Skocz do zawartości
Forum

czas rozstania


Gość Andrzej1234567

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Andrzej1234567

Witam. moj problem polega na tym, iż rozstałem sie z dziewczyna z ktora byłem ponad 3 lata. pare tygodni przed tym niby rozstaniem ona starsznie mnie nie szanowała, złościła sie o wszystko, krzyczała itp. Dzien przed imprezą na którą mieliśmy isc ona przeszła samą siebie, traktowałą mnie okrótnie, więc pomyslałem że lepiej bedzie jak bedziemy rozmawiali jak przyjaciele zebyśmy oboje sie dogadywali. ona na to sie zgodziła, (to nie było takie coś ze nie chce z toba byc itp, tylko ze chce lepiej rozmawiać zeby dobrze sie do mnie zachowywyała).po dniach odezwałem sie do niej, ona nic, milczy, dzwoniłem , odebrała ale powiedziała ze nie widzi sensu niczego. potem jakoś tako gadaliśmy były szanse ze wszystko sie ułoży ale ona chciała czasu, dawałem go jej, kupowałem kwiaty i inne upominki. teraz widze ze strasznie sie zmieniła, co tydzien wychodzi na imprezy itp, znam ja bardzo dobrze, do tej pory była przeciwna takim wypadom itp. Pisałem jej również piosenki, robiłem wszystko zeby pokaać jaka jest dla mnie wazna ale ona jak kamien. od tamtego czasu mineło ponad 2 miesiące, a ja w dzien dzien o niej mysle , z mysla ze sie wszystko ułoży. w zeszły weekend pojechałem do niej, chciałem ja uswiadomić ze załuje tego wydarzenia, ze chciałem jak najlepiej dla nas, a ona wgl wszystko inaczej rozumie. dziś nasza wspolna kolezanka jechała z nia i probowała jej przemowić co czuje, jak tak naprawde jest a ona od razu sie wkurza jak tylko usłyszy moj temat. Nie wiem czy to moja wina ze dałem tyle czasu jej ? czy ona sie zmieniła na gorsze ? jest starsznie uparta , gorzej niz zwiazku. pocomy , jesli macie jakies pomysły podrzućcie mi je

Odnośnik do komentarza

Takiego kwiatu to pół światu, daj sobie spokój, jeśli ona Cię nie szanuje to Ty sam się szanuj i nie narzucaj bo nie warto, zasmakowala w imprezach szuka innych rozrywek i facetów, szkoda sobie zawracać głowę bo ma w głowie siano. Zasługujesz na lepszą dziewczyne, rozejrzyj się, patrz do przodu, nie oglądaj się za siebie, było minęło! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Andrzej1234567

Ale nie rozumiem jednej rzeczy, ona zawsze byłą miła, ułożona, przez tyle lat tylko ja sie dla niej liczyłem, zawsze dążyliśmy do tego, aby nasz zwiazek kwitnął jak najlepiej. To nie daje mi spokoju, nie umiem sie z tym pogodzić, chciałem dla niej jak najlepiej, a ona całkiem inaczej to rozumie. Nie wiem czy czas tutaj pomoże, raczej wątpię. Szkoda, że tak sie stało i szkoda, że ja to nie obchodzi.

Odnośnik do komentarza

Może po prostu się odkochała? wiem,że brzmi to okrutnie ale to chyba jedyne wytłumaczenie.Jeżeli się tak zachowuje, lekceważy Cię to i bym bardziej będziesz się starał to tym bardziej będzie Cię olewać. Najlepiej odpuść. Jeżeli jej jeszcze zależy to sama się odezwie. Jeśli nie to znaczy ,że to już koniec.

Odnośnik do komentarza
Gość Andrzej1234567

Witam. Po długich próbach probowania rozmowy wkoncu mi aie udało . Na początku napisała do mnie z pretensja, potem zaczelismy pisać NORMALNIE! W kazdym badz razie ona nie chce narazie wiazac sie ze mna, chce czasu, odpoczac, ulozyc sobie mysli. Wszystko to rozumiem ale po jej pisaniu zrozumiałem ze w jej sercu ciagle pali sie ogień, coś nadal do mnie czuje, tylko sie boi. Powiedziała ze jesli będzie miala potrzebę rozmowy to napisze. Powiedzialem ze mam operacje (sprawy osobiste) i strasznie sie przejęła, kazala powiedzieć kiedy ja mam, i czy wszystko sie powiodło. Co mam zrobić? Dac czas?

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...