Mokry i zatkany nos z lejącym katarem

[Gość ireneuszc]

Witam serdecznie.
Już od około 3 lat mam nieustanne problemy z zatkanym nosem. Na początku co noc budził mnie suchy, zatkany nos. Nie mogłem oddychać przez nos, tylko przez usta, przez co strasznie mi zasychało w ustach. Używałem spray'u do nosa, który bardzo mi pomagał, ale była to pomoc krótkotrwała. Na chwilę czułem ulgę i mogłem oddychać normalnie, ale po krótkim czasie nos znowu się zatykał.

Z kolei jakieś 3 miesiące temu temu wszystko się zmieniło. Teraz suchy nos zamienił się w mokry. Cały czas jest zatkany, ale teraz wciąż się z niego leje. Zużywam niewyobrażalne ilości chusteczek. Ciągle używam kropli i spray'ów, ale działają coraz krócej. Próbowałam już chyba wszystkich rodzajów kropli i boje się, że mogę w końcu zniszczyć sobie od tego śluzówkę. Bardzo prosze o jakieś porady. Może znacie jakieś dobre sposoby, inhalacje albo jakiegoś dobrego lekarza, cokolwiek.
Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi. Pozdrawiam.

[Gość rozaliam]

Witam,
Zastanawiam się czy byłeś u lekarza. Bo jeśli przez 3 lata zażywasz krople do nosa bez konsultacji z nim to bardzo niedobrze. Przecież takie leki również powodują skutki uboczne i możliwe, że cieknący nos to właśnie wynik ich stosowania. Poza tym objawy, które opisałeś pasują do wielu różnych schorzeń i nie jestem w stanie na podstawie twojego wpisu postawić diagnozy. Zalecam jedno: wizytę u specjalisty i to jak najszybciej. No chyba że chcesz zupełnie zniszczyć sobie śluzówkę.

[Gość magdalena0]

Też uważam, że powinieneś pójśc z tym do lekarza. Jeśli jednak interesują Cię domowe sposoby na zatkany nos to spróbuj picia gorącej herbaty przed snem. Dodaj do niej miodu, cytryny, imbiru lub goździków. Maści rozgrzewające też mogą przynieśc Ci ulgę. Zainwestuj też w nawilżacz powietrza, aby utrzymywać odpowiednie nawilżenie w pomieszczeniu, w którym spędzasz najwięcej czasu. Pozdrawiam i życzę oddychania pełną piersią!

[Gość zuzanna14]

Hej. Nie napiszę nic nowego. Wizyta u lekarza to podstawa. Dziwię się, jak mogłeś to zaniedbać. Poza tym polecam zrobić sobie gorącą i aromatyczną kąpiel. Do wody możesz wlać kilka kropel olejku o zapachu eukaliptusowym lub sosnowym. Powinno to choć trochę udrożnić nos. Po kąpieli natrzyj plecy i klatkę piersiową maścią rozgrzewającą. Polecam tez kanapki lub surówki z dużą ilością czosnku i cebuli.

[Gość AniaWW90]

Tak jak ktoś już wyżej napisał. Polecam inwestycję w nawilżacz. Sam miałem non stop podobne problemy i zakupiłem. Nie warto na tym przesadnie oszczędzać. Ja zakupiłem Stadler Form Oskar, swoje kosztuje, ale na prawdę warto wydać te pieniądze. Moc, bezawaryjność bardzo wysoki poziom.

[Gość Gocha MSocha]

A moim zdaniem nie nawilżacz a oczyszczacz i nawilżacz. Najpierw warto powietrze oczyścić bo znajduje się w nim wiele wirusów alergenów kurzu itp a to wpływa na oddech. My mamy super sprzęt Lavender firmy Mateko który nie tylko oczyszcza ale także nawilża i odświeża powietrze -  w domu pachnie świeżością. System filtracji i nawilżenia zaawansowany technologicznie ale szczegóły to u nich można doczytać https://mateko.pl/produkt/gap-zielony-oczyszczacz-powietrza-lavender-3/