcale nie musisz godzić się na fochy męża, na jego uzależnienie od pornografii, na jego plotki na Twój temat z matką, na toksyczne zachowania teściowej. Zastanów się, czy zobowiązania finansowe to wystarczający powód, by pozostać przy mężu? Czy jesteś z nim szczęśliwa? Kochasz go? Jak wyobrażasz sobie Wasze małżeństwo za rok albo 5 lat? Nie powiem wprost: rozwiedź się abo zostań. To zbyt poważna decyzja, którą musisz podjąć sama. Przemyśl raz jeszcze wszystko na spokojnie. Pamiętaj jednak, że lęk i strach nie są dobrymi doradcami, a w Tobie jest dużo lęku... Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...