Skocz do zawartości
Forum

Gadanie przez sen


Gość anita2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Chciałabym z wami podzielić się moim problemem. Mam małe mieszkanie i śpię w jednym pokoju z moją siostrą. Coraz częściej zdarza jej się, że budzi się w nocy, otwiera jedno, siada na łóżku i zaczyna coś mówić. Czasem jej "gadanie" trwa nawet kilka minut.

Za każdym razem, gdy zaczyna coś mówić, ja budzę się przestraszona. Co mam zrobić? Nie wiem, jak długo będę w stanie znosić jej nocne gadanie?

Odnośnik do komentarza

Hej
No niestety, chyba nie ma na to lekarstwa (tak przynajmniej mi się wydaje). Też miałem podobną sytuację. Mój brat, z którym mieszkałem w pokoju gadał przez sen i w dodatku lunatykował. Zdarzało się, że stawał nade mną w nocy i patrzył na mnie nienawistnym wrokiem:), nie powiem bywało to straszne. Ale z czasem mu to przeszło. Podobno tak czasem bywa w wieku dojrzewania.

Ważne, żeby nie budzić takiej osoby. Możesz jej powiedzieć, żeby szła spać. Lunatycy najczęściej słuchają poleceń innych i podobno, jak zada im się pytanie to odpowiadają na nie całkowicie szczerze, więc można wydobyć jakieś sekreciki:) Ja tego nie próbowałem, więc nie wiem, czy na bank to jest prawda, ale kto wie...
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość bogusława73

Witam,
O tak, mi się zdarza, nawet dość często. Moja koleżanka mówi, że w jednym mieszkaniu nie da się ze mną spać. I najczęściej gadam totalne głupoty. Czasami się z kimś kłócę. Denerwuje się, krzyczę. Nie wiem, czemu tak zachowuję się przez sen. Słyszałam, że nie ma na to sposobów, a szkoda. Dobrze, że nie lunatykuję. To dopiero mieliby ze mną problem. Najgorsze jest to, że rano nic nie pamiętam. Czasami jest mi wstyd. Czy można wyleczyć gadanie w nocy? Czy Wy, forumowicze wiecie coś na ten temat?
Pozdrawiam
Z góry dziękuję za odpowiedzi,

Odnośnik do komentarza

Cóż... podobno gadanie przez sen jest problemem tymczasowym, a nie długotrwałym. Tak przynajmniej twierdził lekarz, którego prosiłem o radę, bo miałem już dosyć gadania mojego brata. Radziłem sobie z tym tak, że próbowałem zawsze kłaść się spać przed nim. Bo jak już się śpi to trudniej jest się obudzić, jeśli zacznie gadać druga osoba, chyba, że krzyczy... No i druga sprawa to zainwestowanie w stopery do uszu. Dopóki jestem skazany na mieszkanie z bratem zakładam je dosyć często. Dają radę ogólnie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...