Skocz do zawartości
Forum

Nocne moczenie się po alkoholu


Gość Marek1111

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kokolina09887321689g

Witam, też miałam ostatnio taki problem w rodzinie, dwóch dorosłych chłopów zsikało się, jeden się siłował przy drinku i popuścił ( nie wiedział nawet o tym), a drugi po godzinie w kuchni na kafelki. Było im wstyd, ale tapicerki ściskanej raczej trudno doprać. Dziwne, że faceci tak mają. Tez uważam, że jak się trochę więcej popije, to trzeba im te pieluchy zakładać. Tylko jak to zrobić, jak się ledwo na nogach trzymają? Na leżaka, jak za niemowlaka chyba...

Odnośnik do komentarza

Radzę kupić podkład do łóżka i zakładać na noc pod prześcieradło.Niestety na sikanie po alkoholu nie ma rady gdyż dzieje się to podczas snu a nasza świadomość śpi.Mam ten sam problem z mężem.Miał niejeden taki wypadek a nawet zdarzyło się że wszedł do łazienki i pomylił kierunki.Zamiast celować do ubikacji celował ale na stojak z ręcznikami.Jest to stan zbliżony do lunatykowania.Nie ma na to rady a poza tym siadnięty układ nerwowy.Radzę zakładać podkład do łóżka.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Zygmunt 3 Waza

Z wiekiem takie akcję po alkoholu mogą się zdarzyć, mam 38 lat i nigdy po alko nie narobiłem w łóżko czy gdzieś indziej, zawsze do kibelka. Ale od roku coś się zmieniło, zdążyło mi się dwa razy wstać i nasikać w kuchni, więc teraz jak wypiję trochę więcej, zawszę przed snem czekam aż się nazbiera, wysikam się i dopiero idę spać, problem znikł. Oczywiście nigdy nie upijałem ani nie upijam się do nieprzytomności bo mam kontrolę, jak czuję że mi wystarczy to odstawiam piwo i dalej piję naprzykład colę. Te dwie akcję zdążyły się po czterech piwach, pijany w tedy oczywiście nie jestem, ale na pewno ma na to wpływ zmęczenie, stres i niewyspanie, w nocy budzi się tylko część mnie bo wstałem i poszedłem się odlać, lecz nie tam gdzie trzeba. Więc jak ktoś ma taki problem, niech po prostu przed pójściem spać, odczeka, załatwi się a noc prześpi bez ceregieli.

Odnośnik do komentarza
Gość Sołek sikus

Trudno sie do tego przyznac, ale to problem alkoholikow. Tez tak mialem. Pierwsze lata picia (nawet tego do zgonnego) byly normalne. Pozniej to przychodzi samo i jak sie zdarzy raz, bedzie sie powtarzać. Przytafilo mi sie kilka razy. W sytuacjach w ktorych znajomi sie o tym dowiadywali. Pozniej nawet przy nie wielkich libacjach (paru piwach) moczylem lozka, oddawalem mocz na podloge biurka, garderobe znajomych. Upodlilo mnie to psychicznie tak, ze zrezygnowalem z picia w ogole i nie spozywam juz kilka lat. Na trzezwo nie przytrfilo mi sie nigdy, odbudowalem sie psychicznie. Mam nadzieje ze do tego syfu nie wroce nigdy.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaa1988

Mój mąż ma 32 lata, na ogół nie pije w ogóle, piwa nie lubi, po wódce się źle czuje. Większość imprez wygląda tak, że to on prowadzi, a pije ja. Ostatni raz upil się na weselu w lipcu, wcześniej ponad rok temu we wrześniu i wszystko było ok. Dzisiaj jednak mieliśmy gości i skubnęli trochę whiskey. Jak do tej pory obudził się 2 razy, z potrzebą oddania moczu, poszedł normalnie do toalety, wysikał całkiem dużo, jednakże za każdym razem łóżko bylo już mokre.
Nie zgodzę się z tym, że to problem alkoholików i osób, które dużo piją, ponieważ tak jak pisałam na początku, mąż pije raz/dwa razy do roku. Czytałam, że może to być na tle nerwowym (tutaj sytuacja się zgadza, jesteśmy w trakcie budowy, ja straciłam pracę i do tego spodziewamy się dziecka) albo może to być problem z prostatą... Czy ktoś z osób nienadużywających alkoholu też miał ten problem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...