Skocz do zawartości
Forum

Czas nie leczy ran.


Gość littlexmonster

Rekomendowane odpowiedzi

Gość littlexmonster

Cześć, kimkolwiek jesteś.
Czas leci, dni mijają, a ja nadal stoję w miejscu. Czekam, aż przeszłość wróci, choć wiem, że to głupie i nie warte mojego zachodu. Ale co poradzę na to, że kocham całym sercem? Że nie umiem wyrzucić Go z głowy. Wpadłam totalnie w to bagno, wpadłam, a teraz nie potrafię się podnieść po porażce. Przeraża mnie to. Nie mam ochoty wstawać i normalnie żyć. Dlaczego? Sama nie wiem. Przecież miłość to nie choroba. Phi, taaa jasne. Szkoda, że każdego dnia czuje jak coś we mnie umiera! Kilka dni temu minął rok odkąd ostatni raz rozmawialiśmy. To była nasza ostatnia rozmowa. Ja to czuje.. Przecież minęło za dużo czasu. Z pewnością nie wróci, ale jak zapomnieć o tym, że kiedykolwiek był w moim życiu? Że odgrywał w nim ważną rolę? Znasz lekarstwo na złamane, zagubione serce? Jeśli tak, to błagam - ratuj mnie.

Odnośnik do komentarza

jak najwięcej innych zajęć, to dobra rada

a poza tym:

"- Czy trywialna przyczyna może spowodować wielkie cierpienie?
- A czy osoba wielkocierpiąca wie, że przyczyna jest trywialna?
- Raczej nie wie. Raczej nie.
- To może
- A jeśli wie?
- To znaczy, jeśli się potem dowiaduje?
- To wtedy cierpi ze wstydu, że tak bardzo cierpiała z trywialnej przyczyny. Ale potem to przechodzi."

Odnośnik do komentarza

Moja droga. Zainteresuj się, czym jest miłość z całkowicie psychologicznego punktu widzenia. Zanim poznałaś tego faceta, na pewno go nie kochałaś - bo nie wiedziałaś o jego istnieniu. Gdy go poznałaś, Twoje uczucie zaczęło rodzić się z Twoich myśli na jego temat. Przez uporczywe myślenie, zakochałaś się w nim. A cokolwiek myśl uczyniła w Twoim życiu, da się to odkręcić. To co czujesz to tylko wyobrażenia i myśli na jego temat, które doprowadziły Cię do takiego stanu. Tak samo jak to wywołałaś, możesz też to zażegnać...

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaamelia

Przede wszystkim nie próbuj zapomnieć na siłę o przeszłości.
Uświadom sobie emocje jakie towarzyszą rozstaniu : smutek,
tęsknota, pustka, niechęć, ból itp.
Pamiętaj to są naturalne emocje,
które przeżywają ludzie po trudnych
związkach. Możesz zrobić sobie bilans
zysków i strat czyli taka forma podsumowania związku. Pomoże to w obiektywnym spojrzeniu na sytuację. Strata wynikająca z rozstania trwa około roku.
Później świat wygląda inaczej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...